Pomidory pod folią cz. 4
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
solaris37, od folii odsunęłam się ok. 50 cm, bo nie miałabym do czego uwiązać sznurków.
Odległość rzędów ok. 40 cm a pomidory w rzędach przesunięte względem siebie.
Odległość rzędów ok. 40 cm a pomidory w rzędach przesunięte względem siebie.
Pozdrawiam, Marta.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Moje w 2 tunelach rosną od 19 kwietnia , część kwitnie , a kilka ma malutkie pomidorki , ale są w różnym stadium wzrostu, jedne bardzo duże już ,a inne o połowę niższe. Może jest to spowodowane ,że mam różne odmiany 32 odmiany..... najlepiej rosną rosyjskie - widać że zimny klimat im bardziej służy.
W piątek posadziłem też pomidory do gruntu , jak patrzę na prognozy to nie przewidują gwałtownych już spadków temperatury noce od 7 do 12 ,a w dzień cały czas 19 i więcej i jak zaobserwowałem przez te kilka dni w gruncie nawet ładnie "uszy podniosły"
Myślę, że przy takich temperaturach dadzą sobie bez problemu radę.
W piątek posadziłem też pomidory do gruntu , jak patrzę na prognozy to nie przewidują gwałtownych już spadków temperatury noce od 7 do 12 ,a w dzień cały czas 19 i więcej i jak zaobserwowałem przez te kilka dni w gruncie nawet ładnie "uszy podniosły"

Pozdrawiam-Bogusław
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!" J. Brzechwa
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!" J. Brzechwa
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Następne pomidorki posadzone łącznie 10 sztuk. Jutro dojdzie jeszcze wąż to nie będę musiał spaceru farmera z konewkami uprawiać 
Jutro mam wolne dlatego pytanie jest różnica miedzy sadzeniem wieczorem, a na przykład w południe?
Z innych kwestii jak to jest z tymi metalowymi stelażami można podwiązywać spokojnie pomidorki czy nie wiązać za dużo?

Jutro mam wolne dlatego pytanie jest różnica miedzy sadzeniem wieczorem, a na przykład w południe?
Z innych kwestii jak to jest z tymi metalowymi stelażami można podwiązywać spokojnie pomidorki czy nie wiązać za dużo?
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1529
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Na pewno kilka godzin a i cieplej do sadzenia jest w południe, dla samych pomidorów raczej bez różnicyDylek pisze:jest różnica miedzy sadzeniem wieczorem, a na przykład w południe?

Można, można, dorodny krzak tak naprawdę niewielką siłę na sznurku w dół wytwarza, one bardziej go podtrzymują, żeby nie gibnął się na bok.Dylek pisze:jak to jest z tymi metalowymi stelażami można podwiązywać spokojnie pomidorki czy nie wiązać za dużo?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
No to jutro trzeba pociągnąć temat ku końcowi i patrzeć jak rosną dziadygi 

- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
No właśniePelasia pisze:Już podlewasz ? Nie wlewałaś przy sadzeniu wody do dołka?

Jak często przy takiej temp w tunelu powinnam podlewać? Co dwa, trzy dni; rzadziej?
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Amelka,
jak sadzę, to podlewam porządnie i potem przez 2 tygodnie w ogóle, żeby budowały system korzeniowy. Potem już normalnie w miarę zapotrzebowania, ale lepiej więcej wody naraz ale rzadziej niż codziennie trochę.
jak sadzę, to podlewam porządnie i potem przez 2 tygodnie w ogóle, żeby budowały system korzeniowy. Potem już normalnie w miarę zapotrzebowania, ale lepiej więcej wody naraz ale rzadziej niż codziennie trochę.
Iza
-
- 200p
- Posty: 248
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
W moim przypadku od wielu lat stosuję taką samą zasadę, która mi się sprawdza: po pikowaniu sadzonek podlewam rzadko i obficie, podobnie jest po posadzeniu w miejsce docelowe. W praktyce wygląda to tak: posadziłam 2 maja w foliaku, mocno podlałam i teraz czekam, aż zobaczę objawy lekkiego
powiędnięcia i wtedy znów mocno podleję i taki cykl ze 2-3 razy, aż sadzonki wytworzą mocne korzenie. Potem, gdy rośliny kwitną i owocują podlewam częściej, żeby ich nie stresować, ale nie częściej niż co drugi dzień i dość mocno. Sprawdza mi się, a wiem z obserwacji, że nie sprawdza się podlewanie częste a skąpe: pomidory nie mają korzeni i więdną przy większym słońcu i wyższej temperaturze. O nie ja jedna 


pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Dzięki Ika2008, ja mam do czego przymocować i są blisko folii, jakieś ok. 30 cm. Chyba to nie za blisko. Pomidory w 3 rzędach, odstęp między krzakami to jakieś 50 cm. Mam nadzieję, że to nie za gęsto. W ubiegłym sezonie miałem przez to kłopotyIka2008 pisze:solaris37, od folii odsunęłam się ok. 50 cm, bo nie miałabym do czego uwiązać sznurków.
Odległość rzędów ok. 40 cm a pomidory w rzędach przesunięte względem siebie.

Pozdrawiam Krzysiek
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
jeszcze, demeter1
Bardzo dziękuję za odpowiedzi
Cieszę się, że trafiłam na to forum i mogę uzyskać wiele pomocnych rad w uprawie 
Bardzo dziękuję za odpowiedzi


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7069
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Ja przy sadzeniu pomidorów wlewam wode do dołka ....nie podlewam gleby w wierzchu. Ogólnie ,to ziemie mam w tunelu wilgotną ,bo nabrała wody przez zimę i wiosnę (folię naciągnelam dopiero w marcu lub na poaczątku kwietna.
Asia
Asia
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Ja w tunelu mam wysypany czarnoziem (przywieziony tej wiosny). Mąż na początku marca przekopał go z granulowanym obornikiem. Przy wysadzaniu sadzonki opryskałam miedzianem. Za niecały tydzień zasilę je roztworem saletrzaku. W sezonie raczej nie będę dodatkowo nawozić pomidorów. Jeśli wystąpią jakieś niedobory, to wtedy będę szukała rozwiązania 

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Mam prośbę, czy ktoś może mi pokazać na zdjęciach, jak przywiązuje sznurki do pomidora w tunelu foliowym?
Nigdy tego nie robiłam i nie chciałabym skrzywdzić sadzonek.....
Najbardziej chodzi mi o te miejsce, gdzie są przywiązane sznurki.


- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Ja chociaż robię to pierwszy raz, na sznurku zrobiłem pętelki co 20cm. Szurek u góry przymocowałem do konstrukcji(dodałem jeszcze u góry 4 rurki od namiotu wzdłuż tunelu). Sznurek (naciągnięty) na dole przymocowałem do śledzia namiotowego(może być szpilka). Do pętelek na sznurku przywiązuję pomidora tak jak do palika tasiemką.BettyL pisze:Mam prośbę, czy ktoś może mi pokazać na zdjęciach, jak przywiązuje sznurki do pomidora w tunelu foliowym?Nigdy tego nie robiłam i nie chciałabym skrzywdzić sadzonek.....
Najbardziej chodzi mi o te miejsce, gdzie są przywiązane sznurki.