Rastharsis znam ten egzaminowy ból. Właśnie niedługo lecę na zajęcia - egzaminy zbliżają się wielkimi krokami
Ja też codziennie zaglądam na forum. Mogę nic nie napisać, ale zajrzeć choćby na szybkiego muszę:)
Zeniu ciesze się, że moje zieleninki podobają Ci się

Koleuskiem się nie przejmuj - one w okresie zimy tak mają - pewnie ma zamało słonka. Moje stoją na wschodnich parapetach. Najważniejsze, żeby przetrwały do wiosny, a wtedy wsadzisz sobie maluszki.
Draceny nie próbowałam ukorzeniać, ale spadła mi kiedyś z parapetu i się dwie gałązki złamały. A że była u mnie akurat ciotka i się "łasiła" o nie to jej dałam i wiem, że jej się ukorzeniły. Niestety szczegółów nieznam, ale przypuszczam, że zwyczajnie w wodzie. czy wymagająca roślinka? Myslę, że nie. U mnie stoi na zachodnim parapecie i jak dotąd ładnie rośnie. Podlewam ją jak ziemia przeschnie i od czasu do czasu zraszam, ale bez tego też nic jej się nie dzieje. Teraz nawet puszka kilka gałązek
Kamilko rzeczywiście dawno Cię nie było na forum. Nadrobienie zaległości pewnie trochę potrwa - życzę miłej lektury

No i oczywiście z niecierpliwością czekam kiedy pokażesz zmiany jakie u Ciebie nastąpiły

A czy pracowicie zaczęłam rok? No cóż - chyba miałam duże ambicie, ale troszkę brak czasu mnie przystopował

Wczoraj udało mi się zrobic troszkę zdjęć, ale nie miałam już kiedy ich wstawić na forum

Teraz jestem u teściów, a zaraz zmykam na uczelnię, więc może wieczorkiem jak będe u siebie w domku, uda mi się pokazać kilka moich zielonych
