Halinko

, super udało Ci się uchwycić wiewiórkę.
Jeszcze dwa lata temu też przybiegały wiewiórki do mojego karmnika i wyjadały słonecznik ptakom.
Niestety, w pewnym momencie , nie wiadomo skąd pojawiła się jakaś kotka i zaczęła polować na ptaki przy karmniku
a przy okazji kiedyś pogoniła wiewiórkę. Na trawniku znalazłam strzępek włosia z rudego ogonka.
Mam tylko nadzieję, że wiewiórka zdążyła uciec.
Jeszcze tylko raz ją a może inną widziałam wśród pobliskich drzew ale nie odważyła się już podejść bliżej.
Chyba na pierwszej stronie mojego wątku znajdziesz zdjęcie tej wiewiórki.
Łowne kotki to naprawdę duży problem.
Ale kiedyś napiszę o tym więcej w moim wątku.
Trzymaj się ciepło i zdrowo.
