W innych wątkach podejmujesz kwestie wieku oraz "duszy" kolekcji. Otóż widzę tu wielką szansę dla Ciebie. Moim zdaniem najwięcej z duszy właściciela mają te kaktusy, które są z nami od nasionka. Dlatego proponuję rozwiązanie ambitne i sentymentalne jednocześnie - nie kupuj kaktusów, kupuj i siej nasiona. Po 4-5 sezonach wysiane roślinki wielkością dorównywać będą tym, które się kupuje, z tą jednak różnicą, że będą to prawdziwie Twoje kaktusy
Kaktusy Kocham_fizyke
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Fajny pomysł z tymi patyczkami, chyba nikt tego nie próbował, dlatego ciekaw jestem jak się sprawdzi takie rozwiązanie.
W innych wątkach podejmujesz kwestie wieku oraz "duszy" kolekcji. Otóż widzę tu wielką szansę dla Ciebie. Moim zdaniem najwięcej z duszy właściciela mają te kaktusy, które są z nami od nasionka. Dlatego proponuję rozwiązanie ambitne i sentymentalne jednocześnie - nie kupuj kaktusów, kupuj i siej nasiona. Po 4-5 sezonach wysiane roślinki wielkością dorównywać będą tym, które się kupuje, z tą jednak różnicą, że będą to prawdziwie Twoje kaktusy
Człowiek najbardziej docenia to, co przyszło mu jak rezultat dużego wysiłku i poświęcenia, dlatego kaktusy wysiane zawsze będą dla Ciebie cenniejsze niż kupne.
W innych wątkach podejmujesz kwestie wieku oraz "duszy" kolekcji. Otóż widzę tu wielką szansę dla Ciebie. Moim zdaniem najwięcej z duszy właściciela mają te kaktusy, które są z nami od nasionka. Dlatego proponuję rozwiązanie ambitne i sentymentalne jednocześnie - nie kupuj kaktusów, kupuj i siej nasiona. Po 4-5 sezonach wysiane roślinki wielkością dorównywać będą tym, które się kupuje, z tą jednak różnicą, że będą to prawdziwie Twoje kaktusy
- kocham_fizyke
- 100p

- Posty: 186
- Od: 8 kwie 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Dziękuję wam za miłe słowa 
Konradzie masz rację. Kiedyś udało mi się wyhodować z nasionka Ferocactusa. Miał już rok. Niestety zimą padł. Dość mocno to przeżyłam. Zwłaszcza, że nie był podlewany . Być może złapał jakąś chorobę.
W tym roku spróbowałam ponownie. Wysiałam je w mieszance ziemi w jakiej sadzę kaktusy (wcześniej pieklam ją w piekarniku przez godzinę). Wysiew był w słoiku szczelnie zamkniętym, który wcześniej wyparzylam. Nasiona były wykapane w nadmanganianie potasu i na dodatek wszystko spryskalam woda utleniona ze środkiem grzybobojczym.
Wykielkowalo ich około 30 i wszystkie po 3 miesiącach padły. Wdala się pleśń. To mnie dość mocno zniechecilo
Konradzie masz rację. Kiedyś udało mi się wyhodować z nasionka Ferocactusa. Miał już rok. Niestety zimą padł. Dość mocno to przeżyłam. Zwłaszcza, że nie był podlewany . Być może złapał jakąś chorobę.
W tym roku spróbowałam ponownie. Wysiałam je w mieszance ziemi w jakiej sadzę kaktusy (wcześniej pieklam ją w piekarniku przez godzinę). Wysiew był w słoiku szczelnie zamkniętym, który wcześniej wyparzylam. Nasiona były wykapane w nadmanganianie potasu i na dodatek wszystko spryskalam woda utleniona ze środkiem grzybobojczym.
Wykielkowalo ich około 30 i wszystkie po 3 miesiącach padły. Wdala się pleśń. To mnie dość mocno zniechecilo
Fizyka jest królową nauk
Pozdrawiam Ola
Pozdrawiam Ola
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Nie ma sensu się zniechęcać. Ja niczego nie wyparzam, ograniczam się jedynie do polania nasion wodą utlenioną. i dość szybko zaczynam wietrzyć. Siewki zawsze jakieś padną, choćby się staneło na głowie. Niemniej jednak odsetek strat nigdy nie jest jakiś wysoki, przeważnie to góra 1 siewka na 10 (nie liczę tu astrofytów, które są dla mnie enigmatyczne oraz delikatniejszych gatunków, z którymi jak nie pogłaszczesz i nie pochuchasz to nic nie zdziałasz). Wysiewam do mieszaniny lawy o różnej frakcji, a wcześniej do czystego żwirku, a na samym początku to w ogóle do ziemi kwiatowej
Nie zrażaj się! Sianie i obserwacja siewek daje dużo radości!
W ogrodniczych można kupić mieszankę nasion kaktusów za jakieś 3-4 zł, są doskonałe na początek.
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Gratuluję nowości, oby rosły zdrowo 
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Urocze maluszki. Oby zdrowo rosły i cieszyły oczy.
A trzeba było od razu w kwadraciki posadzić
Co do patyczków, jako fiszek, ja jestem dość sceptycznie nastawiona. Mam doświadczenie z drewnianymi drabinkami. Niezbyt pozytywne. Prędzej lub później drewno gnije w ziemi. Wiadomo, że kaktusy podlewa się rzadziej, więc to z pewnością nie nastąpi szybko. Ale jeśli w ogóle może nastąpić, to po co ryzykować
A trzeba było od razu w kwadraciki posadzić
Co do patyczków, jako fiszek, ja jestem dość sceptycznie nastawiona. Mam doświadczenie z drewnianymi drabinkami. Niezbyt pozytywne. Prędzej lub później drewno gnije w ziemi. Wiadomo, że kaktusy podlewa się rzadziej, więc to z pewnością nie nastąpi szybko. Ale jeśli w ogóle może nastąpić, to po co ryzykować
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Do tego wszystkiego dorzuć jeszcze kwestię doświetlania.Korund pisze:Sianie i obserwacja siewek daje dużo radości!![]()
Sianie ok, ale chyba jednak nie jako główny sposób. Najlepiej ściągać młodziutkie roślinki, albo zdolne do życia siewki
Bardzo fajne nabytki, będzie z nich pociecha
a takie patyczki rzeczywiście niekoniecznie.
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Doświetlenie? Ale po co?
A pozyskiwanie małych siewek nie daje zbyt wiele - nie ma się satysfakcji z własnego wysiewu, ani też nie ma się dorosłej rośliny. Wysiewy powinny być podstawą kolekcji, a gatunki szczególnie trudne należy traktować jako wyzwanie. Inaczej się patrzy na Aztekium ritteri wysiane i wypieszczone na własnych korzeniach a inaczej na kupne i szczepione, choć to dwie takie same rośliny.
A pozyskiwanie małych siewek nie daje zbyt wiele - nie ma się satysfakcji z własnego wysiewu, ani też nie ma się dorosłej rośliny. Wysiewy powinny być podstawą kolekcji, a gatunki szczególnie trudne należy traktować jako wyzwanie. Inaczej się patrzy na Aztekium ritteri wysiane i wypieszczone na własnych korzeniach a inaczej na kupne i szczepione, choć to dwie takie same rośliny.
- mrooofka
- 1000p

- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Witaj
Fantastyczne nowe zakupy
Chyba nawet wiem, skąd je masz 
Fantastyczne nowe zakupy
- kocham_fizyke
- 100p

- Posty: 186
- Od: 8 kwie 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Dziękuje wszystkim za ciepłe słowa
Konradzie u mnie w ogrodniczym nie ma nasion, to samo tyczy się LM. Żeby wysiać muszę nasiona zamawiać przez internet. Na razie robię sobie z wysiewami przerwę. Może w następnym roku.
Co się tyczy patyczków, mam ich zapas
więc jak coś zacznie gnić to wymienię ;)
Kwadratowe doniczki zakupię pod koniec tego roku. Na razie ich nie będę przesadzać, bo wszystkie były przesadzane na początku roku i ziemię mają jeszcze dobrą. Przesadzenie do kwadratowych doniczek wszystkich kaktusów planuję tak w 2017. Kiedy to miną 2 lata od przesadzenia.
Madziu jeśli domyślasz się skąd to z całą pewnością mogę ci je jak najbardziej polecić
Tutaj są wszystkie kaktusowe bobasy zakupione w tym roku:

Konradzie u mnie w ogrodniczym nie ma nasion, to samo tyczy się LM. Żeby wysiać muszę nasiona zamawiać przez internet. Na razie robię sobie z wysiewami przerwę. Może w następnym roku.
Co się tyczy patyczków, mam ich zapas
Kwadratowe doniczki zakupię pod koniec tego roku. Na razie ich nie będę przesadzać, bo wszystkie były przesadzane na początku roku i ziemię mają jeszcze dobrą. Przesadzenie do kwadratowych doniczek wszystkich kaktusów planuję tak w 2017. Kiedy to miną 2 lata od przesadzenia.
Madziu jeśli domyślasz się skąd to z całą pewnością mogę ci je jak najbardziej polecić
Tutaj są wszystkie kaktusowe bobasy zakupione w tym roku:

Fizyka jest królową nauk
Pozdrawiam Ola
Pozdrawiam Ola
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Ale mi nie chodziło o to, że patyczków żal, jeśli pognijąkocham_fizyke pisze:Co się tyczy patyczków, mam ich zapas więc jak coś zacznie gnić to wymienię ;)
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Umm, kolekcja Tomka B.?onectica pisze:Sianie ok, ale chyba jednak nie jako główny sposób.
Podobają mi się astraki "Superkabuto x myriostigma" (patrząc po kształcie pędów i innych cechach, te hybrydy wyglądają mi na właśnie to). Muszę się w końcu zaopatrzyć w coś takiego, gdyż żadnych astro nie mam w tym momencie u siebie.
Pozdrawiam, Aleksander
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Z tego co wiem Tomek B. poszedł o jeden krok dalej - jego kolekcja to nie dość, że rośliny wysiane, ale tez chyba wyłącznie z jego własnymi numerami polowymi 
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Bez przesady. Na 11 stołów w mojej kolekcji 5 jest z roślinami z innymi numerami niż moje. Nie mniej jakieś 99,9% mojej kolekcji pochodzi z moich wysiewów. W końcu ktoś te nasiona musi wysiewać, by później ktoś inny mógł kupić rośliny.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- kocham_fizyke
- 100p

- Posty: 186
- Od: 8 kwie 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Stan patyczków codziennie monitoruje
jak coś się zacznie złego dziać to je wyciągnę.
Aleksandrze odcięłam od podstawki Mammillarie i od kilku dni schnie w cieniu na chusteczce. Niepokoi mnie to, że wypuszcza biały sok. Czy już mogę ją włożyć do przepuszczalnego podłoża? czy poczekać aż ten sok zaschnie? Soku nie jest dużo. Kilka kropel na krawędzi cięcia.
Aleksandrze odcięłam od podstawki Mammillarie i od kilku dni schnie w cieniu na chusteczce. Niepokoi mnie to, że wypuszcza biały sok. Czy już mogę ją włożyć do przepuszczalnego podłoża? czy poczekać aż ten sok zaschnie? Soku nie jest dużo. Kilka kropel na krawędzi cięcia.
Fizyka jest królową nauk
Pozdrawiam Ola
Pozdrawiam Ola
- kocham_fizyke
- 100p

- Posty: 186
- Od: 8 kwie 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
Re: Kaktusy Kocham_fizyke
Nowe dzieci:




W tym roku dwie Haworthie Tesselata szaleją i wypuszczają witki:

Po wystawieniu ich na zewnątrz stały się zdrowsze i lepiej kwitną. Chamaelobivia tworzy też pączki, jak będą spore dodam fotki.






W tym roku dwie Haworthie Tesselata szaleją i wypuszczają witki:

Po wystawieniu ich na zewnątrz stały się zdrowsze i lepiej kwitną. Chamaelobivia tworzy też pączki, jak będą spore dodam fotki.


Fizyka jest królową nauk
Pozdrawiam Ola
Pozdrawiam Ola

