Kawon (arbuz) - część 15- (2025)

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3258
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

W tym sezonie u mnie katastrofa arbuzowa. Żeby tak było w zeszłym ,jak uprawiałam pierwszy raz to już bym więcej nie brała się wcale za arbuzowanie.

Mirsini i Romanza, już raczej nie urosną większe, zerwałam takie jak są.
Obrazek

Obrazek

Tu coś się niedobrego zadziało.

Obrazek

Obrazek

Reszta jeszcze malutka i słabo narasta.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Georgia w tunelu.

Obrazek

70 dag ten większy, masakra.

Obrazek
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7582
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

:wit
Ja w tym roku 2 raz z rzędu robiłam próbę z arbuzami.
Też z niepowodzeniem.
Ty chociaż masz jakieś owoce, a u mnie padły dwa krzaki , zwiędły (to jakaś choroba , nie pamiętam nazwy) , był tylko 1 zawiążmy owoc.
3 krzak jest ok, ale nie ma na nim żadnego zawiązanego owocu.
Dam sobie spokój, chociaż jeszcze mam nasiona ;:209
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3347
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

U mnie sezon arbuzowy wyjątkowo udany. Na razie zbieram arbuzy zawiązane na przełomie czerwca i lipca, dobijam już do 150 kg.
Kolejny wiązanie było około 15-20 lipca i te jeszcze potrzebują ze dwa, trzy tygodnie, ale nie wiem czy rośliny tyle pożyją. :wink:
Jestem pod wrażeniem plenności odmiany Mirsini, zawiązała średnio po 4 jagody na krzaku, każda około 10 kg. Smak też jak najbardziej na plus. ;:333
Pozdrawiam, Jacek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11322
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Te niepowodzenia to wina pogody.Tak zimnej wiosny nie pamiętam.Lato bez upałów.Kilka dni
raptem prawdziwie ciepłych.Noce chłodne.A teraz to szkoda gadać,ziąb.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 784
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Dokładnie tak jak wyżej. Są regiony gdzie było "normalnie" a są takie gdzie jest totalny kataklizm.
Ja zrobiłem wszystko idealnie, zgodnie ze sztuką i po mimo tego jest to moja największa porażka.
Mam foliak, krzaki piękne (jeden musiałem zlikwidować na początku ), wiele kwiatów, zapylałem ręcznie i owady mi pomagały. Ale 90% zawiązek zwyczajnie nie rosło.Nie gniły, nie odpadały tylko trwały w fazie np. wielkości wiśni.
Mam w całym foliaku jedynie 4 jagody. To samo z melonami, jest jeden i to malutki jak pomarańcza.
Nawet dawniej jak do gruntu wsiałem pestki to miałem lepsze plony niż dziś z flanc na agroszmacie w foliaku na redlinach napchanych kompostem. To jest niewyobrażalne. ;:202 ;:202 ;:202
Teoretycznie z tego metrażu i tych 6 krzaków powinno być 20-25 owoców.
Ale to co mam to i tak jest sukces bo wsadziłem dwie flance do gruntu i obie wyrosły może do 20cm jednego pęda. Przez 3 miesiące! ;:222 ;:222 ;:222
Prawie nic nie urosły. ;:303
Monitorowałem temperatury w tym roku na stacji pogodowej. W lipcu temperatury w nocy spadały nawet poniżej 5 stopni, rekord to 4,8 stopnia Celsjusza. Standard to było 8-9 stopni. Czerwiec maj to samo, zimno. Sierpień tragiczny, wczoraj było 2,9 stopnia w nocy, noc wcześniej 6 stopni. Dyniowate nie znoszą takich temperatur, zwłaszcza arbuzy. Z mojego doświadczenia wynika, że w takich warunkach jedynie u mnie Rosario by dało radę i to w foliaku. To chyba najbardziej pancerny arbuz.Mam jego nasiona ale nie wiedziałem, że będzie tak zimno w tym roku, że nawet foliak nie pomoże. Posadziłem ZW, które jednak lubi ciepło, do tego Crimsona Swet który bardzo lubi ciepło a rozpędza się wolno jak muł i jako trzeci Sugar Baby jako doświadczenie, bo tego nigdy nie miałem. Bilans to 3 jagody na ZW i jeden na Sugar Baby.Na Crimsonie nie mam NIC, totalna kicha.
Do tego mam melona Charentais a na nim jeden malutki melon.
Tak w d....ę nigdy nie dostałem jak w tym najgorszym sezonie. ;:222
Witam, jestem Adam.
Geo
100p
100p
Posty: 110
Od: 15 lut 2008, o 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Nie wiem czy omawialiście "wewątku" kwestię wieku nasion - w poradniku z 1856 roku wyczytałam że: "nasiona harbuza do zasadzenia najlepsze są 4-letnie lub starsze gdyż świeże więcej dają sznurów i liści niż owoców". Tak piszę na pocieszenie straconego sezonu - komu zostały nasiona z tego roku to do maja 2026 przynajmniej one zyskają na jakości ;:173
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11322
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Taka sama zasada obowiązuje nasiona ogórka,im starsze tym lepsze.
kiepuczi
50p
50p
Posty: 52
Od: 22 lis 2014, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Jak tam wasze arbuzy , ja pałaszuję z taka szybkością że nie mam czasu wrzucać update aczkolwiek robię dokumentację i zrobię tez listę najlepszych odmian które udało mi się wyhodować w tym roku. A w tym tyg zjedzone były: Top Gun, Pata Negra, Odyssey, Beduin, Laplandia, Asahi Miyako, Crimson Sweet, Kogane I Suprise ( powtórnie). Na krzakach dojrzewają zawiązane pózno Strawberry, Texas Golden, Kratos, Erofey i Jubilee plus pewnie z 2-3odmiany których w tym gąszczy nie jestem teraz w stanie odnależć ale powinny być jeszcze Golden baby, Arbuzowe wspomnienie Kholodovej F1 i Żółty Cesarz
kiepuczi
50p
50p
Posty: 52
Od: 22 lis 2014, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Obrazek
Odyssey, mega aromatyczny, chrupiący, no i wiadomo przy tym słodki. Jak dotychczas najlepszy czerwony.
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3347
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Arbuz ładny, może się skuszę w kolejnym sezonie. Jak pozostałe cechy tej odmiany, plenność, odporność?
Pozdrawiam, Jacek
kiepuczi
50p
50p
Posty: 52
Od: 22 lis 2014, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Odyssey u mnie na bank zostaje, ze względu na walory smakowe a jaki przy tym zapach się uwolnił gdy dosłownie rozadziło go jak wbiłem noż. Miałem akurat jeden krzak tej odmiany szczepiony jak praktycznie wszystkie i wydał dwa owoce a ten jest ten większy ok 8 kg. Biorąc pod uwagę ciężki rok gdzie niektóre odmiany się nie zawiązały albo jeszcze dojrzewają uważam za dobry prognostyk. Mam jeszcze wiele odmian które jak pogoda pozwoli będą dojrzewały w II połowie września. Wtedy wydam werdykt :) a na razie numer jeden. Ładnie go wyczekałem bo chodził mi po głowie już tydzień temu by go zerwać , ostatecznie wisiał 50-52 dni.
A o odporności ciężko powiedzieć bo u mnie arbuzy dostały drugie życie, zielenią się i kwitną na potegę :) więcej szkód zrobił mi atak zmasowany mszyc na przełomie czerwca i lipca niż jakakolwiek zaraza. Wtedy wypadło kilka krzaków w tym wszystkie nieszczepione. Mszyce opanowałem NeemAzalem.
Awatar użytkownika
Karczownik
200p
200p
Posty: 345
Od: 1 kwie 2019, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlasie/mazowsze

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

U mnie niestety rok arbuzowo fatalny. Reszta warzyw w topowej kondycji. W uprawie wyszedł mi w sumie arbuz LIŚCIASTY. Gęsty zielony łan, który pięknie przygotował stanowisko pod przyszłoroczne zasiewy :). Niestety słabo wiązały się owoce, które długo dojrzewają, i z plonem jest kiepsko w porównaniu do poprzednich lat. Jeszcze niby liczę na wrześniowe słońce...

Sadziłem szczepione na Flexiforcie Asahi, Red Stary i Mirsini. Ten ostatni to moje największe rozczarowanie. Smakuje jak sklepowy z promocji, bez podejścia do Asahi i Red Star/ Black Ball (moja opinia).

Sezon pogodowo kompletnie nie przystawał na moim terenie do uprawy tej rośliny. Winne są zdaje się zimne noce i generalnie duże wahania temperatur. Liczyłem na 20+ a dostanę może 6 przyzwoitych... W przyszłym roku oddam część poletka dyniom Hokkaido.

A jak u Wokana, co u Kabomby?
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2891
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kawon (arbuz) - część 15- (2025)

Post »

FreGo U mnie podobnie! Te same temperatury w nocy cały sezon! Cepłolubne stały w miejscu a potem zawiązki odpadały. To niesamowite bo w dzień było 34-39C a w nocy 7-10C. Naprawde rosario da rade w tunelu wtakim klimacie? Tak pytam mając w nyśli przyszły rok.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3347
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Kawon (arbuz) - część 14

Post »

Karczownik pisze: 2 wrz 2025, o 10:54 Sadziłem szczepione na Flexiforcie Asahi, Red Stary i Mirsini. Ten ostatni to moje największe rozczarowanie. Smakuje jak sklepowy z promocji, bez podejścia do Asahi i Red Star/ Black Ball (moja opinia).
To ciekawe, bo u mnie Mirsini w ścisłej czołówce pod względem smaku, a plennością deklasuje konkurencję.
Asahi najsmaczniejszy, tuż za nim Mirsini. Topgun, Zora i Conquita mniej smaczne.
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 784
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kawon (arbuz) - część 15- (2025)

Post »

Igala pisze: 2 wrz 2025, o 12:13 FreGo U mnie podobnie! Te same temperatury w nocy cały sezon! Cepłolubne stały w miejscu a potem zawiązki odpadały. To niesamowite bo w dzień było 34-39C a w nocy 7-10C. Naprawde rosario da rade w tunelu wtakim klimacie? Tak pytam mając w nyśli przyszły rok.
Witaj Igala. :wit
Nie wiem czy da ale tak myślę. Rosario nie raz już pokazało u mnie co potrafi.Gdy było bardzo sucho to sobie potrafiło poradzić.Co prawda miąższ był wtedy bardzo zbity ale słodki i dawał się zjeść. Gdy mi ślimaki zjadły flance to wysianie do gruntu wprost pestki Rosario zdażyły wykiełkować i arbuzy jeszcze wyrosły. Gdy mi na grządce karczownik zniszczył jedyny flancowany krzak arbuza to wysiane obok pestki Rosario dały mi jeszcze owoce do jesieni. Rosario jest smaczny, ma grubą skórkę co nawet ślimakom nie smakuje gdy owoc podrośnie. Krzaki rosną zdrowe i spore, u mnie Rosario nie chorował na fuzariozę wcale.W foliaku gdyby mu zapewnić osłonę to na pewno poradzi sobie lepiej niż delikatne odmiany. Ja mam jeszcze prywatnie lepszego arbuza pod mój klimat, mieszcańca Janosika i zwyczajnego arbuza, ten to dopiero rośnie i jest odporny też fajnie. A co najważniejsze na mało pestek a pestki są dość duże. W tym roku go nie siałem bo liczyłem na ZW i Crimsona Sweet, ale się przeliczyłem.Rok temu mnie ZW zawiodło mocno, na polu miałem i owoce malutkie były a skórka jak na jajku. Kilka mi eksplodowało przy samym dotknieciu arbuza. Ja nie sieję "wynalazków", przeważnie te popularne tylko. Ale w tym roku to nie wiem co by sobie poradziło, bo bez osłon nic mi ni wyrosło.Nawet krzaki.
Witam, jestem Adam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”