Hejka Kochani nie wytrzymam i muszę się Wam pochwalić że dostałam dziś od mężusia pięć ślicznych bordowych różyczek i to bez okazji!!!! Normalnie jeszcze jestem w szoku, znaczy dostaje kwiatki ale zawsze jak coś wyskoczy urodziny walentynki itp. , kumpela mówi że pewnie coś zbroił więc wypytałam lekko a tu nic, powiedział że kocha i tyle!
Natalko wybacz mi laikowi, jasne że z hojką jest wszystko ok ważne że była ukorzeniona, zdrowa i cała, przepraszam jeżeli poczułaś się urażona taksobie żartowaliśmy z Wiesiem
