Angielki prosto od Austina ?

gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Marysiu
to co napisałam powyżej odnosi sie tylko do austinek.

Inna sprawa jest z różami, których wersje pnące powstają poprzez sporty czyli mutacje pierwotnej odmiany.
Tak jest w przypadku Iceberga i wielu innych Climbingów..
Np. Iceberg krzaczasty wyhodował Kordes w 1958 roku a jego sport Climbing Iceberg wyselekcjonował Cant o 10 lat później.
To dwie różne róże o identycznych kwiatach. :)
Zatem aby mieć pnącego Iceberga trzeba koniecznie kupić formę Climbing.

Druga sprawa to wytrzymałość austinek w Polsce.
Na pewno mniej przemarzają na zachodzie kraju i tu można sie pokusić o prowadzenie ich na pnące.
Azalka jest spod Szczecina więc ma duże szanse na sukces! U niej nawet cieplej zimą niż we Wrocławiu :D
Chyba warto próbować!

Z podkładkami to też temat- rzeka...
Niektóre są dobre do pnących bo "pędzą" w górę zaszczepiona odmianę.
Inne z kolei lepiej wybarwiają kolor itd...
Samych podkładek caniny jest z dziesięć lub więcej i każda ma inne właściwości.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Azalko - spróbuj napisać do Austina i zapytać ich o to. Są przecież po to by pomagać swoim klientom. My do niczego nie dojdziemy bo nasz rynek jest zupełnie inny niż angielski.
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Tak, Ewo, o to mi chodziło właśnie :)
Ale skoro zdania podzielone, to kupimy dwie - jedną zwykłą, drugą pnącą i będziemy mieli jasność :)
Jeszcze jedno: dam radę sobie sama ukorzenić w przyszłości sadzonkę, czy lepiej się nastawić na kupno krzaczków tylu, ilu mi trzeba?

Aha, MM stwierdził, że wybrał same takie róże, które powinny nasz klimat znieść. Kilka odrzucił, ale musiałabym mocno pogrzebać które.
Część zamówiłam w niemieckim sklepie internetowym, a w poniedziałek jeszcze parę zamawiam u Austina :D Co zabawniejsze, kilka z nich to nie są typowe Angielki (np. Morning Mist)
Czy jest jakiś ultra cud godzien pożądania, którego na kontynencie się nie uświadczy, a mógłby u nas urosnąć?
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Róże krzaczaste nie rosną w nieskończoność. Przecież każda ma jakąś docelową wysokość.
Niektóre niecięte i nieprzemarzające potrafią wyrosnąć duże, taki właśnie rzeczony Graham - podobno nawet do 3 metrów.
Ale czy tak potrafi wybujać T. Georgia czy Falstaff, tego nie wiem, nie spotkałam się z informacjami na ten temat.

Jednak róża krzaczasta do obfitego kwitnienia potrzebuje odpowiedniego cięcia. Bo jeśli nie będzie przycinana, to zrobi się w końcu drapakiem z paroma kwiatkami na wierzchołkach pędów.

Sprzedają je osobno (climbingi i krzaczaste), bo to są róże o innym charakterze i zastosowaniu ( i szczepione zapewne na czym innym).
Po prostu nie widzę sensu w zmienianiu natury rzeczy....
Gdyby zrobić to w odwrotną stronę, to należałoby niziutko ciąć pnące, po to by zrobić z nich krzaczaste, albo jeszcze lepiej rabatówki.

Zauważcie, że austinowskie climbingi nie są u nas sprzedawane. A to ze względu na mroźniejsze zimy niż na Wyspach.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Właśnie dlatego zadałam to pytanie:
jest u nas kilka odmian, które mnie interesują wyłącznie jako pnące, ale wszędzie opisane są jako rabatowe.
Wybrałam Teasing Georgia i A Shropshire Lad, ale MUSZĄ być pnące. Zapewniono mnie, że powinny sobie poradzić. Wątpliwości niejakie są w przypadku Wedgwood Rose, ale spróbujemy (nie na ścianie), bo to moje wielkie chciejstwo.

Rabata różana będzie usytuowana przy płocie, chciałabym się oddzielić od sąsiadów. W takim układzie mogę jedną z rosnących w grupie róż rabatowych tej samej odmiany, które mam w projekcie (np. Mortimer Sackler) zamienić na climbera - spróbuję.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Azalka pisze:Tak, Ewo, o to mi chodziło właśnie :)
Ale skoro zdania podzielone, to kupimy dwie - jedną zwykłą, drugą pnącą i będziemy mieli jasność :)
Jeszcze jedno: dam radę sobie sama ukorzenić w przyszłości sadzonkę, czy lepiej się nastawić na kupno krzaczków tylu, ilu mi trzeba?
Azalko,
angielki dość łatwo sie ukorzeniają więc z pozyskaniem kolejnych sadzonek nie powinnaś mieć problemów :D
jedynie trzeba byc cierpliwym i odczekać te 2 lata aż sadzonka podrośnie. Czekać czy kupić od razu ?- twój wybór ;)
Azalko, beziesz miała sporo nowości angielskich, które jeszcze nie są u nas dostępne! ;:108
Tym bardziej jestem ciekawa jak się sprawdzą w naszym klimacie.

Oliwko
chyba nie wyraziłam się jasno i zostałam opatrznie zrozumiana, sorry ;:196
Bynajmniej nie chciałam z pnących robić krzaczastych czy na odwrót, wiadomo! :oops:
Idąc za tym co podaje sam Austin i obserwując austinki w ogrodzie dzielę się jedynie z wami moimi obserwacjami.

Cytat ze str. "David Austin Roses"- "Większość róż angielskich znajduje zastosowanie jako róże krzaczaste. Niektóre odmiany jednak są tak silne i witalne, że tworzą wspaniałe, pachnące róże o pokroju pnącym.(...)
Kto chciałby wykorzystać róże angielskie jako róże pnące, silnie rosnące odmiany należy po prostu przyginać i podwiązywać poziomo.
Im bardziej poziomo umieścimy pędy, tym powstanie więcej obficie kwitnących pędów bocznych.(...)
Aby pobudzić wyrastanie wysoko rosnących pędów , należy przycinać nisko słabe pędy u podstawy.
To pobudza roślinę, która koncentruje całą swoją energię na wzroście silnych pędów..."
Mam nadzieję, że to troszkę rozjaśniło moją wcześniejszą wypowiedź :wit
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Wiekszosc "moich" roz da sie kupic w Niemczech, podgladalam.
Tylko kilka takich, które są jedynie u Austina.
Te niedostepne inaczej kupiłam po 3, na wszelki wypadek. To chyba 3 pozycje.
Pozostałe po 1-2, albo dokupię przy wpływie kasy, albo sobie ukorzenię.
Kilka odmian kupię jesienią w Europie, bo się nie opłaca w Anglii, ale w tutejszych szkółkach już wykupione.
Mam nadzieję, że ich mróz nie trafi, bo się zapłaczę na śmierć nad nimi....
Poki co, zamowilam.
Ratuj, Boze, jak moj maz zobaczy rachunek!!!!!!!! :shock:
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Ewuś :D
Ja też tylko piszę o tym, co widzę w moim ogrodzie i co wyczytam w fachowej literaturze. :wink:
A widzę, że prócz Grahama żadna inna tak nie wybujała (oczywiście wybujał przy ekstremalnie ciepłych dwóch zimach pod rząd, bo w czasie normalniej marznie. Dlatego nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby go traktować jako pnącą).
Jeżeli ktoś ma łagodniejszy klimat, to ok, może próbować eksperymentów. Może Azalce się uda, tutaj to już tylko mogę snuć domysły, bo w życiu nawet nie byłam w Szczecinie :lol: Nie mówiąc już o tym, że nie mam pojęcia, jak wyglądają tamtejsze zimy.
Wiem za to na pewno, że u mnie by to nigdy nie wypaliło :? Dlatego też staram się nie zaklinać rzeczywistości myśleniem życzeniowym, bo to generalnie rodzi tylko rozczarowania... :;230

Będę się też upierała przy tym, że uwagi Austina się odnoszą do UK, niekoniecznie do nas :roll:
Przecież przy opisach bardzo wielu róż pojawia się przypis, że w Polsce dana odmiana nie osiągnie takiego wzrostu( nawet przy opisie Lykke jest :shock: ). Skądś się to musiało wziąć, zapewne stąd, że nasze zimy są, niestety, nieporównywalne z brytyjskimi, czy francuskimi, a i z niemieckimi też, przynajmniej na większości terytorium naszego kraju.

No....coś się za bardzo rozpisałam znowu :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Dziewczyny,
austinkowe climbery to chyba jednak nie do końca to samo, co zwykłe róże. Dostałam właśnie potwierdzenie zamówienia, jest inne oznaczenie róż pnących - i moje Mortimery Sacklery rozpisane i liczone są osobno.
Kod zaczyna się na CG, a w nazwie róży dodatkowo końcówka Clg.
Krzaczki przyjadą w połowie kwietnia, to zobaczymy czy fizycznie też się różnią.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Jestem ciekawa jak będą wyglądać, sądziłam jednak dobrze że to będą różne róże. Jesienią będę zamawiać w rosen-goenewein - dobrze zebrać jakieś wiadomości na temat nowych angielek.
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Tam też zamówiłam, ale kilka "potrzebnych" mi odmian już się skończyło... :cry:
Żadnej nie zdublowałam tu i tu, więc raczej nie porównam... ale jakość krzaków i sposób wysyłki na pewno.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

Przynajmniej już wiemy że wysyłają róże do naszego kraju, jestem też ciekawa jakie są koszty wysyłki. Koszty przy niektórych szkółkach dochodziły do 20 euro. Niemieckie szkółki są w porządku - porządnie pakują i dostajesz link do monitoringu paczki, powinno być dobrze.
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Angielki prosto od Austina?

Post »

W niemieckiej 20 euro. Austin 26 funtów. Najlepiej kupować grupą, wtedy to ładnie można rozłożyć.
Ja jestem w amoku i apogeum chciejstwa, więc staram się tego nie widzieć...
Mam nadzieję, że mnie znów nie napadnie... no, jeśli już koniecznie, to przynajmniej nie za szybko 8-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”