Wykorzystaj
Tulapek tą destylowaną jak najbardziej
Dodawaj sobie po prostu odżywkę do zraszania.
Tylko uważaj z ilością nawozu !!
Do kąpieli moich maluchów robię tak, jak sugeruje p. Beata - podaję 1/4 dawki sugerowanej z opakowania.
Przy takim codziennym zraszaniu to dawka powinna być jeszcze mniejsza.
Zanim zakupię jakiś filtr, a kupię na pewno, to zostaję przy tym, co robiłam do tej pory,
a konkretnie zostaję przy wodzie z kranu - przegotowanej i odstanej.
Nic się roślinkom po niej nie dzieje, rosną, kwitną i się mnożą.
Jeszcze parę informacji na temat wilgotności od p. Piotra Dobrzyńskiego
W wielu opisach dotyczących warunków uprawy, dość częste są takie stwierdzenia,
że niektóre gatunki oplątw lubią
'umiarkowaną wilgotność', a inne
'zwiększoną wilgotność'.
Spytałam, co to tak naprawdę znaczy dla tillandsii w naszych warunkach domowych.
Umiarkowana czy zwiększona wilgotność uzależniona jest od gatunku, jaki posiadamy,
i od tego, gdzie on występuje w naturalnym środowisku.
Oplątwy trawiaste --> jak na przykład T. juncea, T. juncifolia, T. usneoides,
czy też tworzące rozety z zielonych liści --> jak na przykład T. dyeriana, T. flabellata,
potrzebują wysokiej wilgotności powietrza, a więc i częstego zraszania - one mają zwiększoną transpirację.
Gatunki oplątw z kutnerem na liściach lub lekko gruboszowate --> jak na przykład
T. bulbosa, T. circinata, T. baileyi, T. caput-medusae, T. seleriana,
potrzebują mniej wilgoci i są bardziej odporne na działanie promieni słonecznych.
Poza tym 'warunki domowe' to pojęcie względne.
Wszystko zależy od tego, jaki hodowca się wypowiada, z jakiej części świata ...
Dodatkowo --> żeby stworzyć optymalne warunki dla naszych roślin, trzeba je obserwować,
i na tej podstawie stworzyć jakiś schemat, który będzie najlepszy dla naszych podopiecznych.
Czyli nie jest z nami tak źle - bo nie tak dawno właśnie o tym dyskutowaliśmy w wątku

Ja na początku, tak do piętnastej oplątwy, traktowałam każdy gatunek indywidualnie.
Teraz, przy trzydziestu paru wyluzowałam - zraszam je jednakowo.
Mają się dobrze, więc najwyraźniej się przystosowały do warunków
