Pomidory pod folią cz. 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

solaris37, od folii odsunęłam się ok. 50 cm, bo nie miałabym do czego uwiązać sznurków.
Odległość rzędów ok. 40 cm a pomidory w rzędach przesunięte względem siebie.
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
bodi
100p
100p
Posty: 112
Od: 22 lis 2011, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Moje w 2 tunelach rosną od 19 kwietnia , część kwitnie , a kilka ma malutkie pomidorki , ale są w różnym stadium wzrostu, jedne bardzo duże już ,a inne o połowę niższe. Może jest to spowodowane ,że mam różne odmiany 32 odmiany..... najlepiej rosną rosyjskie - widać że zimny klimat im bardziej służy.
W piątek posadziłem też pomidory do gruntu , jak patrzę na prognozy to nie przewidują gwałtownych już spadków temperatury noce od 7 do 12 ,a w dzień cały czas 19 i więcej i jak zaobserwowałem przez te kilka dni w gruncie nawet ładnie "uszy podniosły" :D Myślę, że przy takich temperaturach dadzą sobie bez problemu radę.
Pozdrawiam-Bogusław
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!"
J. Brzechwa
Dylek
100p
100p
Posty: 121
Od: 4 mar 2017, o 03:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Następne pomidorki posadzone łącznie 10 sztuk. Jutro dojdzie jeszcze wąż to nie będę musiał spaceru farmera z konewkami uprawiać :D
Jutro mam wolne dlatego pytanie jest różnica miedzy sadzeniem wieczorem, a na przykład w południe?
Z innych kwestii jak to jest z tymi metalowymi stelażami można podwiązywać spokojnie pomidorki czy nie wiązać za dużo?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1529
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Dylek pisze:jest różnica miedzy sadzeniem wieczorem, a na przykład w południe?
Na pewno kilka godzin a i cieplej do sadzenia jest w południe, dla samych pomidorów raczej bez różnicy :wink:
Dylek pisze:jak to jest z tymi metalowymi stelażami można podwiązywać spokojnie pomidorki czy nie wiązać za dużo?
Można, można, dorodny krzak tak naprawdę niewielką siłę na sznurku w dół wytwarza, one bardziej go podtrzymują, żeby nie gibnął się na bok.
Pozdrawiam,
Tomek
Dylek
100p
100p
Posty: 121
Od: 4 mar 2017, o 03:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

No to jutro trzeba pociągnąć temat ku końcowi i patrzeć jak rosną dziadygi :D
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Pelasia pisze:Już podlewasz ? Nie wlewałaś przy sadzeniu wody do dołka?
No właśnie :) Napiszcie mi proszę jak to jest z podlewaniem pomidorów w tunelu. W niedzielę (14.05) obsadziłam tunel, podlałam. Przez te trzy dni cały czas było słońce i temperatura w tunelu oscylowała 25-30 stopni. Ziemia wokół sadzonek była sucha (poniedziałek i wtorek), więc wieczorem przy podlewaniu ogrodu, zahaczałam z wężem o tunel (woda ze studni). Wczoraj zaczęłam szukać info na ten temat i okazało się, że lepiej rzadziej, a obficie.
Jak często przy takiej temp w tunelu powinnam podlewać? Co dwa, trzy dni; rzadziej?
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1565
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Amelka,
jak sadzę, to podlewam porządnie i potem przez 2 tygodnie w ogóle, żeby budowały system korzeniowy. Potem już normalnie w miarę zapotrzebowania, ale lepiej więcej wody naraz ale rzadziej niż codziennie trochę.
Iza
demeter1
200p
200p
Posty: 248
Od: 30 kwie 2011, o 17:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

W moim przypadku od wielu lat stosuję taką samą zasadę, która mi się sprawdza: po pikowaniu sadzonek podlewam rzadko i obficie, podobnie jest po posadzeniu w miejsce docelowe. W praktyce wygląda to tak: posadziłam 2 maja w foliaku, mocno podlałam i teraz czekam, aż zobaczę objawy lekkiego :!: powiędnięcia i wtedy znów mocno podleję i taki cykl ze 2-3 razy, aż sadzonki wytworzą mocne korzenie. Potem, gdy rośliny kwitną i owocują podlewam częściej, żeby ich nie stresować, ale nie częściej niż co drugi dzień i dość mocno. Sprawdza mi się, a wiem z obserwacji, że nie sprawdza się podlewanie częste a skąpe: pomidory nie mają korzeni i więdną przy większym słońcu i wyższej temperaturze. O nie ja jedna :D
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
solaris37
500p
500p
Posty: 651
Od: 10 kwie 2014, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Ika2008 pisze:solaris37, od folii odsunęłam się ok. 50 cm, bo nie miałabym do czego uwiązać sznurków.
Odległość rzędów ok. 40 cm a pomidory w rzędach przesunięte względem siebie.
Dzięki Ika2008, ja mam do czego przymocować i są blisko folii, jakieś ok. 30 cm. Chyba to nie za blisko. Pomidory w 3 rzędach, odstęp między krzakami to jakieś 50 cm. Mam nadzieję, że to nie za gęsto. W ubiegłym sezonie miałem przez to kłopoty :(
Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

jeszcze, demeter1
Bardzo dziękuję za odpowiedzi ;:196 Cieszę się, że trafiłam na to forum i mogę uzyskać wiele pomocnych rad w uprawie ;:215
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7069
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Ja przy sadzeniu pomidorów wlewam wode do dołka ....nie podlewam gleby w wierzchu. Ogólnie ,to ziemie mam w tunelu wilgotną ,bo nabrała wody przez zimę i wiosnę (folię naciągnelam dopiero w marcu lub na poaczątku kwietna.
Asia
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Ja w tunelu mam wysypany czarnoziem (przywieziony tej wiosny). Mąż na początku marca przekopał go z granulowanym obornikiem. Przy wysadzaniu sadzonki opryskałam miedzianem. Za niecały tydzień zasilę je roztworem saletrzaku. W sezonie raczej nie będę dodatkowo nawozić pomidorów. Jeśli wystąpią jakieś niedobory, to wtedy będę szukała rozwiązania :)
BettyL
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 20 kwie 2017, o 10:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Mam prośbę, czy ktoś może mi pokazać na zdjęciach, jak przywiązuje sznurki do pomidora w tunelu foliowym? :roll: Nigdy tego nie robiłam i nie chciałabym skrzywdzić sadzonek..... :( Najbardziej chodzi mi o te miejsce, gdzie są przywiązane sznurki.
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

W sieci są filmiki z tym tematem :)
https://www.youtube.com/watch?v=mFjXBOoaj0E
optymaf
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 10 maja 2017, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

BettyL pisze:Mam prośbę, czy ktoś może mi pokazać na zdjęciach, jak przywiązuje sznurki do pomidora w tunelu foliowym? :roll: Nigdy tego nie robiłam i nie chciałabym skrzywdzić sadzonek..... :( Najbardziej chodzi mi o te miejsce, gdzie są przywiązane sznurki.
Ja chociaż robię to pierwszy raz, na sznurku zrobiłem pętelki co 20cm. Szurek u góry przymocowałem do konstrukcji(dodałem jeszcze u góry 4 rurki od namiotu wzdłuż tunelu). Sznurek (naciągnięty) na dole przymocowałem do śledzia namiotowego(może być szpilka). Do pętelek na sznurku przywiązuję pomidora tak jak do palika tasiemką.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”