Marzenko, będę zbierać nasionka ostróżek jak tylko się dowiem kiedy jest właściwy moment. Ostatnio na skalniak zamarzyła mi się macierzanka. Widziałam taki u Adriana. Wygląda super. Ale jeszcze nie miałam czasu o niej poczytać.
Asiu, bardzo miło Cię gościć. Mój ogródek dopiero startuje i to w bardzo cieżkich warunkach więc nie mam wiele do pokazania. Wczoraj poczytałam sobie trochę Twojego. Masz cudownie i te kurki

Ta biała jest niemal nierealna jak pluszaczek

Będę dalej czytać bo bardzo mnie zaciekawił wątek i bardzo mi się podoba niesamowity porządek i systematyczność w Twoim raju. Zapraszam częściej, bardzo mi się przydadzą rady osoby tak doświadczonej
Gosiaczku, to Twój psiak jest bardzo różny charakterem od mojego. Mój jest nawet agresywny wobec obcych za ogrodzeniem. Do tego stopnia że będę zmieniać miejsce skrzynki na listy bo tratuje przedogród mimo siatki, co prawda niskiej ale zawsze wyznaczającej granice. Ale jak już wpuścimy kogoś na teren to jest "swój" i do zalizania
Kasiek, ja nie tylko nie lubię zimy ale ja jej nienawidzę i nawet się boję. Ale akurat ta fota należy do moich ulubionych

A z lawendą to ja popełniłam błąd bo jej wcześniej nie obciełam. To będzie pierwsze strzyżenie. Fakt że ją późno kupiłam, może dlatego nie czułam jeszcze potrzeby cięcia. Ale teraz już wiem że jakbym przycięła wcześniej to mogłabym liczyć na powtórne kwiaty a teraz to już nici z tego

Dopiero się uczę i czasem nie wszystkie informacje docierają do mojej roztargnionej głowy
Na przyszłość będę pilniej śledzić Twoje poczynania Lawendowa Panienko
Małgosiu, bardzo dziękuję za radę dotyczącą geodecji. Wiedziałam że na Ciebie można liczyć

Czyli teraz ciapnąć tę geodecję, wysuszyć i jesienią skubać? czy dopiero przed wysianiem na wiosnę? Bo wiesz, mi to trzeba tak kawa na ławę, krok po kroczku
