Dyptam jesionolistny,Krzew Mojżesza( Dictamnus albus ) z nasion

[IwonaJ]

Melduję, jedno nasionko zaczęło pękać.........

[Mariola54]

Aha, jeszcze zagroziłam eksmisją na dwór

I dobrze byś zrobiła.
Dyptamy bardzo dobrze się rozsiewają.
Należy tylko zostawić kwiatostan przez zimę
to wiosną będziesz mieć pełno "młodych".

[_fox_]

Mariolu obawiam się że w tym stadium diabli by wzięli kiełki w nasionach nie jest przecież odporny na minusowe temperatury. U mnie w doniczkach zeszłoroczne pikówki i już ruszyły z wegetacją. Siałem też jesienią sporo do gruntu i czekam.

Tu mamuśka


A z samosiewem też nie jest tak różowo

[Mariola54]

A z samosiewem też nie jest tak różowo

Ciekawe co piszesz.
Jeżeli w porę nie zetnę przekwitłych kwiatostanów
to wiosną mam las młodych.
W ten sam sposób dorobiłam się dyptamów
od koleżanki z ogródka.

[Comcia]

Nie za bardzo wyobrażam sobie ten las dyptamów.
Mam spory dyptam a siewki pojawiają się sporadycznie, nie wiem czy nawet jedna na rok.
Pierwszy raz ścięłam część kwiatostanów w 2012 roku, ale w poprzednich latach jakoś nie chciały się masowo wysiewać.
A mieszkam na Dolnym Śląsku...

[_fox_]

No właśnie, widocznie wszystko zależy od klimatu, ja też w zeszłym roku znalazłem tylko ze 20 siewek, a pędów kwiatowych na krzaczku było 11. Ale wiosną zobaczymy ile wzejdzie z siewu kontrolowanego

[wisia7]

Ja mam 6 dyptamów i podobnie jak u Comci z siewek są 3-4 szt.

[jagna971]

Ja nie doczekałam się żadnych samosiejek .

[Mariola54]

No we Wrocławiu masz dużo lepsze warunki klimatyczne niź ja.
Z tymi siewkami jest zapewne tak jak z wszystkimi roślinami.
U jednych rosną u innych nie.
Wszystko zależy od pielęgnacji, gleby i jak koło roślinek chodzimy.

[jode22]

U mnie z dwóch krzewów dyptamu czasem jest ze dwie samosiejki - a kwiatostany usuwam jak są już mocno suche

[selli7]

U mnie ze sporego ok.10 letniego krzaka mam kilka samosiewek, często w miejscach niekorzystnych dla rozwoju np. szparach.Jedna rośnie w miejscu dobrym, ale przyrost i rozwój w tempie gorzej niż wolnym
Tego dużego okazu już niestety nie ma, zginął, a myślałam, że dyptam jest niezniszczalny i odporny.

[Iochroma]

Czy to możliwe że dyptam wschodzi półtora miesiąca, że po tym czasie nasionka nawet nie nabrzmiały? Po stratyfikacji w wilgotnej ziemii przez dwa tygodnie przyniosłam je do pokoju gdzie średnio jest 15'C.
Spisać na straty ?

Pozdrawiam, Magda.

edit:dopiero doczytałam że nie tylko ja mam problem z nasionami z akcji

[pocillator]

Witam wszystkich miłośników dyptama! Ja w tym roku na początku marca wysiałem nasiona i po dwóch tygodniach mam las siewek! w szoku jestem, nie spodziewałem się takich wschodów, dziś właśnie je pikowałem po części bo mi multipalet brakło... Nasiona zebrałem gdy dojrzały, głównie z ziemi (a właściwie z płytek, bo krzew rośnie blisko ściany i jak dojrzewają nasiona to się od niej odbijają i tam sobie je zmiatam i zbieram). Nasiona po zbiorze przechowywałem w piasku, zimą w piasku na strychu.
Samosiejek też nigdy u mnie nie widziałem.
Pozdrawiam!

[danutka66]

edit:dopiero doczytałam że nie tylko ja mam problem z nasionami z akcji

Niestety u mnie to samo,zastanawiam się ,czy ich nie wyrzucić.Nie wykiełkowały ani te na waciku/1,5 miecha,/ani w ziemi...wczoraj rozgrzebałam i leżą jak leżały

[Iochroma]

Też je wygrzebałam i wrzuciłam na wilgotną watę w ciepłe miejsce, dam im jeszcze szansę bo bardzo chcę mieć tę roślinkę..

Mam jeszcze jedną porcję nasion, zaraz pakuję je w ziemię i znów do lodówki.