Problemy ze storczykami

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Magdalenka88
100p
100p
Posty: 108
Od: 12 maja 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Nowy nabytek :) co zrobić chyba chory troszeczkę??

Post »

Ja myślę, że Twój storczyk to okaz zdrowia, ma jędrne liście i dużo malutkich pączków, które się pewnie rozwiną :) Mój storczyk też ma taką zmianę na liściu, ale się tym nie przejmuję :) Ogólnie storczyki rozwijają się najlepiej, jeśli nie będziemy do nich zbyt często zaglądać :) Powodzenia w uprawie :)
kiekusek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 sty 2013, o 18:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Problemy ze storczykami

Post »

Witam wszystkich.
Trafiłam na to forum zupełnie przypadkowo, ale może ktoś mógłby mi coś doradzić.
Jestem od niedawna (ok 6 mies) miłośniczką storczyków, uzbierałam już niemałą kolekcję głównie za pośrednictwem internetu, ale ostatnie dwa zakupy na allegro nie były szczęśliwe..
1) Kupiłam na początku stycznia 2 szt. Miltoni z pąkami, po ok tygodniu jednej z nich zaczęły żółknąć liście, w tej chwili straciła wszystkie, a cała bulwa wg mnie obumiera, obcięłam pęd kwiatowy i zajrzałam "do korzeni" wyglądają ok, ale były w jakieś trocinowej osłonce, posadziłam w mieszankę keramzytu z podłożem do storczyków - co można jeszcze uczynić aby uratować roślinkę i ustrzec drugi egzemplarz przed podobnym losem ?? Obrazek
2) U innej osoby skusiłam się na Phalaenopsisy - też krótko po ich otrzymaniu straciły kilka liści, w tym przypadku także znalazłam w doniczce takie jakby trociny - dodam że bardzo mokre Obrazek
Gdzieś w internecie znalazłam info co i jak z takim storczykiem zrobić więc postąpiłam tak - obcięłam co się dało,posypałam cynamonem, zasuszyłam i na sztywno włożyłam do nowych doniczek z keramzytem - na spodzie zrobiłam dużo dziurek, do podstawka wlewam wodę, obecnie nic się nie dzieje, ale liście są jakby takie matowe..
Obrazek
Czy powodem mogło być przemarznięcie roślin (pogoda za oknem jest dość niepewna) czy może w takim stanie zostały wysłane, co jeszcze można zrobić, przyznam, że zależy mi na tych egzemplarzach..
Dodam jeszcze tylko, że swoje storczyki podlewam raz w tygodniu odstałą wodą przegotowaną, a liście zraszam specjalną mgiełką, z innymi egzemplarzami jest OK..
Z góry dzięki za wszystkie rady..
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2403
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problemy z kupionymi storzykami - proszę o porady

Post »

Kiekusek witaj,


No...o, zakupy zimowe zawsze niosą za sobą ryzyko "zakupu problemów"To są kwiaty tropików.

Miltoniopsis - nie widzę szansy na uratowanie storczyka.Są to trudne rośliny.Zaatakowane chorobą giną.
Phalaenopsis ...jest w stanie stresu po amputacji korzeni i stan liści to potwierdza;niezależnie od tego ,ze wędrował w styczniu, podczas mrozów i mógł ulec zmarznięciu...
Tu, trzeba prowadzić ostrożnie pielęgnacje;można zastosować kompresy na liście.Ale do zabliźnienia ran po cięciu
należy wstrzymać podlewanie na 10-12 dni.I skorzystać z istniejących podpowiedzi w naszej sekcji.


Te "jakby trociny" "trocinowa osłonka "to jeden z ważniejszych składników w uprawie storczyków; cenny i drogi. Nazywa się sphagnum.
A...producent kwiatów nie robi błędów w doborze składników podłoża . To ,my mamy możliwość dostosowania pielęgnacji do takich warunków lub dokonać zmiany podłoża na sprawdzone.

Myślę, ze jednak warto, dokładniej poznać arkana podstaw uprawy tych wcale nie tak łatwych kwiatów..
Wiedza pozwala na to, że zajmowanie się storczykami lepiej połączy się z oczekiwaniem na efekty.

Polecam przeanalizować tematy w naszej sekcji; tu głównie rozmawia sie o podobnych przypadkach i skorzystać z nich.
Tematyki nie ma potrzeby dublować.

Życzę powodzenia ; o każdy storczyk warto walczyć póki wykazuje oznaki życia.....
-pozdrawiam JOVANKA
kiekusek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 sty 2013, o 18:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problemy z kupionymi storzykami - proszę o porady

Post »

Dzięki za info
Phalaenopsisy były kupione ok miesiąca temu tj przed świętami w sumie 4 szt., dwa pozostałe mają się dobrze, jeden nadal kwitnie - robić kompresy na liście tzn ?? - nie podlewam ich, daję tylko wodę w podstawek, jeden zauważyłam, że wypuszcza nowy listek, to chyba dobry objaw ??..
Obrazek
Ile może trwać taka reanimacja ??
A z Miltoniami przyszło Zygopetalum - przekwitło, ale obecnie wypuszcza 5 nowych przyrostów...
Miltonia ma jeszcze drugą bulwę z 1 zdrowym liściem, poczekam cierpliwie może jednak przetrwa, może można coś zastosować na wzmocnienie :( ?..
Zdjęcia 2 pozostały roślin Obrazek
Obrazek
x -C - m

Re: Problemy z kupionymi storzykami - proszę o porady

Post »

Wg mnie:
1. Miltoniopsis z 1 zdjęcia jest do wyrzucenia.
2. Zygopetalum jest okey-dlatego też postaw je w chłodnym miejscu i widnym, Jeśli wypuszcza przyrosty, niech pomieszczenie ma minimum 15 st w nocy.
3. Falenopsis- wsadzony w keramzyt lub seramis- rany po cięciu obsypane miałem z węgla drzewnego lub lekarskiego. Poza tym tak jak Jovanka napisała, nie podlewać przez kilka dni. Ustaw doniczkę na tacce z kamykami i wodą, ale tak by doniczka nie stykała się z wodą.
4. Wypuszczanie liści to dobry objaw- czyli że roślina się regeneruje. Co do reanimowanych roślin to jedno jest pewne - pędy kwiatostanowe należy bezwzględnie usunąć, by roślina mogła skupić energię na regeneracji uszkodzonego systemu korzeniowego i i części zielonej.
kiekusek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 sty 2013, o 18:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Problemy z kupionymi storzykami - proszę o porady

Post »

Dzięki za dobre rady :) , pędy kwiatowe Phalaenopsisa właśnie obcięłam, mam nadzieje, że chociaż te rośliny uda mi się odratować ..
sirmike1
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 15 lut 2013, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....

Post »

Witajcie serdecznie,
Jestem nowy na forum ale od dłuższego czasu to forum czytuję. Naczytałem się sporo ale nigdy nie jestem w stanie w 100% dopasować wskazówek do moich konkretnych przypadków.
Zatem jakby kots zechciał poświęcić parę chwil to prosiłbym o odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.

Zakupiłem ostatnio 2 storczyki. I odnośnie każdego z nich mam wiele watpliwości.

Storczyk nr 1:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

1) Wewnątrz osłonki niektóre z korzeni wg mnie są wilgotne (mokre), a niektóre są takie srebrzyste czyli wg tego co czytałem - suche?

2) Dodatkowo zauwazyłem wewnątrz osłonki na jej ściankach jakby "glony" czy mech. Czy to dowód na to że ma za mokro ten storczyk?

3) Kolejna sprawa która mnie zastanawia dlaczego spód liści jest taki "bordowy". Czy to coś złego? jak temu ewentualnie przeciwdziałać?

4) Na jednym liściu od spodu na małym fragmencie są jakby krople...tyle że nie wody...a raczej podobne do "miodu" bo sa lepkie i kleją się. Co to jest? I czy temu można jakoś zaradzić? Może przemyć liście roztworem alkoholu? Może cos innego?

5) Dwa korzenie wychodzą od spodu z osłonki dziurkami do odsączania wody. Czy tak to zostawić czy cos z tym zrobić?

6) Kiedy podlać tego storczyka i w jakiej ilości go podlewać? Czytałem tu na forum jakiś wątek, że ktoś podlewał za bardzo storczyka bo miał bardzo sucho w mieszkaniu bo mieszkał nad węzłem cieplnym. Otóż ja tez mieszkam nad węzłem cieplnym i też mam bardzo sucho w mieszkaniu. Nawet zakupiłem mini stację meteo która pokazuje wilgotność wewnątrz i zazwyczaj jest poniżej zakresu a czasem jedynie 20-23 % To strasznie mało. fakt, że póki co tam mieszkam rzadko ale nie wiemczy przy takich warunkach w ogóle storczyki będą żyć? Natomiast temperatura jest myślę normalna ok 23%. Czy przy takiej wilgotności podlewać storczyka częściej i dłużej czy nie?

7) Czy zmienić mu podłoże (czytałem o keramzycie)? Nie wiem czy już to robić? Czy nie ma takiej potrzeby ?

8) Na jednym zdjęciu widac na liściu taka białą plamkę. Fotka się torchę rozmyła ale w jak dodtykałem tego miejsca to miałem wrażenie jakby to było uszkodzenie mechaniczne. Czy faktycznie to może byc to? Czy może to cos bardziej powaznego?

Storczyk nr 2:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

1) W osłonce tego storczyka wydaje mi sie że wszystkie korzenie sa wilgotne zatem twierdzę, że nie ma potrzeby podlewania póki co. Ale kiedy najwcześniej go podlać? Nie wiem kiedy w sklepie był podlewany?

2) Ale z góry na wierzchu są wg mnie uschnięte niektóre korzenie ..... Zatem już nie wiem czy nie ma może za sucho? I Czy można niektóre z tych korzeni co są na powierzchni suche powyrywać?

3) Między dwoma dużymi liśćmi wystaje srebrzysto zielony korzeń.....Rośnie tak jak liście do góry.... Co z nim zrobić? Czy zostawić tak jak jest? I znowu czy ten kolor tego korzenia nie świadczy że jednak storczyk ma za sucho?

4) Jeden mały listek na swoim brzegu wygląda jakby usechł. Ale jestem laikiem i mogę zupełnie źle to interpretować

5) Na łodydze widać za to wg mnie kilka nowych zalążków czy to listków czy kwiatków. Czy może ktoś bardziej zorientowany to potwierdzić?

6) Liście są jakby brudne od osadu z wody....Tak jakby w sklepie były spryskiwane i od wody został osad. Czy można te liście czymś przemyć żeby wyglądały na czyste....?

7) Czy zmienić mu podłoże (czytałem o keramzycie)? Nie wiem czy już to robić? Czy nie ma takiej potrzeby ?

8) Kiedy podlać tego storczyka i w jakiej ilości go podlewać? Czytałem tu na forum jakiś wątek, że ktoś podlewał za bardzo storczyka bo miał bardzo sucho w mieszkaniu bo mieszkał nad węzłem cieplnym. Otóż ja tez mieszkam nad węzłem cieplnym i też mam bardzo sucho w mieszkaniu. Nawet zakupiłem mini stację meteo która pokazuje wilgotność wewnątrz i zazwyczaj jest poniżej zakresu a czasem jedynie 20-23 % To strasznie mało. fakt, że póki co tam mieszkam rzadko ale nie wiem czy przy takich warunkach w ogóle storczyki będą żyć? Natomiast temperatura jest myślę normalna ok 23%. Czy przy takiej wilgotności podlewać storczyka częściej i dłużej czy nie?

Póki co to tyle pytań. Jestem laikiem i może wiele moich spostrzeżeń czy pytań wydawać się mogą śmieszne. Ale nawet laik chce dbać o swoje kwiaty. :)

Proszę o pomoc w wątpliwościach.
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1006
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....

Post »

Sir, na wszystkie Twoje pytania są tu odpowiedzi. :D Rozumiem, że bardzo chcesz dogodzić roślinkom, ale nie szalej. Ze storczykami nie kombinuj - po prostu je podziwiaj! :D Rośliny wyglądają zdrowo, sprawdź po kilku dniach czy doniczki są lekkie, jak tak to namocz na 15 - 20 minut. Nie przesadzaj i dużo czytaj - wyjdzie to na zdrowie storczykom i Tobie. Nic nie piszesz o kwiatach...
Jak już tak bardzo chcesz się troszczyć o nie, to wacikiem nasączonym wodą przetrzyj listki, a korzonki wystające z doniczki delikatnie spryskuj.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2403
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....

Post »

Sirmike1 witaj,
piszesz
Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można....
Tylko pochwalić taką deklarację....że sam to uczynisz....
Mam jednak obawę o intencje wpisu .. :;230 .
W poście ....zadałeś masę pytań...na wszystkie masz odpowiedzi w sekcji. Wystarczy przejrzeć.
Nie szukaj wybawicieli? wpuszczając 15 pytań pyk-pyk do jednego worka...

Czytajacy ;:oj poczuli się jak na egzaminie na prawo jazdy :;230 - taki test na orientację w temacie storczykowym .
Dobre....ale nie na forum, gdzie tylko i wyłącznie jest mowa !o problemach , które powtarzasz..

O uprawie storczyków Phalaenopsis -falenopsis , należy po prostu przyswoić podstawową wiedzę - jest szeroko omawiana u nas, w internecie.
A, obawiam się ,że w niewiedzy tkwi problem, skoro nie dopasujesz swoich wątpliwości do przypadków omawianych..
Wyszukiwarki nie działają ? próbuj różnymi hasłami dojść.
Powodzenia.....

Wpis moderacji:
Sirmike1
Istnieją również wymagania par.2.1 d.f. Regulaminu Forum- o merytoryce oraz o nie tworzeniu dublowanych tematów -już omawianych.
I tej zasady proszę pilnować- przypominam treść :
f) skorzystania z wyszukiwarki dostępnej na forum, w celu sprawdzenia czy nie istnieje już rozwiązanie jego problemu. Jeśli tak jest, użytkownik powstrzyma się od umieszczania na forum wiadomości;

Dalsza dyskusja, w tak obszernym i znanym temacie, nie jest uzasadniona na forum
Proszę jej nie kontynuować w takim stylu jak na powitanie.

moderator JOVANKA
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....

Post »

Bordowe zabarwienie liści czasem świadczy o tym, że roślina nie jest w stanie już przyjąć większej ilości światła i trzeba ja troszkę zacienić, ale w zimie to mało prawdopodobne ;) Widzę, że jeden kwiat ma kolor fioletowy, czy to na nim zaobserwowałeś bordowe liście? Bordowe zabarwienie lisci u fioletowych Phalaenopsisów jest normalne, to pigment :)

Mech w takiej ilości nie szkodzi, natomiast w większej, może dłużej zatrzymywać wilgoć w doniczce co może się przyczyniać do podgniwania korzonków.

Te "krople" to prawdopodobnie gutacja, poczytaj wątki pod tym hasłem :) Nie jest to nic szkodliwego, po prostu roślina pozbywa się nadmiaru soli :) Ale warto się poprzyglądać storczykowi pod kątem drobnych lokatorów, bo czasem takie krople są efektem bytowania mszyc.

Jeśli wychodzące od dołu korzenie nie wpływają na stabilność doniczki, nic z tym nie rób :) to epifity, więc dobrze się czują na zewnątrz. Jeśli zaś doniczka Ci się przez to chwieje możesz wsadzić storczyka w luźną osłonkę, która go ustabilizuje.

Storczyka najlepiej podlewać przez namaczanie. Do osłonki bądź innego naczynia nalej miękkiej wody (np. destylowana) na wysokość 3/4 doniczki i pozostaw storczyka na jakieś 20-30 minut. Następne moczenie, kiedy na doniczce nie będziesz widział rosy a korzenie zrobią się srebrzyste. Czasem korzenie przy brzegach doniczki są już jasne ale w głębi wciąż mają wilgotno, więc na początku warto sprawdzać patyczkiem do szaszłyków, czy podłoże przeschło w całości. Będziesz wiedział później ile "pi razy oko" wynosi okres niepodlewania w Twoich warunkach. Kiedy storczyki przekwitną zazwyczaj moczy się je rzadziej bo mniej wówczas absorbują wody :) Tego nauczysz się już obserwując doniczkę i korzenie :) Pamiętaj, że w przypadku storczyków lepiej podlać o jeden raz za mało niż o jeden za dużo :)

Podłoże rzeczywiście wydaje się trochę zbite, ale póki storczyki kwitną nie warto ich przesadzać. Poza tym najlepszy na to okres to wiosna, więc wstrzymaj się do tego czasu, chyba że zacznie się dziać coś niepokojącego, co będzie wymagało natychmiastowej interwencji.

To że korzeń powietrzny rośnie do góry w niczym nie przeszkadza. Z wierzchu korzenie mogły pousychać od niskie wilgotności powietrza. Możesz je delikatnie spryskiwać żeby nie moczyć całej rośliny, kiedy wewnątrz doniczki jest jeszcze wilgoć, albo zrobić taką "kołderkę" ze sphagnum, które dłużej trzyma wilgoć.

Jeśli liść żółknie od dołu, czyli najstarszy to jest to normalny proces. Storczyki zrzucają stare liście a ze stożka wzrostu produkują nowe.
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
sirmike1
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 15 lut 2013, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....

Post »

dufin...bardzo Ci dziękuję. Wraca mi wiara w to forum po takim poście ;:138 Podejrzewam, że dla Ciebie z taką obszerną wiedzą napisanie tego nie było trudne...za to dla mnie coś bardzo oczekiwanego, coś co pozwoli teraz (mając szybko rozwiane wątpliwości) spokojnie wczytywać się w forum, poszerzać swoją wiedzę, aby następne moje zapytania były bardziej wyrafinowane. Jeszcze raz dzięki bardzo. Bardzo to doceniam.

Faktycznie zabarwienie bordowe liści wystepuje jedynie na storczyku o fioletowych kwiatach. Zatem to nic złego bo to pigment. To dobrze. Poczytałem też o gutacji....ale właśnie trochę się zaplątałem - bo ktos napisał, że jak występuje gutacja to te "kropelki wody" nie są klejące. Stąd moja wątpliwość. Ale skoro póki co nie ma sie czym przejmowac to ok. (żadnych "nieproszonych gości" nie zaobserwowałem).
Póki co nie będę ich podlewał. Dopiero może w następny weekend tym bardziej, że jak piszesz lepiej podlac rzadziej niż częściej.

P.S
jeśli miałabyś jeszcze chwilkę i ochotę to napisz mi w kilku słowach o moich "warunkach atmosferyczncyh" w mieszkaniu. Czy taka mała wilgotność (tylko ok 20%) może zaszkodzić storczykom? Czy się tym nie przejmować. Może jakieś nawilżacze? Temperatura (ok. 23 st C) wydaje się chyba odpowiednia?

Dziękuję i pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....

Post »

Nie ma za co dziękować :) Informacji jest bardzo dużo na forum, ale tak jak mówisz, odpowiednie wyszukanie czegokolwiek zajmuje chwilę czasu, zwłaszcza jeśli są to wątki wielostronicowe.. jak to mówią kto pyta nie błądzi ;) na chwile obecna tyle informacji powinno Ci wystarczyć aby wiedzieć, że nic się niepokojącego nie dzieje, natomiast warto wiedzę cały czas poszerzać i doczytywać, dowiesz się tu wielu ciekawych rzeczy :D

Niestety na pytanie dotyczące Twoich warunków uprawy nie potrafię odpowiedzieć, gdyż sama nie mam zbliżonych i nie mam doświadczenia w tym jak uprawiać storczyki przy tak niskiej wilgotności :/ Pewnie ratowałabym się nawilżaczami powietrza na kaloryferze, oraz takim elektrycznym włączanym po kilka h w ciągu dnia w pobliżu storczyka :) Możesz także ustawić storczyki na tacy z keramzytem zalanym wodą, ale doniczka nie może mieć z nią kontaktu! Najlepiej podstawki obrócić do góry dnem, postawić na keramzycie a na podstawkach storczyka. Woda delikatnie będzie parować, zwłaszcza jeśli masz ciepło w mieszkaniu a tym samym zwiększysz troszeczkę wilgotność wokół storczyka. Myślę jednak, że to poprawia wilgotność ale niestety w nieznacznym stopniu, więc chyba skłaniałabym się nad zakupem jakiegoś niedrogiego nawilżacza, taka rzecz się zawsze przyda, nawet dla komfortu człowieka a nie tylko storczyków :)

Możesz tez pomyśleć nad przeniesieniem storczyków do kuchni, tam się często coś gotuje i wilgotność jest zwykle wyższa, pamiętaj jednak, że niektóre dojrzewające owoce wydzielają etylen, który przyczynia się niestety do zrzucania kwiatów i pąków przez storczyki :( W każdym razie moja siostra swoje kwiaty trzyma w kuchni i rosną jak szalone :D

Możesz je także delikatnie zamgławiać odpowiednia mgiełką dla storczyków, lub czystą woda destylowaną, ale im drobniej rozpylisz tym lepiej :) Nie chodzi tutaj o takie ciężkie krople wody, tylko o taka mgiełkę :)

nic innego mi na razie nie przychodzi do głowy :(

P.s. podlewać lepiej rzadziej niż częściej, ale weź pod uwagę fakt, że masz tak niska wilgotność w pomieszczeniu, więc storczyki szybciej przesychają :) Storczyk to nie kaktus, także byle nie ze skrajności w skrajność :D Wsadź patyczka wgłąb podłoża i zostaw na 5 minut, będziesz widział wówczas czy jest mokry czy nie :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
sirmike1
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 15 lut 2013, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....

Post »

Dziś będąc w IKEA zakupiłem z promocji kolejne 3 storczyki: 2 to phalenophis (2 x 9 zł) a 1 to Cambria (4,99 zł). Obejrzałem i na tyle co sie naczytałem wydawały mi się ok. Zaryzykowałem bo jednak nie znam się ale w końcu np takie 4,99 to nie pienądze więc jakby co to nie będzie szkoda....Chociaż sam kawitek super.
Ale mam do Was kilka pytań - tym razem o wiele mniej - bez obaw :D
Storczyk Cambria:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na liściach od spodu zauwazyłem takie jakby czarne plamki/kropki....Niestety zuwazyłem to dopiero w domu. Ale po przeczytaniu informacji na ten temat dowiedziałem się że może tak byc jak Cambria miała za dużo światła/słońca. Chciałbym to zweryfikować bo po pierwsze trudno przypuszczać aby w IKEA było dość światła a po drugie jeśli nawet to dlaczego te plamki/kropki sa od spodu liścia a nie od góry?

Na trzecim zdjęciu - czy to coś co jest na łodydze to cos złego? Bo nie wygląda zaciekawie.

Storczyk malutki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tu moje pytanie przede wszystkim dotyczy takich plam/przebarwień na liściach. przeglądałem nawet temat dotyczący choroby
liści storczyków ale akurat takich objawów nie zauwazyłem i nie wiem co to może być? Czy może stac z innymi storczykami?

I Zdjęcie środkowe - tu ta końcówka łodygi nie jest juz zielona tylko brunatna? Czy cos z nią zrobić czy poczekac jak przekwitnie i wtedy odciąć zgodnie z techniką?

Storczyk z różowymi pręcikami:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak patrząc na to co "się dzieje" w tej osłonce nie wydaje sie Wam że ma za bardzo mokro? Bo jakos mam takie wrażenie.
Co do zdjęcia ostatniego to widac na nim że ten storczyk jakby sie składał z dwóch stożków wzrostu. Albo jakby to były dwa storczyki w jednej osłonce. Czy po przekwitnięciu mozna by je rozsadzic :tan
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....

Post »

Przede wszystkim gratuluję zakupów i to za taką cenę! ;:oj Ja się naprawdę muszę w końcu wybrać do Ikei ;:224

Jeśli chodzi o Camrie jest to Burrageara Nelly Isler mam identyczną, możesz zajrzeć tutaj Niestety nie mam pojęcia czym sa te czarne plamki, bo mam camrię od niedawna, ale tez czytałam, ze cambria mogła mieć za jasno

Phal 1 - wydaje mi się, ze te plamy to żadna skaza a raczej "taka uroda" storczyka :) Wiele Phalaenopsisów ma takie plamki na lisciach np. Phal. Philadelphia albo Phal. Cassandra :) Twój Phal to hybryda, więc nie wykluczone, że któryś z jej "rodziców" takowe zabarwienie liści posiadał :) Nie widze zbyt wyraźnie aby łodyga była brunatna ale jeśli tak jest to znaczy, że w niedługim czasie zrobi się żółta i zaschnie :) nic nie odcinaj bo czasem łodyga zasycha tylko do połowy lub 1/3 wysokości łodygi. Jak zaschnie tak porządnie to wtedy możesz uciąć ale tylko to co żółte, najlepiej zostawiając ok. 1 cm suchego badylka nad zdrową zieloną częścią łodygi :) Ucinając już teraz, możesz uciąć za daleko i pozbawić się kwitnienia wtórnego z uśpionych oczek, które mogą pozostać zielone :) W moim wątku na 1 str. mam przykłady takich storczyków, które puściły odgałęzienia na starych łodygach i takie, które zasuszyły łodygi tylko w połowie a później z oczka niżej także puściły odgałęzienie :)

Phal 2 - Ciężko powiedzieć, czy storczyk ma za mokro bo nie wiadomo kiedy był moczony. Jeśli wczoraj czy przedwczoraj to nic dziwnego :D Jeśli tydzień temu lub dwa to zdecydowanie za mokro :) Jeśli masz go od niedawna to obserwuj jak przesycha :) Jeśli wciąż będzie widoczna znaczna wilgoć, może to swiadczyć o tym, ze podłoże jest zbyt rozłożone i nie przesycha jak powinno,wówczas będziesz musiał pomysleć nad przesadzeniem :) Albo delikatnie wypal kilka dziurek po bokach doniczki, ja tak robię, a jeśli to nie pomaga to dopiero przesadzam ;) Lepiej przesadzać po kwitnieniu, na wiosnę, bo wtedy korzenie rosną intensywniej i lepiej się storczyk adaptuje do nowego podłoża :) oczywiście w nagłych wypadkach nie nalezy czekac do wiosny, bo korzenie do tego czasu zgniją :)

Tak w doniczce masz dwie rośliny, jest to roślina macierzysta i basal keiki i pod tym hasłem znajdziesz w wyszukiwarce więcej informacji co do tego jak je rozdzielać i czy rozdzielać :) Było wiele takich wątków omawianych, sama miałam podobny problem -> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=20581
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
sirmike1
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 15 lut 2013, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....

Post »

Dufin dziękujuę za sugestie. Mimo, iz juz sporo sie naczytałem nie natrafiłem jak do tej pory na "basal keiki". Ale u mnie w takim razie wygląda to na to, że te keiki sa juz "dorosłe" i uchodza (przynajmniej z wyglądu) jak odrębna roslina.....
Spojrzałem na Twoja Cambrię....i inne zdjęcia. Oprócz roslinek zafascynowalo mnie co innego - a mianowicie wilgotność w pokoju - 60%. WYnik dla mnie nie do zrealizowania przez ten mój węzeł grzejny. Ale przede mną jeszcze zakup nawilżacza....
Dzięki za odpowiedź w moim temacie
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”