Krzysiu, ja tylko próbuję zgadywać, bo na podstawie samego obrazka, chyba nikt nie będzie umiał postawić prawidłowej diagnozy.
Jasnowidzem nie jestem, a jak widać, nikt nie kwapił się iść z pomocą Zosi.
A skoro Zosia ma już jakąś diagnozę i pryskała fungicydem Dithane,
to polecam bardziej wszechstronny i sprawdzony osobiście w sytuacjach podbramkowych( jako genialny nawet przy futoftorozach) -Mildex.
Opieram się tylko na tych danych, które widzę, czyli:
- jałowce stare, rozrośnięte, czyli dobrze wcześniej prowadzone
- starannie wyściłókowane podłoże, zakwaszające
- Zosia podała, że walczy z chorobą grzybową
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=426
A czy przyczyną jest zasuszenie, przenawożenie, czy coś innego?
Skąd mogę wiedzieć ?
Tych danych nie ma w temacie.
