Witaj
Nelusia w nowym wątku.

Mówisz, że koniec z różami....to jo już sie nie odzywom.
Na kobee czekom już drugi roz...i licza, że sie nie przelicza. Neluś zimno się zrobiło a nasze kwiotki biedne.
Witaj
Halinko

fajnie, że wpadłaś.
Basiu u nas nie ma Irenki

...ale może jeszcze coś będzie nowego z wiosną. Chętnie też bym taką listę obecności podpisała.

Witaj
Justysiu 
i gratuluję kiełeczek u kobusi.

One rzeczywiście długo kiełkują ale u mnie to trwało zbyt długo i też dosadziłam....i znowu czekam. Raźniej będzie we dwie czekać.
Dorciu moim azaliom po kwitnieniu oberwałam w ubiegłym roku po raz pierwszy kwiatki....i zobaczę czy jest jakaś różnica.
Krysiu u nas zrobilo się okropnie zimno i ciągnie po kościach okrutnie. Miejmy nadzieję, że kwiecień i maj wynagrodzą nam nasze zziębnięte oczekiwanie.
W sobotę albo w niedzielę pójdę poszukać oznak wiosny...liczę, że znajdę.
Cieplutko Was pozdrawiam i dzięki za odwiedzinki.
