Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Diffenbachia obrazila sie i umiera...
Wybij ją z doniczki i sprawdź korzenie. Jeśli jest w tej ziemi od zakupu, to na pewno nie ma tam warstwy drenażu i możliwe, że gorzenie gniją w zastoinach wody. Jeśli w takim tempie żółkną liście, to za 2 tyg możesz nie mieć rośliny. Difenbachia bardzo łatwo się ukorzenia, możesz porobić sadzonki, w najgorszym razie.
Ziemia uniwersalna wystarczy, ale warto ją rozpulchnić choćby perlitem, żeby była lżejsza i bardziej przepuszczalna.
Ziemia uniwersalna wystarczy, ale warto ją rozpulchnić choćby perlitem, żeby była lżejsza i bardziej przepuszczalna.
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Diffenbachia obrazila sie i umiera...
Przesadzić ją to na pewno! Druga sprawa jest spowodowana właśnie tym, że roślina nie została przesadzona, korzenie być może mogą być w złym stanie, ale bardziej stawiałbym też na wyjałowienie substratu, który często spotykany jest przy uprawie roślin, w fabrycznym "opakowaniu". Roślina ewidentnie pozbywa się nadmiaru niepotrzebnego liścia, powodów może być wiele, nie tylko wyjałowienie substratu. Przesadzamy, liście odcinamy (końcówki po cięciach powinny ładnie zaschnąć) i odpowiednio pielęgnujemy roślinę, dobre stanowisko, pożądane nawożenie i podlewanie, a roślinka będzie miała liście wielkości głowy 

Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Diffenbachia obrazila sie i umiera...
Dodam jeszcze, że lubi wilgotne powietrze, co nie zawsze w mieszkaniach potrafimy jej zapewnić.
Przynajmniej ja sobie z nią nie poradziłam.
Przynajmniej ja sobie z nią nie poradziłam.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Diffenbachia obrazila sie i umiera...
Roślina lubiąca dużą wilgotność i z tym spostrzeżeniem się zgodzę, ale wykazuję rzadszą tendencję do występowania zjawiska schnięcia końcówek, przynajmniej z własnych obserwacji kilku gatunków z rodzina Araceae taki wniosek wyprowadziłem. Dużo częściej zaniedbania w uprawie okazują w ten sposób epipremnum, syngonium, philodendron niż właśnie Diffenbachia.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Diffenbachia obrazila sie i umiera...
A ja akurat tego nie zauważyłam .
Też uprawiam kilka roślin z rodz. Araceae i nie mam z nimi żadnych kłopotów.
Myślę o następujących:
epipremnum, syngonium, philodendron, monstera, aglaonema, scindapsus i zamioculcas
Natomiast pewne kłopoty sprawiały mi: anthurium, caladium, Scindapsus pictus i właśnie dieffenbachia
Ta ostatnia zwykle zasuszała końcówki i generalnie były z nią problemy.
Powiem tak. Roślina była ładna tuż po zakupie, jednak po paru miesiącach uprawy domowej (w bloku) 'łysiała' od dołu i niestety nie nadawała się do oglądania. U mojej koleżanki mieszkającej w kamienicy (większa wilgotność powietrza) radziła sobie całkiem nieźle.
Też uprawiam kilka roślin z rodz. Araceae i nie mam z nimi żadnych kłopotów.
Myślę o następujących:
epipremnum, syngonium, philodendron, monstera, aglaonema, scindapsus i zamioculcas
Natomiast pewne kłopoty sprawiały mi: anthurium, caladium, Scindapsus pictus i właśnie dieffenbachia
Ta ostatnia zwykle zasuszała końcówki i generalnie były z nią problemy.
Powiem tak. Roślina była ładna tuż po zakupie, jednak po paru miesiącach uprawy domowej (w bloku) 'łysiała' od dołu i niestety nie nadawała się do oglądania. U mojej koleżanki mieszkającej w kamienicy (większa wilgotność powietrza) radziła sobie całkiem nieźle.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Diffenbachia obrazila sie i umiera...
Może faktycznie w tym leży cała sprawa, gdyż w mieszkaniu w którym rośnie akurat ten egzemplarz raczej borykam się ze zbyt dużą wilgotnością niźli ze zbyt suchym powietrzem.raflezja pisze:U mojej koleżanki mieszkającej w kamienicy (większa wilgotność powietrza) radziła sobie całkiem nieźle.

Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: Diffenbachia obrazila sie i umiera...
Przelana diffenbachia ma żółknące najstarsze liście.
Witam od jakiegos czasu czesc lisci zaczela opadac i zolknac, dzis okolo 10 obcialem i z lodygi jednego z nich wyszedl czarny maly robal z czarnymi kropkami na takich malych skrzydelkach. Co ta za diabelstwo i co z tym zrobic? Reszta lisci jest okej ale czy tak zostanie czy mina 2 dni i nie bedzie znaku po diffenbachi:( Chcialby tez odeslac do mojego tematu o skrzydlokwiacie, ktorego przesadzilem bo byl przelany i nadal jest strasznie oklaply i nie wiem czy po prostu czekac i po okolo tygodniu go podlac czy moge cos jeszcze dla niego zrobic? Oby sie podniosl.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 3 gru 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Diffenbachia- zolte liscie i czarny robal w lodydze
wrzuć fotkę. Lepiej będzie zdiagnozować problem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Diffenbachia- zolte liscie i czarny robal w lodydze FOTKI


oto fotki mojej Diffenbachii, nie wyglada tak tragicznie bo zolte liscie sa obciete ale ten robal mnie naprawde zaniepokoil, stoi okolo 2,0m-2,5m od poludniowego okna na stoliczku, tez zabradzo nie wiem jak ja traktowac, na jednym forum czytam zeby czesto zraszac, na innym ze jest bardzo wrazliwa i ciezka w uprawie a zraszanie moze jej przyniesc wiele chorob itp tak ze trace glowe a juz skrzydlokiat jest na wykonczeniu dlatego diffenbachie chcialbym ocalic:)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Diffenbachia- zolte liscie i czarny robal w lodydze
Wg mnie, 2,5 m od okna nawet południowego, to jest zdecydowanie za daleko, w dodatku jak masz na nich zasłony, to do rośliny dociera niewiele światła. Ja bym na zimę przestawił na parapet, na wiosnę dopiero przestawił bym nieco dalej, ale tylko tyle, żeby nie padało na roślinę słońce. Co do żółknięcia liści, powodów może być wiele, u mnie zaczęły żółknąć, jak tylko włączałem grzejnik. Kolejna sprawa, sprawdź dokładnie (z obu stron) liście, czy nie ma na nich jakichś szkodników, diefenbachie atakują przędziorki, wciornastki. Dalej, jak rośliny te mają zbyt ciemno, to też zrzucają w nadmiarze dolne liście. Co do robala, to pierwszy raz z czymś takim się spotykam, choć mam bardzo dużo roślin i to od wielu lat. Profilaktycznie proponuję kupić jakiś preparat owadobójczy, najlepiej systemiczny - do podlewania, który jest wciągany przez roślinę. A jak znajdziesz coś na liściach, to jeszcze do spryskiwania. Jak masz możliwość postawienia go na parapecie, a w pobliżu będzie włączony grzejnik, żeby podnieść wilgotność powietrza wokół rośliny, postaw doniczkę w większej misce na wypełnionej wilgotnym żwirkiem, tak żeby doniczka nie miała kontaktu z wodą.
pozdrawiam
pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Daro71
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 16 paź 2014, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Żółkną liście difenbachii
Witam.
Posiadamy 3 okazy difebachii, dwa dosyć duże zakupione niedawno w carrefourze i jeden mniejszy okaz (mamy go jakieś 2-3 lata). Jeden mam w domu u siebie (duży), dwie sztuki zostawiłem u kobitki.
Mój problem jest podobny, żółkną liście w tych dużych okazach, kilka już trzeba było z nich usunąć. Stanowisko mają jasne, nie są jednak w pełnym Słońcu. Podlewanie umiarkowane, najnowsze okazy dostały niewielką dawkę nawozu. Temperatury obecnie mają różne, u mnie w granicach 24 stopni gdy było jeszcze dosyć ciepło na dworze do 18-20 teraz. U dziewczyny teraz w granicach 15-20 stopni. Zimą może być chłodniej gdyż moja pani lubi chłodek
, otwarte okno w zimie to norma. Ale problem jest w obecnym czasie.
Kolejna sprawa to mniejszy okaz, jest u niej od początku zakupu i nie rośnie
, z liśćmi jest ok, nie był w ogóle nawożony (może przez to...), podlewanie również umiarkowane.
Może ktoś zna przyczyny tych problemów
Posiadamy 3 okazy difebachii, dwa dosyć duże zakupione niedawno w carrefourze i jeden mniejszy okaz (mamy go jakieś 2-3 lata). Jeden mam w domu u siebie (duży), dwie sztuki zostawiłem u kobitki.
Mój problem jest podobny, żółkną liście w tych dużych okazach, kilka już trzeba było z nich usunąć. Stanowisko mają jasne, nie są jednak w pełnym Słońcu. Podlewanie umiarkowane, najnowsze okazy dostały niewielką dawkę nawozu. Temperatury obecnie mają różne, u mnie w granicach 24 stopni gdy było jeszcze dosyć ciepło na dworze do 18-20 teraz. U dziewczyny teraz w granicach 15-20 stopni. Zimą może być chłodniej gdyż moja pani lubi chłodek

Kolejna sprawa to mniejszy okaz, jest u niej od początku zakupu i nie rośnie

Może ktoś zna przyczyny tych problemów
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Żółkną liście difenbachii
Zobacz, czy pod spodem liśćmi nie ma szkodników, difenbachie lubią, np. przędziorki. W przypadku tej małej difenbachii sprawdź też korzenie, czy nie są nadgniłe.
Co do pozostałych, piszesz że zimą masz otwarte okno? Przez cały dzień? To są rośliny lubiące ciepło, więc jeśli na nie wieje zimne powietrze przez dłuższy czas, również może to się odbić na ich kondycji.
Co do pozostałych, piszesz że zimą masz otwarte okno? Przez cały dzień? To są rośliny lubiące ciepło, więc jeśli na nie wieje zimne powietrze przez dłuższy czas, również może to się odbić na ich kondycji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Daro71
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 16 paź 2014, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Żółkną liście difenbachii
Uhm, dzięki za info, znam temat, lata temu mieliśmy inwazję przędziorków, te najnowsze - moja stoi obok jest czysta i ładnie wygląda, z obu usunąłem kilka 5-6 może więcej liści, jest jednak na tyle duża, że wyglądu to nie psuje. No ale trochę niepokoi. Jedna z nich - ziemia była mocno przesuszona i liście dolne opadały ku dołowi, zapomniałem dodać może to jej zaszkodziło, obsługa marketów chyba nie troszczy się zbytnio o rośliny. Ale obecnie odżyła.
W małej rzeczywiście sprawdzę korzenie, może została przelana, ale to dopiero w drugim tygodniu listopada będę mógł sprawdzić.
W małej rzeczywiście sprawdzę korzenie, może została przelana, ale to dopiero w drugim tygodniu listopada będę mógł sprawdzić.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Difenbachia - żółknące liście
Ważna uwaga, przędziorki lubią cyklicznie wracać, jeśli się raz pojawiły. Znam to z autopsji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta