Eluśka, a powiedz mi czy kobee należy też pikować? Trochę mi się wyciągają te maleństwa moje, dziwaczki też niestety, te to wiem, że nie lubią jak się je rusza.
Elizabetka po śląsku cz.4
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Irene Koster
.... wpisana na listę
Eluśka, a powiedz mi czy kobee należy też pikować? Trochę mi się wyciągają te maleństwa moje, dziwaczki też niestety, te to wiem, że nie lubią jak się je rusza.
Eluśka, a powiedz mi czy kobee należy też pikować? Trochę mi się wyciągają te maleństwa moje, dziwaczki też niestety, te to wiem, że nie lubią jak się je rusza.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
O rany...
Też ją wpisuję
Cudna
Też ją wpisuję
Cudna
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Basia.... 
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Dorciu duża
za wklejenie fotki Twojej azalii...jest naprawdę cudna.
Czy może u mnie zostać
Andziu kobee posadziłam każdą osobno do kubka po jogurcie i jak wyrośnie( o ile wyrośnie
) to przełożę z ziemią do większej doniczki i tylko dosypię brakującą ilość....zawsze tak robiłam
...niech tylko w końcu wyrośnie z tego kubka.
Jutro do Ciebie wstąpię na kawkę i coś wymyślimy.
Aniu
...czy ta lista kiedyś się skończy.
Baśka a po wiela
...wy macie blisko z Anią...ja zobaczę na miejscu.

Czy może u mnie zostać
Andziu kobee posadziłam każdą osobno do kubka po jogurcie i jak wyrośnie( o ile wyrośnie
Jutro do Ciebie wstąpię na kawkę i coś wymyślimy.
Aniu
Baśka a po wiela
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Eluś ale już długo nie byłach u Ciebie..
,a Ty już nowy watek zaczęłaś,wisz jak to jest ,technika nieroz zawodzi a i komputery trza nieraz naprawiać...Sporo zielonych czubeczków wychodzi Ci do słonka...ale będzie kolorowo,u mnie w ograniczonych ilościach ..musza trzymać miejsce na róże..a jeszcze zamawiam parę sztuk...
i koonieec na tym...niestety 
Na kobee czekosz...,jo już straciłach nadzieja ,że coś wyrośnie ...
chociaż ,musza sprawdzić ,bo do innego pomieszczenia je zaniosła,.inna aura otoczenie ,może będzie sprzyjać kiełkowaniu... 
Na kobee czekosz...,jo już straciłach nadzieja ,że coś wyrośnie ...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elu
witam w nowym wątku
Dopiero dzisiaj odkryłam, że założyłaś nowy wątek
Dopiero dzisiaj odkryłam, że założyłaś nowy wątek
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Witaj Elu w nowym wątku
Moja kobea z nasionek wysianych najwcześniej ,czyli 6 lutego wypuściła trzy - więc ona dłuugo kiełkuje...
Z białych jeszcze żadna nie wyszła (sadzone 12 lutego).
A do fioletowych,co myslałam,że już nic nie wyrośnie, dosadziłam następne 6szt i czekam.
Moja kobea z nasionek wysianych najwcześniej ,czyli 6 lutego wypuściła trzy - więc ona dłuugo kiełkuje...
Z białych jeszcze żadna nie wyszła (sadzone 12 lutego).
A do fioletowych,co myslałam,że już nic nie wyrośnie, dosadziłam następne 6szt i czekam.
Pozdrawiam - Justyna
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Jak sobie życzysz
Azalia jest super tylko trzeba obrywać przekwitnięte kwiaty, ale to u wszystkich azalii zapewnia lepsze kwitnienie.
Pozdrawiam wiosennie
Pozdrawiam wiosennie
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Witaj Elizabetko!
Wiosna u Ciebie przyszła jednak szybciej. Do mnie zamiast wiosny zawitała zima.
W nocy było -8 a w dzień padał śnieg. Ty już robisz takie przygotowania do wiosny
a ja w tym roku nic.
Wiosna u Ciebie przyszła jednak szybciej. Do mnie zamiast wiosny zawitała zima.
W nocy było -8 a w dzień padał śnieg. Ty już robisz takie przygotowania do wiosny
a ja w tym roku nic.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Witaj Nelusia w nowym wątku.
Mówisz, że koniec z różami....to jo już sie nie odzywom.
Na kobee czekom już drugi roz...i licza, że sie nie przelicza. Neluś zimno się zrobiło a nasze kwiotki biedne.
Witaj Halinko
Basiu u nas nie ma Irenki
Witaj Justysiu
Dorciu moim azaliom po kwitnieniu oberwałam w ubiegłym roku po raz pierwszy kwiatki....i zobaczę czy jest jakaś różnica.
Krysiu u nas zrobilo się okropnie zimno i ciągnie po kościach okrutnie. Miejmy nadzieję, że kwiecień i maj wynagrodzą nam nasze zziębnięte oczekiwanie.
W sobotę albo w niedzielę pójdę poszukać oznak wiosny...liczę, że znajdę.
Cieplutko Was pozdrawiam i dzięki za odwiedzinki.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Ech pójdziesz szukać wiosny? znajdź jej jak najwięcej
jak znowu mróz trzyma ja mam nadzieję że to będzie jednak krótki epizodzik zimowy
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elu, jeśli obrywałaś przekwitnięte kwiatostany to efekty powinnaś widzieć po ilości zawiązanych pąków. Moja 'Irene Koster' ma co roku bardzo dużo kwiatów, ale to chyba równiez "zasługa" odmiany. Niestety u innych walczę z mączniakiem. 'Nabucco' wcale nie ma pąków i co najdziwniejsze te dwie azalei i jeszcze'Gibraltar' rosną obok siebie a mączniak jest tylko na 'Nabucco'. Nie mam pojęcia czym to idzie
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale mam jeszcze jedną z grupy Knap Hill - nie pamiętam nazwy i ją też atakuje mączniak więc może to jest przyczyna?
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale mam jeszcze jedną z grupy Knap Hill - nie pamiętam nazwy i ją też atakuje mączniak więc może to jest przyczyna?
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Witaj zimowo Eluśka- u nas znowu biało.Już też się ten kolor na dobre obmierznął.
Z moich siewek Kobey jednak nic nie będzie za to u Neli Kobea wystrzeliła-co to znaczy przyjazne środowisko(pokój syna).
Irene Koster bardzo ładnie się prezentuje na zdjęciu no i dobrze wiedzieć,że to zdrowa odmiana.
Czy wszystkim azaliom obrywać przekwitłe kwiatostany-nigdy tego nie robiłam.Forum to jednak fantastyczna ,praktyczna wiedza i dzielenie się swoimi spostrzeżeniami.
Jeśli zostanie mi skrawek ziemi(po wsadzeniu wszystkich róż) to zapoluję na Irenkę Koster tym bardziej,że do Czechowic jest blisko.
Z moich siewek Kobey jednak nic nie będzie za to u Neli Kobea wystrzeliła-co to znaczy przyjazne środowisko(pokój syna).
Irene Koster bardzo ładnie się prezentuje na zdjęciu no i dobrze wiedzieć,że to zdrowa odmiana.
Czy wszystkim azaliom obrywać przekwitłe kwiatostany-nigdy tego nie robiłam.Forum to jednak fantastyczna ,praktyczna wiedza i dzielenie się swoimi spostrzeżeniami.
Jeśli zostanie mi skrawek ziemi(po wsadzeniu wszystkich róż) to zapoluję na Irenkę Koster tym bardziej,że do Czechowic jest blisko.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka

