Nie no'' tego ''wajrusa raczej nie mam ,bo bym nie mogła funkcjonować.

Ale cóś mnie męczy i nie chce odpuścić /stres/
Zbyszek był okrutnie zmęczony.
Fajnie było by się tak na spokojnie spotkać

Marysiu
O ,jak miło ,że mi tak piszecie

Floksy są piękne tego roku i malwy też.

Liście malw na bieżąco obcinam ,a mam sporo sztuk tych bylin.
Wkurzające to jest bo są piękne w całości z tymi ozdobnymi liśćmi ,jak wachlarze a nie badyle obskubane.
Co dzień robię herbatki z malwy ,nawet z tych ciemnoczerwonych.

Wiesz ten floks jest bardzo jaskrawy ,mocny kolor ,zdjęcie oddaje w sumie barwę.
Czerwień z karminem ,bardziej czerwony niż różowy , w sumie rzadki ,jak na te rośliny.
Zostawię nasionko ,może się coś ciekawego wykluje ,choć u mnie nie sieją się floksy.
Krysiu
Muszę poszukać tej fotografii.

Serio wyciągnęła się pędami przez całą szerokość garażu i zakwitła nagle też z drugiej strony.
Szkoda ,że nie zrobiłam zdjęcia od strony drogi ,ale czasu nie było /susza/.
Nie mam pojęcia ,jak sama dałaś radę przesadzić tę różę

Wiem co to za potwór.
Swoją wykopałam z działek ,ale teraz koparkę musiała bym wynająć i chłopów do pomocy.
Kiedyś odpadła ze ściany i kilka wieczorów przywiązywałam po trochu przeklinając.
Teraz już się nie porywam na to ,obetnę w okresie bezlistnym.
U mnie Dorotka już w zasadzie przekwita.
Aaa gąsieniczki ,na większości róż są w tym roku.
Zjadają liście od brzegu w całości.
Dorotka się sama obroni


Cukinie Marysi i groszek.

Papryka od Agi z Wro. w doniczce przy domu.

Tak pięknie sobie skomponowałam donice ,że nic prawie nie kwitnie

Czekam na dalię i pelargonię.

Przegorzany od Olka.

Lilie drzewiaste.

Lilia na białej rabacie.

Zakwitły po kilku latach lilie od Marysi - amby.
Z tyłu okno od kurnika ,nie domu


Galtonie z Lidela w donicy.

Kosmos od Lodzi.

Floksy i lilie w tajemniczym. Widać przekwitającą Dorotkę.

Malwa Chatters z 2019 r.

Fragment Dorotki od strony Tajemniczego.

Tu widać z bliska.

Róża Westerland ,obecnie bez kwiatów.