Szczepienie drzew owocowych cz.2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 407
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Ja z kolei mam zamiar przeszczepić pigwowca od sąsiadów, bo jakiś ciekawy mutant (?) z wielkimi owocami. Fajnie, że można na jarzębie szczepić, dzięki seedkris. :)

Tymczasem wczoraj szczepiłem jabłonki w ręku, wszystko poszło w doniczki, połowa doniczek do szklarni, połowa do pokoju. Musiałem dosyć wysoko szczepić (40-50cm nad ziemią), bo zrazy miały małą średnicę (5-6mm), a chciałem przez stosowanie, a nie na przystawkę boczną. Mam jeszcze pytanie, czy zrazom nałożyć worki plastikowe i związać na podkładce, żeby wilgoć im się utrzymywała i nie wysychały?
jutlandia
100p
100p
Posty: 154
Od: 26 paź 2012, o 10:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Już w innym wątku powiedziano mi, że da się... więc teraz bardziej szczegółowo.

Mam gruszę i jabłoń "do kasacji". Sprzedano mi zeszłej jesieni w renomowanym ( :roll: ) sklepie odmiany, które są bardzo wrażliwe (a ja z racji uczulenia nie mogę pryskać).

1. Czy mogę ściąć drzewko (jak do szczepienia) tuż poniżej miejsca, gdzie zaszczepiono je nieodpowiednią dla mnie odmianą?
2. Czy mogę ściąć gałąź (nie wilka) od sąsiadów i czekać co z tego wyniknie?

Mam w tej materii zero doświadczenia, traktuję sprawę poznawczo i doświadczalnie. Chcę spróbować, ale jak się nie uda - nie ma problemu bo alternatywą jest usunięcie.
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Możesz ściąć poniżej jak jesteś dobry w szczepieniu, jak się czujesz niepewnie zastosuj szczepienie w koronie a po przyjęciu zraz
, usuń pędy ze starą odmianą . Pozostanie ona tylko jako przewodnia co nie wpłynie na dalsze owocowanie (może nieznacznie :wink: )
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3970
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Ja bym szczepił na takiej wysokości na jakiej zraz odpowiada grubością podkładce. Chyba że ta odmiana (podkładka=przewodnia ) jest bardzo wrażliwa na mróz.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
jutlandia
100p
100p
Posty: 154
Od: 26 paź 2012, o 10:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

alfamixi i seedkris dziękuję :)
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Ile czasu zrazy jabłoni mogą leżeć w lodówce w wilgotnej szmacie?
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

ERNRUD Zastrzeliłeś mnie tym pytaniem. W piwnicy wbite w wilgotny piasek trzymałem od grudnia i przyjmowały się , w lodówce nigdy nie trzymałem :) . Mój kolega ciął u mnie Princ'a na początku styczniu, część zużył do szczepienia w ręku a część trzyma w wiadrze z wodą w przechowalni i w wolnych chwilach szczepi cały czas . Powiedział też , że tymi zrazami będzie szczepił na wiosnę podkładki które zrzuciły oczka. Tak że podsumowując myślę, że 2-3 miesiące spokojnie . Stara szkoła sadownicza zalecała do szczepienia kwietniowego pobierać zrazy listopad/grudzień lub w drugiej połowie lutego . Ja nigdy na to nie zwracam uwagi . W tamtym roku dostałem dwa pędy starej gruszki o lokalnej nazwie Choinówka i zaszczepiłem na Konferencji w momencie gdy pąki nabrzmiewały . Na pięć zraz wszystkie się przyjęły. Więc chyba wytrzymają do wiosny :wink:
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Dzięki, a nasi pozostali szkółkarze przechowywali kiedyś w ten sposób?
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Witam , ja raczej amatorsko bawię się w szkółkarza , rok temu w lodówce bez problemu wytrzymały ,myślę że do czerwca dały by rade, ale cięte były póżno tzn. w styczniu , w tym roku jest też w miarę ,tzn, nic się nie rozwija, nie obsycha nie pleśnieje . Trzymam w worku foliowym w najniższej szufladzie lekko zroszone wodą z dodatkiem miedzianu , co 3tyg. zaglądam i kontroluje. Jeśli ci nie schną ,nie rozwijają się pąki, a gdyby nawet troszkę ruszyły to nie katastrofa , jeśli mowa o jabłoniach ,gruszach to się powinny przyjąć .
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

ERNRUD pisze:Ile czasu zrazy jabłoni mogą leżeć w lodówce w wilgotnej szmacie?
Do roku czasu. Ale pamiętaj, żeby nowe pędy rosły prosto nie mogą przez tak długi czas leżeć w lodowce. Musza być przechowywane pionowo. Inaczej stożek wzrostu się skrzywi i nowo puszczające pędy będą rosły krzywo. To bardzo ciekawe zjawisko.

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
lucas070707
100p
100p
Posty: 187
Od: 10 wrz 2012, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

A nie jest tak, że po jakimś dłuższym czasie zrazy i tak wypuszczą pędy w lodówce? Może to marne porównanie, ale zdarzało się, że ludziom sztobry winorośli kallusowały w lodówce, aż w końcu puszczały korzenie i "szparagi".
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Niestety tak bywa , lodówka ma troszkę za wysoką temperaturę ,im dłużej i im cieplej tym gorzej bo zaczynają rozwijać się pąki itd. 'ruszają', mi w temperaturze ok. 3-5stopni C. np. zrazy czereśni jednej odmiany zaczeły się rozwijać a miejsca cięcia zalały tkanką białą , a przekonanie jest że czereśnie zrastają się w wyższych temperaturach od jabłoni i grusz. Grusze , jabłonie, morele , brzoskwinie , wiśnie a nawet pozostałe odmiany czereśni śpią spokojnie a jedna się przebudziła niestety . Morał - zrazy czereśni ciąć jak najpóżniej i dopiero do lodówki przy zamkniętym pąku. Albo podkręcić lodówkę do 1-3 stopni C. [ mam sporo drzewek z 'lodówki ' wszystkie rosną prosto , morze to taka anomalia ]
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Dziękuję Panowie. Lex zwrócił uwagę na to o czym bankowo bym zapomniał. Cieszy mnie fakt możliwości tak długiego przechowywania. :wink:
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Nowy Ogrodnik
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 1 mar 2015, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Mam na działce dwie stare śliwy, działka była zapuszczona jeszcze rok temu. Jedna śliwa ma szarkę pełną gębą, tj gęste plamki na liściach i gubi owoce zanim cokolwiek dobrego z nich będzie. Jeżeli to ma jakieś znaczenie, to od dołu wybijała jej ałyczka więc zgaduje że śliwa ta jest na podkładce. Nie wiem czym jest góra rośliny, w sensie jaki gatunek i jaka odmiana. Obok niej rośnie druga śliwa zupełnie nie tknięta przez szarkę, a ma do tej pierwszej może max 4 metry. Nie ma siły żeby mszyce nie przeniosły szarki na tak bliski dystans więc zgaduje że to coś jest na szarkę bardzo wysoce odporne. Nie rośnie na podkładce, nic od dołu nie wybijało i nie widać tez miejsca gdzie mogło by być łączenie, więc to chyba drzewo bez podkładki.

No i teraz takie pytanie. Szkoda mi by było wycinać zaszarkowaną śliwę, chce ją uratować. Wymyśliłem że spróbuję przeszczepić zrazy od tej drugiej, najwyraźniej odpornej na tą zainfekowaną, stopniowo zastępując nimi chore gałęzie aż zostaną tylko te szczepione. Czy to dobry pomysł i czy zrazy, o ile się przyjmą mają szansę nie wykazywać szarki albo szarka da spokój chociaż owocom? Zamierzam spróbować tak czy inaczej dla treningu (w końcu nic nie ryzykuje, ta śliwa jest i tak bezużyteczna) ale chce wiedzieć czego się spodziewać.
Dodatkowo mam problem bo pobrane od odpornej zrazy jednoroczne są bardzo chudziutkie i nie wiem czy to się uda. Czy da się szczepić pędem dwuletnim? Ewentualnie poćwicze okulizowanie w lipcu.
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Tak, rzeczywiście okulizacja to lepszy pomysł. Pewniejszy dla zdrowia drzewa. Dopiero po przyjęciu się oczka usuwasz zszarkowaną gałąź. Myślę, że jeśli poza szarką tamta śliwa jest w niezłej kondycji to warto próbować się bawić.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”