Małe-wielkie szczęście...cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Justynko, witaj Noworocznie :!: Najlepszego :!:
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie ;:167 .
Dyskusja o bodziszkach fascynująca. Nie miałam pojęcia, że aż tyle ich masz, a co jeden
to piękniejszy ;:oj. Ja też mam ich sporo, niektóre z czasów dawnych, kiedy nazwa nie była
taka ważna. Teraz wszelako chciałabym wiedzieć, kto zacz i przy pomocy Twoich zdjęć kilka
z nich odzyska tożsamość. A są takie piękne ;:333.

;:196 - Jagoda
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Ha! Temat jak dla mnie, bo właśnie zamówiłam pierwsze w życiu bodziszki, w nogi szpaleru Limelight. Będą to wspomniany przez Ciebie magnifucum oraz himalajski Plenum. Jakieś rady dla amatora, Justynko?
Pozdrawiam,
A
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Kasiu, tez mam jedna pomarańczowo-morelową różyczkę Luizę Clementynkę, ale ona trafiła na ognistą rabatkę.
Twoje zestawienie mocne ;:333

Ewo, bodziszki chyba z reguły jakoś długo nie kwitną.
Mam plenę przed Mary , a pod nogami ma jakiś dzwonek. Same liście tez ok.

Jagusiu, dziękuję. Bodziszki to moja bylinowa słabość. Lubię je w każdej postaci.

Jagodo, mam i bardzo lubię ;:108 . Postaram się pokazywać i nazywać, chociaż nie wszystkie kwitły i nie wszystkie 'ochrzczone'. Na spotkaniu w Chrztowie dostałam śliczną sadzonkę pstrokatą i chyba ją uśmierciłam (od Alkii ?)
Dziękuję za życzenia. Wzajemnie ;:196 Mam nadzieję, że odpoczęłaś i naładowałaś akumulatorki i lada dzień otwarcie wątku ;:136

Aga, dobry wybór. Za nimi pojaswią sie kolejne ;:108
Bodziszki bezproblemowe. W cieniu mniej kwiatków. Po przekwitnięciu, obciąć kwiatostany, to jest szansa na ponowne kwiatki :)
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Super, dziękuję za rady! Moje będą na slońcu, więc liczę na burzę kwiatów...
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Aga, tego życzę ;:196
Słoneczko wyszło :shock:.
Pogoda jak w II połowie kwietnia.
...........................................
Zostawiam ;:3 i ;:40 i lecę z tym kagankiem oświaty do pacholąt spod strzech (wypasionych-strzech i pacholąt).
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4896
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Takie słońce jak dzisiaj po kilku ciemnych, ponurych dniach to jak wiosna, tylko powietrze jeszcze nie to :wink: Ale natchnęło mnie i zdjęłam włókniny z roślin, noce przecież też całkiem ciepłe (dla roślin :) ).
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Z jednej strony jestem niespokojna, bo tak ciepło, a z drugiej się cieszę, że tak ciepło :D Szykują się oszczędności na opale :;230 Które wydam, oczywiście, na rośliny 8-)
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Olu, czy z tą włókniną trochę się nie pośpieszyłaś? Zapowiadają od niedzieli ochłodzenie i mróz.
Ja mówiąc prawdę myślę o jakimś dodatkowym okryciu, bo rozhartowane rośliny bardziej wrażliwe.
A sporo z nich ma naprawdę duże pąki ;:202
Pozdrawiam :wit

Ewo, tych niby oszczędzonych już wydałam :;230 ;:14
Tez nie mogę się zdecydować, niby fajnie taka prawie wiosna-ciepło i czarna szosa, ale z drugiej strony zapowiadane mrozy mogą narobić szkód...
Nieprzewidywalne te zimy ;:185
..........................................
Pisałam o słonku w okolicach Gdańska, ale gdy wróciłam do domu ok 15-już szaro i deszczowo.
Na poprawę nastroju ;:108

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
olimpia331
50p
50p
Posty: 94
Od: 4 sty 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk okolice Dąbrowy Górniczej

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Piękne zdjęcia, dziwny na razie mamy styczeń, ja ciągle mam wrażenie, że za chwilę będzie marzec, szkoda, że tak nie jest :wink:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Olimpio, witaj w rozczochranym :wit
Rozgość się.
Mam podobne odczucia co do pogody. To niestety bardzo złudne.
Ps. Wstaw link do twojego wątku, będzie można łatwiej trafić :) .
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Justynko przepiękne różane widoki, uwielbiam połączenie róż z roślinkami o drobnych kwiatuszkach, wygląda to zjawiskowo, i u Ciebie tak właśnie jest ;:oj
Bodziszki cudne...... to jedne z mich ulubionych kwiatuszków, cudnie się rozrastają i są wspaniałym tłem dla innych kwiatów :D
Awatar użytkownika
olimpia331
50p
50p
Posty: 94
Od: 4 sty 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk okolice Dąbrowy Górniczej

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

zaraz zobaczę jak to się robi, linkuje znaczy się ;:138
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Aga, róże pokochałam niedawno, a byliny od zawsze. To róże im towarzyszą :wink: Lubię takie trochę bałaganiarskie i nieprzewidywalne do końca kompozycje :wink: .
Bodziszki to naprawdę fajne maluchy. Coraz więcej maja zwolenników ;:333

Olimpio, brawo ;:63 Teraz wszyscy do ciebie trafią :)
Awatar użytkownika
olimpia331
50p
50p
Posty: 94
Od: 4 sty 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk okolice Dąbrowy Górniczej

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

dzięki :wink:

oglądam teraz twój wątek, ale masz piękne róże, ja dopiero w tym roku odważyłam się na zakup okrywowych, zobaczymy jak im pójdzie kwitnięcie u mnie :D
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.4

Post »

Justyś, nie wiem jak to się stać mogło, zgubił mi się Twój wątek! ;:oj Ale już go mam, ufff... Przecudne fotki różano bylinowe ;:167
Z tym kochaniem to już jesteśmy dwie :;230 Byliny też kocham od zawsze, miłością ślepą do tego stopnia, że przez długi czas nie zwracałam uwagi na inne rośliny. Na szczęście trochę się opamiętałam i zauważam już więcej. Pierwsze róże pojawiły się poprzedniego lata, boję się o ich zimowanie - bo co to za zima? taka pokręcona! Oj, chciałabym już mieć tak jak uCiebie - pięknie rozczochrane ;:167 a jednocześnie majestatycznie dostojne! Miodzio! ;:224
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”