Na temat zimy się nie wypowiem ,bo aż brak słów .
Ogród Oli , sezon 2011
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Prześliczne cebulowe :P
Na temat zimy się nie wypowiem ,bo aż brak słów .

Na temat zimy się nie wypowiem ,bo aż brak słów .
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu
zima w maju
Mam nadzieję, że Twoim pięknością ogrodowym nie zaszkodziła i że już cieplej w ogrodzie
Mam nadzieję, że Twoim pięknością ogrodowym nie zaszkodziła i że już cieplej w ogrodzie
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Basiu u mnie podobnie. Dzisiaj jeszcze piwonie i inne krzewy które miały wzniesione łodygi na baczność, teraz wygladają jakby całkiem straciły siły. Czy im się uda ? Tak wyglądą dzisiaj Jedna z piwonii:basjak pisze:piwonie i inne podobne krzaki rozpłaszczone pod ciężkim śniegiem
Paulo, pookrywałam tylko część , którą trzymam w tunelu foliowym i na tarasie. Lilii już nie dało rady. Za duże poletko i nie miałam czym tego przykryć. Nie przygotowałam się jak należySteasi pisze:A pookrywałas na dzisiejszą noc?
I to jakiego figlaroza333 pisze:ale ta pogoda spłatała nam figla.
Dziękuję ogromnie. Dzisiajlenanna pisze:Życzę dużo słonka
Monisiu, wcale się nie dziwię Tobie. Jestem w trakcie czytania wątku afrykańskiegoMonia68 pisze:A ja podobnie do Ciebie kocham ciepło!!
Jolu dziękujęJolantaGraj pisze:eśliczne cebulowe
Halinko, jest zdecydowanie cieplej, ale niektóre roślinki wyglądaja jakby kończyły żywot
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu
mam nadzieje, że wszystko dobrze się skończy 
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli , sezon 2011
U mnie wszystkie piwonie leżały.
Dałam im tyczki bambusowe, powiązałam ( niektóre jak balerony
) i stoją.
Niektóre pąki mimo podwiązania się przewieszają ale co tam.
Taka pogoda więc takie problemy.
Dałam im tyczki bambusowe, powiązałam ( niektóre jak balerony
Niektóre pąki mimo podwiązania się przewieszają ale co tam.
Taka pogoda więc takie problemy.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Lilak jest raczej odporny i zawsze kwitnie ale gorzej gdy dużo śniegu wtedy gałęzie pękają i od początku trzeba wyprowadzać jako drzewko bo krzaki są odporniejsze ,, mój bez jeszcze w pąkach ..piwonie ładnie się podniosły aby tylko tej nocy nie było mrozu ..bo będą większe straty
-
lenanna
- 100p

- Posty: 108
- Od: 16 kwie 2011, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Jakie cudne bzy!!! Prawie czuję ich zapach! Mam nadzieję, że to już koniec przymrozków i rośliny zdołają odzyskać siły!
Pozdrawiam Magda
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród Oli , sezon 2011
U mnie też orzech zmarzł
I trochę winogron.. Nie jestem pewna tawułki czerwonej, taka była właśnie jak Twojej lilie- niepewna. Niech to już się do cholerci kończy..
Pierwszy raz widzę dwukolorowe bzy
Cuda!
Pierwszy raz widzę dwukolorowe bzy
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu, bardzo dziękuję za życzenia
O ataku zimy pisać nie będę, jak sama słusznie zauważyłaś, ręce i nogi opadają.... Trzymam kciuki, żeby straty były jak najmniejsze!!
Olu, nie wiedziałam, że masz takie piękne bzy!! Od kilku lat przymierzam się do nich, ale mój szanowny M twierdzi, że u nas nie będą dobrze rosły
Może jednak posadziłabym chociaż jednego na próbę. Czy mogłabyś polecić jakąś odmianę?
Pozdrawiam Cię serdecznie
O ataku zimy pisać nie będę, jak sama słusznie zauważyłaś, ręce i nogi opadają.... Trzymam kciuki, żeby straty były jak najmniejsze!!
Olu, nie wiedziałam, że masz takie piękne bzy!! Od kilku lat przymierzam się do nich, ale mój szanowny M twierdzi, że u nas nie będą dobrze rosły
Pozdrawiam Cię serdecznie
- elila
- 1000p

- Posty: 1713
- Od: 24 kwie 2009, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
- Kontakt:
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Witaj Olu! Nowy sezon pięknie rozpoczęty!
Przepiekne bzy u siebie masz, zazdroszczę zapachu....
Przepiekne bzy u siebie masz, zazdroszczę zapachu....
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli , sezon 2011
No właśnie a ciągle sie namyślałam dlaczego nie otrzymuję powiadomień z Twojego Olu wątku . Piekne tulipanki chociaż zawirusowane jak niektórzy twierdza . Moje Casablanki tez są chyba zawirusowane bo mają czerwone przebarwienia . Współczuję strat Olu ,ale nie wygramy nigdy z naturą ona jest silniejsza od nas . Te pierzaste naprawdę sa śliczne
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Halinko, a co mamy robić? Z przyrodą jak z koniem : kopać się nie będę
Teraz głowa do góry i pomału trzeba zacząć zaglądać do szkółek po nowe nabytki
Mariola, ja tam taka dobra nie jestem. Niech piwonie same zmagają się z przeciwnościami natury. Podpórek im nie szykowałam i powoli o własnych siłach się podnoszą
Janeczko, jeden lilak pozwijał listki jakby chciał ograniczyć utratę wody i ciepła
Reszta bzów bez szwanku przetrwała mrozik. A śnieg był bardzo krótko. Więcej szkód wyrządził mróz.
Lennano, obyś miała rację. Ja sobie wypraszam zimę wiosną i to taką z zaskoczenia
Moje bzy jakoś mało pachnące, a może ja już węch straciłam
Polu, bardzo mnie zdziwiło, żeorzech włoski to taki wrażliwiec. Nigdy bym nie posadzała go o taką delikatność. Mam nadzieję, że jednak powróci do formy i wypuści nowe liście. Moje winogrona nie poniosły szwanku na pierwszy rzut oka. Ale tak naprawdę ocenimy straty znacznie później. Za to kiwi przemarzło co co listeczka. Nie wiem czy przeżyje(ą , bo mam takie trzy sztuki w opłakanym stanie).A winogron to Tobie bardzo współczuję, ale może jeszcze wypuszczą nowe przyrosty
Moniu, bzy przy lesie pięknie rosną. Sama widziałam ogromne kwitnące okazy na niejednej wiosce przy lesie. Kupcie choćjednego lilaczka dla piekności i zapachu, ale odmiany Ci nie doradzę, bo moje bziki to efekt obdarowania przez śp mamę mojego M. Z całą wdzięcznością teraz ją wspominam spogladając na te krzaczki. Z pewnościąbedą dobrym uzupełnieniem Twoich pięknych rh. Ja również serdecznie pozdrawiam
Witaj pięknie Elilo, właśnie wspominałam , że z moim powonieniem coś chyba jest nie tak. bo bziki jakoś nie pachną zbyt mocno. A może to przez to szaleństwo pogodowe ?
Casablanca powinnabyć śnieżnobiała, ale takie maleńkie skazy wcale jej nie pozbawiają uroku. Jak dla mnie , to takie zawirusowane są boskie. Oby tylko nie zarażały innych roślin i chciały trochę dłużej gościć w ogrodzie.
Już sobie przetłumaczyłam, że z przyrodą nie zawsze się wygrywa
Na koniec pokażę moją pigwę. Mam nadzieję, że w tym roku nie znajdą się amatorzy na jej owoce i zdążę zrobić pigwóweczkę. Tak jak w zeszłym roku spróbuję doczekać się owoców w butelce. Relacje oczywiście będę zdawała w miarę postępów wizualnych .Teraz opuszczę Was na kilka dni. Jadę z M świętować naszą 27 rocznicę
Fotosik strajkuje. Fotki w takim razie później
Mariola, ja tam taka dobra nie jestem. Niech piwonie same zmagają się z przeciwnościami natury. Podpórek im nie szykowałam i powoli o własnych siłach się podnoszą
Janeczko, jeden lilak pozwijał listki jakby chciał ograniczyć utratę wody i ciepła
Lennano, obyś miała rację. Ja sobie wypraszam zimę wiosną i to taką z zaskoczenia
Polu, bardzo mnie zdziwiło, żeorzech włoski to taki wrażliwiec. Nigdy bym nie posadzała go o taką delikatność. Mam nadzieję, że jednak powróci do formy i wypuści nowe liście. Moje winogrona nie poniosły szwanku na pierwszy rzut oka. Ale tak naprawdę ocenimy straty znacznie później. Za to kiwi przemarzło co co listeczka. Nie wiem czy przeżyje(ą , bo mam takie trzy sztuki w opłakanym stanie).A winogron to Tobie bardzo współczuję, ale może jeszcze wypuszczą nowe przyrosty
Moniu, bzy przy lesie pięknie rosną. Sama widziałam ogromne kwitnące okazy na niejednej wiosce przy lesie. Kupcie choćjednego lilaczka dla piekności i zapachu, ale odmiany Ci nie doradzę, bo moje bziki to efekt obdarowania przez śp mamę mojego M. Z całą wdzięcznością teraz ją wspominam spogladając na te krzaczki. Z pewnościąbedą dobrym uzupełnieniem Twoich pięknych rh. Ja również serdecznie pozdrawiam
Witaj pięknie Elilo, właśnie wspominałam , że z moim powonieniem coś chyba jest nie tak. bo bziki jakoś nie pachną zbyt mocno. A może to przez to szaleństwo pogodowe ?
Jadziu, ale jesteśelila pisze:Przepiekne bzy u siebie masz, zazdroszczę zapachu....
Casablanca powinnabyć śnieżnobiała, ale takie maleńkie skazy wcale jej nie pozbawiają uroku. Jak dla mnie , to takie zawirusowane są boskie. Oby tylko nie zarażały innych roślin i chciały trochę dłużej gościć w ogrodzie.
Już sobie przetłumaczyłam, że z przyrodą nie zawsze się wygrywa
Na koniec pokażę moją pigwę. Mam nadzieję, że w tym roku nie znajdą się amatorzy na jej owoce i zdążę zrobić pigwóweczkę. Tak jak w zeszłym roku spróbuję doczekać się owoców w butelce. Relacje oczywiście będę zdawała w miarę postępów wizualnych .Teraz opuszczę Was na kilka dni. Jadę z M świętować naszą 27 rocznicę
Fotosik strajkuje. Fotki w takim razie później
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu nie będę komentowała wybryków natury i szkód, jakie wyrządziła, bo wiadomo, że serce boli, że tyle pracy poszło na marne. Chcę tylko życzyć Wam bezpiecznej podróży i niezapomnianych chwili z okazji rocznicy...27 lat tylko czego ;:106 ...bawcie się dobrze 
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Ola - jak 27 rocznica to chyba niedługo wrócicie, mam tylko nadzieję że nie za 27 dni lub lat

- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu! Gratuluję pięknej rocznicy,życzę szczęśliwej podróży, miłego,pełnego wielu wrażeń pobytu

Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie

