Witajcie Dziewczyny
Oleńko , każda przechodząca burza w okresie letnim to niestety poważne zagrożenie dla ludzi i dobytku .Całe szczęście że coraz więcej ludzi zaczyna to rozumieć .Z ogromną przykrością wyciełam piękne , dorodne drzewa ,ale tak po prostu było trzeba i już .Posadzę inne tak ,żeby w przyszłości nie stwarzały zagrożenia .Pozdrawiam Cię serdecznie i zaglądaj proszę .
Alu , sama widzisz ile może być problemu z drzewami . U mnie sąsiedzi zaczeli też myśleć i wycinają te ,które stwarzają niebezpieczeństwo .Ostatnie nawałnice powodują duże zniszczenia ,szczególnie budynków .
Marysiu ,nareszcie będę mogła posadzić wszystkie czekające w kolejce rośliny po wykarczowanych korzeniach.Liliowce zaczeły kwitnienie i jestem ciekawa które mi zakwitną bo w zeszłym roku posadziłam sporę ilość .Myślę że przy kwitnącym liliowcu riśnie sobie kocimiętka . Spokojnego wieczoru Ci życzę .
Zeniu , zlituj się , wpadłaś jak po ogień
Iwonko no to jak Ci zakwitnie Trojeść to zrobisz
