Prywatne ogrody różane w USA

kerad77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 15 sie 2012, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Prywatne ogrody różane w USA

Post »

Odgrzeje trochę temat, bo padło tu ściółkowanie z fusów kawy, takie fusy należy przekopać z ziemia pod różami? W innym wątku pisano również o skórkach od bananów, należy je pociąć i zakopać również pod różami? Dopiero raczkuje w tym temacie. Dziekuje za pomoc
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Prywatne ogrody różane w USA

Post »

Co do kawy to nie wiem, ale skórki z banana zakopuje się pod krzew.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prywatne ogrody różane w USA

Post »

Fusy z kawy mogą być ciekawym dodatkiem .Po pierwsze zawierają dużo składników mineralnych.Po drugie zakwaszają glebę/róże wolą ziemię lekko kwaśną.Po trzecie dodatkiem,bo nie wyobrażam sobie żeby ktoś wypijał ogromne ilości kawy żeby lać fusy pod róże :lol:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
kerad77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 15 sie 2012, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Prywatne ogrody różane w USA

Post »

To od jutra z ekspresu w pracy zacznę zbierać fusy, no chyba że juz ktoś to robi a a o tym nie wiem :)
Jak uzbieram odpowiednia ilość to sukcesywnie mieszać je z ziemia pod różami, czy po prostu wysypywać przy łodydze róży?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prywatne ogrody różane w USA

Post »

Ja to biorę te fusy i zalewam wodę i tym podlewam róże.No z tym jak mówiłem piję jedną dwie kawy nadzień a czasami wcale ,to tylko taki dodatek w skromnych ilościach.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
kerad77
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 15 sie 2012, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Prywatne ogrody różane w USA

Post »

Dzięki. Skoro kawa to dodatek, to co prócz niej jeszcze stosujesz i ewent. w jakich okresach żeby róże ładnie się prezentowały i nie chorowały?
Awatar użytkownika
Malgos
50p
50p
Posty: 55
Od: 8 sie 2011, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Prywatne ogrody różane w USA

Post »

ach!
rozmarzyłam się....
przepiękne te róże :-)
Malgos
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prywatne ogrody różane w USA

Post »

:wit Za wielkiego znawcę i fachowca się nie uważam.Róże hoduję od 6 lat nie przerwanie.Bo tak to dłużej.Miałem dwa - trzy lata przerwy po dość ciężkiej lekcji.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 6#p3252996
Łażę innymi ścieżkami jak reszta.Mało korzystam z czyjeś wiedzy,wolę sam coś opatentować.
1.Musisz znaleźć producenta z rewelacyjnym materiałem.Na którym bedzie można polegać jak na Zawiszy :lol:
2.Poczytaj ten wątek co wkleiłem
3.Nie jestem kolekcjonerem ,bo prostu lubię za bardzo róże.Szukam niedrogich /przeważnie polskich producentów lub w ostateczności jak mi zależy na jakiejś to Niemcy /.Nie stać mnie ,żeby za róże płacić 50-70 zł .
4.Odnośnie podłoża masz tam napisane.Miejsce powinno być osłonięte /np.przez żywopłot żeby się mikroklimat wytworzył i nie było silnych wiatrów.
5.Pryskam tylko na mszyce ,resztę zwalczam ekologicznie.
6.Idąc do szkółki sam wybieram sadzonki.Trochę się na tym znam.
7.Jestem w fazie testowania nowego podłoża.Ale to zejdzie zanim będą wyniki/tworzę sam nie kupuję gotowych podłoży z kilku powodów.
8.Co do kawy lej i mieszaj lub nalej wody i podlej nawet teraz można.Ostatnie dni potem daj im spokój.Można magazynować jak masz gdzie fusy z kawy tylko pilnuj żeby nie zapleśniało to./lub też wylewać to na przyszłą rabatę gdzie będą rosły róże.
Poszukaj jak chcesz moich wpisów w sekcji różanej,w razie czego pytaj.


Obrazek Obrazek
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”