Dziewczynki, przypominam to co wyżej pisałam: taka pipetka działa tylko przez miesiąc. Tak więc trzeba ciągle odnawiać? U kota mojej koleżanki działa, wiem to na pewno, bo tak się składa, że opowiadała mi o swoich kłopotach z jednym z kotów kilka dni temu. Jeden z kotów strasznie cierpiał, cały czas się drapał, był smutny, stronił od towarzystwa. A odkąd dostaje pipetki, dosłownie odżył! Bawi się z młodszymi kotami, jest wesoły... Ta koleżanka ma trzy koty i wszystkie wychodzą na dwór ale tylko ten jeden jest uczulony na pchły! Pozostałe tak nie reagują więc i pipetek nie dostają!

Ale może Jollu miałaś nie ten sam lek. Pipetka, to przecież tylko opakowanie. Na pewno są różne leki. Bayer to dobra, godna zaufania firma, ale leki robi różne, trzeba jeszcze trafić na odpowiedni. Ja używałam do tej pory tylko pipetek (od weterynarza, nie z supermarketu), ale głównie z myślą o kleszczach.
A tak przy okazji, czy znacie haczyki do wyciągania kleszczy?