Moja kwitnąca kolekcja

[Adiana]

A w sumie racja - nie koniecznie to jej "dziecko" jest ;) Gratuluję udanych zakupów a kwiaciarka

pewnie sobie w brodę pluła Swoją drogą, jak można nie zauważyć tego faktu, gdy się ma doniczkę

na wystawie 8) Ale my się cieszymy z takich "niedopatrzeń"

Moja rodzinka wygląda bardzo zdrowo - doniczka pełna, aż nadto zielonych korzeni, nie widać nic a nic

słabych lub uszkodzonych a one lubią ciasnotę prawda ?

[AGNESS]

Adiano, lubią ciasno. a jak już będzie mocno ciasno, jak będą ,,wychodziły,, górą z doniczki to trzebo będzie przesadzić do większej.

[AGNESS]

Dzisiejszy przegląd śpiących kwiatków zaowocował niespodzianką. w 2 doniczkach z białym i bordowo-białym kwiatkiem chyba wychodzą pędy kwiatowe, nie śmiem się jeszcze cieszyć bo są jeszcze maluteńkie, ale wyglądaja inaczej niż korzonki, więc myśle że to chyba to. Boję się troszkę o białego, ponieważ przesadziłam go dziś do nowego podłoża, ponieważ zrobiły mu się w korze białe kuleczki jakiejś grzybni i nie chciałam ,żeby tak rósł nowy pęd.Kurcze, mam nadzieję,że mi nie odchoruje. Korzonków nie naruszałam, bo były zdrowiutkie, ale się martwię.

[Storczykowa]

Wielkie dzięki wszystkim za miłe słowa.To super sprawa, że można podzielić się z kimś swoją pasją. Ja na okrągło gadałabym o storczykach i je oglądała. Już się śmiałam, że wszystkich znajomych zanudzę ględząc ciągle o storczykach. A teraz mogę sobie do woli poużywać

Hehe jakoś tak jest że zdarza mi się przechodzić na temat storczyków wśród znajomych

ja bym mogła cały czas gadać o storczykach, dobrze się czuję w tym temacie i mam dużo do powiedzenia o nich. może dlatego nie jestem zbyt lubiana...

[AGNESS]

Storczykowa jestem pewna,że przesadzasz z tym nielubieniem. Po prostu masz inne zainteresowania niż Twoi znajomi i dlatego nie mozecie znależć wspólnego języka. Takie zainteresowanie jak Twoje jest bardzo rzadko spotykane wśród młodzieży.

[Storczykowa]

Storczykowa jestem pewna,że przesadzasz z tym nielubieniem. Po prostu masz inne zainteresowania niż Twoi znajomi i dlatego nie mozecie znależć wspólnego języka. Takie zainteresowanie jak Twoje jest bardzo rzadko spotykane wśród młodzieży.

wiem. ale naprawdę nie należe do lubianych, niektórzy siaę bardzo czepiają że interesuję się storczykami i obrażają mnie z tego powodu. ale ja nie zrezygnuję ze storczyków. jak nie akceptują mojego hobby to znaczy, że nie są warci, by się ze mną zadawać. może w przyszłości znajdę prawdziwych, tolerancyjnych znajomych...

[Orchideomaniak]

Ja mam tolerancyjnych znajomych i podziwiają moja pasję czasem mamy ubaw, jak nie pochwalę jakiegoś storczyka w ich domu, i nie zacznę o nich opowiadać Wtedy pytają czy wszystko z moimi storczykami jest ok, ale ja zazwyczaj staram się nie mówić dużo o storczykach, bo nie kazdemu to się może podobać

[Storczykowa]

Ja mam tolerancyjnych znajomych i podziwiają moja pasję czasem mamy ubaw, jak nie pochwalę jakiegoś storczyka w ich domu, i nie zacznę o nich opowiadać Wtedy pytają czy wszystko z moimi storczykami jest ok, ale ja zazwyczaj staram się nie mówić dużo o storczykach, bo nie kazdemu to się może podobać

ja się staram powstrzymywać, ale i tak uważają, że jestem dziwna. ale ja jestem dumna że jestem inna, że mam hobby. nie chciałabym być taka... pusta. zresztą nawet jak nie gadam o storczykach to i tak jestem dla nich za poważna, za bardzo się od nich różnię. wolę rozmawiać z dorosłymi.

[Adiana]

A ja tam bym się cieszyła, gdyby moje dziecko miało takie a nie inne hobby - może to i drogie,

ale bezpieczne...lepiej niech wydaje pieniądze na naturę a nie inne niekoniecznie dobre sprawy.

Tak trzymaj i nie oglądaj się na innych ;)

[marta c]

Storczykowa jak to nie masz znajomych a tu na forum mnie sie podoba twoje hobby i bardzo bym chciala zeby moja corka tez takie miala(ma 17 lat i juz 1 storczyka sobie kupila) droga corcia ma 13 lat i kocha kaktusy.

Wazne jest ze to co robisz robisz z zamilowania do piekna natury i uwiez mi tacy ludzie maja czasem ciezko z zyciu ale serce maja WIELKIE.

[Orchideomaniak]

No własnie nie zapominaj o nas my lubimy opowieści o storczykach

[AGNESS]

Podpisuję się pod waszymi słowami obiema rękami. To jest piękna pasja, która nikomu nie robi krzywdy. A co do przyjażni w realu, to Storczykowa absolutnie się nie martw, Twoi znajomi są coraz starsi i będą powoli się wyciszać i w końcu się znajdzie ktoś, kto nadaje na takich samych falach jak Ty.A na razie do rozmów o storczykach to my wszyscy na forum jesteśmy jeszcze bardziej niz chętni Pozdrawiam i uszy do góry

[Storczykowa]

na forum jest fajnie i cieszę się, że chociaż tu moge się z kimś dogadać... ja zawsze byłam inna. zawsze lubiłam kwiaty. gdy zaczęłam zbierać storczyki, miałam 11 lat... ale storczyki bardzo mi się spodobały i zbieram je do dziś... już 4 lata... zwykle jestem stała w postanowieniach i jak się uda, bedę już zawsze hodować storczyki... mam nadzieję, żekiedyś poznam kogoś, kto bedzie tolerował moje zainteresowania i lubił mnie taką, jaka jestem...

[AGNESS]

Na pewno poznasz, bądż dobrej myśli. Nie ma zbyt wiele osób interesujących się storczykami, nawet wśród dorosłych. Ale forum jest świetnym miejscem, gdzie możemy dzielić się swoją pasją z innymi zainteresowanymi tym tematem. Więc jest super i okazuje się,że wcale nie jesteśmy osamotnieni

[Storczykowa]

Na pewno poznasz, bądż dobrej myśli. Nie ma zbyt wiele osób interesujących się storczykami, nawet wśród dorosłych. Ale forum jest świetnym miejscem, gdzie możemy dzielić się swoją pasją z innymi zainteresowanymi tym tematem. Więc jest super i okazuje się,że wcale nie jesteśmy osamotnieni

w moim otoczeniu nie ma nikogo, kto by miał podobne zainteresowania co ja. żyję zupełnie w innym świecie niż moi znajomi. jestem inna i dobrze mi z tym. nudno by było, gdyby każdy był taki sam... jestem też na innym poziomie niż oni.