
Miałem dzisiaj bardzo poważną i ostateczną rozmowę z moim storczykiem-niespodzianka.Po raz kolejny zawiódł mnie,znowu zasusza pączki ;:96 .
Jeżeli nie otworzy jeszcze chociaż jednego,pożegnamy się.
Zresztą popatrzcie,tak wygląda

A mogło być tak pięknie

Popatrzcie jaki on jest maleńki

Może ktoś z Was ma jakiś pomysł na tego uparciucha?
Teraz przyjazny storczyk,kwitnie chętnie i często a przecież mógłby obrazić się na mnie,bo jakoś nie przepadam za nim

Może chociaż Wy powiecie mu parę miłych słów.




No i pojedynczy kwiatuszek

Teraz,Justynko,fotka dla Ciebie

Proszę uprzejmie:

Szkoda tylko,że nie utrzyma trzech wcześniejszych kwiatów.Te pokazywane kilka dni temu już zasychają.