Ela - "kosmiczne" to najlepsze określenie - trafiłaś w dziesiątkę. W życiu wcześniej takich nie widziałam!
Ewa - "przemiła" to za dużo powiedziane

Na pewno za to indywidualistka i za to ją szanuję. Poza tym nie powiem - od czasu do czasu przyjdzie się pomyziać - zwłaszcza jak zasypiam z lubością układa się na moim brzuchu

Za to bardzo towarzyska w ogródku. Spaceruje zwłaszcza tam gdzie można coś połamać

Dziękuję za cynk

W sobotę na pewno zajrzę. Wstyd się przyznać, ale NIE MAM POJĘCIA gdzie na Basztowej jest ogrodniczy

Napisz proszę bo koniecznie chcę tam iść.
Danusia - dziękuję za odwiedziny i zapraszam w każdej chwili

W weekend może zdążę zrobić zdjęcia co przekopałam/pozmieniałam. W tygodniu pracuję do 17-tej i za godzinę już jest szaro

Jesień idzie głęboka, nie ma co...
BarWo - nie mam za bardzo miejsca na ławeczkę, ale dostałam taki specjalny ogrodowy fotel

Na zdjęciach to wszystko wygląda na większe niż jest w rzeczywistości

Z kwaśno-lubnymi mam dziwnie - niektóre rosną jak szalone, niektóre bardzo chorują na mączniaka

Ale przedsięwzięłam juz odpowiednie środki i może im się polepszy.
Maria Teresa - widziałam w Twoim wątku to sreberko

Pomocnika tylko dobrze ukierunkuj, a niedługo będziesz mogła wylegiwać się na skoszonej trawie, wśród przepielonych i podlanych grządek

Już nie wspomnę o ślimakach, które będzie miał kto wyzbierac - jeśli masz te paskudy, czego nie życzę... Co do kociny, to nie daj się zwieść tej niewinnej mince 8)
November - dobrze że dodałaś, bo miałam pytać o tą głowę

Przezabawne zdjęcie

Piękna kotka, tylko ogromny żal, że tak szybko odchodzą

Te wspólne lata szybko mijają... Zapraszam do mnie częściej - tutaj zawsze jakaś kocia znajda się plącze.
Taką leszczynę musiałam niestety zlikwidować, ale w tym roku jeszcze miała bordowe orzechy:
a to hortensja sprzed 3 tygodni. Przyjdzie na nią poczekać do przyszłego roku..
