Mój ogród wśród łąk część 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Będę teraz jeszcze w ten piątek tam :lol: Bo coś nasionek motylków nie mam, przeoczyłem. Może by się jakoś dało tego 20 wtedy spotkać? :D

Garnuszki śliczne wyglądają, jeszcze niebieskie! ;:167
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42347
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Małgosiu pracusiu :D ślicznie warzywniczek wygląda i kapustka już w polu? To może i ja swoją maleńką, ale posadzę? Zaczęłam dzisiaj tez ciąć róże i właśnie miałam zapytać czy nie za wcześnie... ale Ty też tniesz?
Młode kotki psocą, ale starsze można nauczyć tylko konsekwencją :D
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Ależ Ci zazdroszczę tego czyściutkiego warzywnika. U mnie jeszcze badyle z zeszłego roku ;:224
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Wszędzie praca wre, a ja ciągle nie mogę wybrać się na działeczkę ;:145 Może w końcu w piątek mi się uda, też bym tak chciała poszaleć. Plany na urlop masz obfite, ale jeżeli tylko pogoda się nie skiepści, to powinno Ci się udać. Okna myję wyrywkowo i teraz zostało mi już tylko do umycia te w salonie. Ono co prawda największe, ale przynajmniej nie będę musiała się rozdrabniać ;:306
Porządeczek już u Ciebie widoczny ;:63 Też byłam ciekawa tych butelek, ale już wszystko wiem ;:108
Małgosiu, gratuluję wygranej ;:196
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7174
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Mateusz - Fajnie by się było spotkać, ale nie obiecuję, bo u mnie z planowaniem ostatnio ciężko. ;:223
Garnki zabrałam psom i pomalowałam, bo mnie Anka Annes zainspirowała. :lol:

Marysiu - Z moją konsekwencją to ciężko. Koteczka najpierw skarcę, a potem widząć jego smutne oczy muszę ją szybko wycałować i przeprosić. I tak sobie żyjemy beztrosko :lol:
Kapustę posadziłam Ditmarską i Fantazję, one są wczesne i sobie poradzą. Nie mam foliaka, to radzę sobie w taki sposób. Obcięłam róże, bo po prostu miałam na to czas, ale nic im nie będzie. To dzielne krzewy. Też je dość nisko obgoliłam, podobno tak lubią. I niezależnie od ich preferencji, byłam w tym roku zmuszona. Brak śniegu i spory mróz zrobiły małe spustoszenie. Dwie, a nawet może trzy róże chyba nie przeżyły. ;:185

Kasiu - Jak zrobię porządek w warzywniku, to już mam spokój. :uszy W tym roku i tak z powodu pogody prace zostały opóźnione. Ale jak widać jest to takie miejsce w ogrodzie, w którym najszybciej widać efekty pracy. :lol:

Iwonko - Dojedziesz na działkę i też poszalejesz. ;:108 A zawczasu zakup sobie dobrą maść na obolałe mięśnie. Ja swój ulubiony balsam po kąpieli zastąpiłam maścią końską z chili które na moje biedne ciało ma zbawienny wpływ. :uszy


I nastąpił ciąg dalszy :wit

Szybko korzystam z tego, że działa hosting. Tylko słabiutko, więc muszę sprawdzić, czy to wina mojego kompa, czy nie?
Przedstawiam Wam Kochani, bo to przez Was ;:196 trafił do mnie taki fajny przyjaciel każdego ogrodnika. Przez 10 lat swojej przygody z ogrodem miewałam różnych takich podobnych sprzętów, ale ten to prawdziwy mercedes.


Obrazek

Lulcię miałam po fryzjerze pokazać Madzi :lol: Pepsi jak ją pierwszy raz zobaczyła, to oniemiała i miałam przyjemność widzieć zdziwienie na psim, poczciwym pysku. Pepsi i Lulcia to przyjaciółki, bardzo się lubią, ale teraz pies pilnuje jej non stop.

Obrazek

I na koniec kwiatuszki, które już widać z daleka i nie trzeba aż tak się schylać :lol:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Ponieważ zimą stwierdziłam, że iglaki jakie mam są za zielone i monotonne, postanowiłam trochę urozmaicić ten zimowy krajobraz w różne odcienie iglaków. Na razie do koszyka wpadł Cyprys Ivone, i takie jeden jeszcze mały płożący ale nie zrobiłam mu fotki. Fajnie wyglądają na rabacie. Kiedyś nie przepadałam za iglakami w tych barwach, bo wydawały mi się chore. Ale jak widać musiałam do tego dojrzeć.

Obrazek
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Lulcia rzeczywiście wygląda zabawnie.
W pierwszej chwili zastanawiałam się co to: kot czy nowy psiak, dopiero doczytałam i przypomniałam sobie, że ją ogoliłaś.
Z cyprysika Ivon będziesz miała pożytek - jest wyjątkowo ładny, kiedy się rozrośnie.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42347
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Małgosiu pewnie Pepsi myśli, że Lulci zrobiliście psikusa i woli ja mieć na oku :;230 Głaskanko dla obydwu piesków ;:167 Modelka z mercedesem ;:215 ;:215 Te małe pryskawki też są potrzebne ale przy dużym ogrodzie to jest naprawdę potrzebny sprzęt ;:333
My nie karcimy kotów tylko zdejmowałyśmy stale i wciąż, a teraz jest skutek no może nie na 100 ale na 95 % :D
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Gosiu i ja dołączam się do gratulacji ;:196 Bardzo przydatny taki "mercedes" ogrodowy ;:215
Bardzo podobają mi się zrębkowe ścieżki, w naszym Wrocławskim zoo prawie wszystkie są zrębkowane i tak się mięciutko chodzi- ale na to trzeba ten rębak mieć! Już sobie pooglądałam, tylko odłożyłam ten pomysł na później. Jako ściółka też są fajne, jak się uda je w miarę drobno poszatkować ;) Pewnie to trwalsze od kory ;:224
Jak duży masz ten warzywniczek? Wydaje się całkiem spory, jeśli zajmuje wszystko to, co obwiedzione płotkiem myśliwskim!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7174
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

:wit
Słoneczko pięknie operuje, ale nie jest za ciepło. Wiatr się pojawił i zepsuł mi kilka spraw. Za to pranie schnie aż miło. :lol:
Połowę zaplanowanych prac mam za sobą. :D Wczoraj pomalowałam drewniane elementy architektury ogrodowej, zostały tylko jeszcze ule i budy psie, bo zabrakło drewnochronu. Dzisiaj dokończę jak wiatr popołudniu się uspokoi, bo byłoby ciekawie.
M pomógł w wertykulacji trawy, ale ja tego nie lubię za bardzo, to go dopuściłam do pomocy. Nie za bardzo się cieszył, ale dzielnie wyczesał trawnik. Tak więc uporałam się z większością prac w ogrodzie, zostały tylko dwie rabatki do uporządkowania, ale czekam cierpliwie, żeby wszystko się pokazało na niej, bo jak znam siebie, to połowę małych siewek wypielę :lol:

Madziu - Lulcia wygląda przekomicznie, ale to ogolenie to była konieczność. Już powoli sierść odrasta. Ale mnie przestraszyła, bo zaczęła strasznie kichać. Już myślałam, że to choroba jakaś, ale okazało się, że winny jest pieprz którym sypię garściami, żeby zniechęcić małą kotkę od zaglądania do moich rozsad. A Lulcia ma płaski pyszczek, noska prawie wcale nie ma, więc cierpiała ona najbardziej. :lol:
Muszę jeszcze jeden taki cyprysik dokupić, bo cena śmieszna, a naprawdę ładnie się komponuje na rabacie.

Marysiu - Pepsi właśnie wróciła z nocnego wypadu, bo zapomniałam ją zamknąć na noc. Nie ma obroży, jest cała brudna i cuchnąca. Znowu uciekła, a nie robiła tego od dawna. Obawiam się, że to z powodu tego, że weterynarz opóźnia swój przyjazd do nas tłumacząc się złą kondycją naszej drogi. A piesek ma swoje potrzeby i kto wie....może znowu będą szczeniaczki :evil:
A mały koteczek też nam nie dał w nocy pospać, czyli wiosna jak nic ;:223

Aguś - Specjalnie dla Ciebie obmierzyłam krokami moje królestwo. Wychodzi na to, że ma około 17 metrów na 12 metrów. O ile mój dłuższy krok miał metr. :uszy
Rębak sobie spraw koniecznie. I tak jak już pisałam, to wcale nie jest droga inwestycja. Ja kupiłam używany, za przysłowiowe grosze i jestem bardzo zadowolona. :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42347
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Małgosiu naszą Lolę dopada starość i jej piękne niebieskie oczy coraz mniej widzą, strasznie nam jej żal, bo to taki kochany pies i coraz mniej widzi, gorzej trafia nawet do miski czyli z węchem też kiepsko. Młody Sati, którego jej sprawili wciska się wszędzie i nie dopuszcza Loli nawet do pieszczot. A husky to dumny pies i nie walczy....chociaż czasem jeszcze go zdzieli łapą i wtedy wszyscy się cieszymy ;:306
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7174
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Marysiu - To smutne niestety, że nasi mali przyjaciele szybciej się starzeją. Ja jak patrzę na Mikusię, która ma 10 lat to widzę, że czas bywa nieubłagany. To taki żywotny, pełen energii piesek, a jednak poddaje się powoli temu, co nieuchronne.
Dobrze, że Lola tylko ogranicza się do rękoczynów, bo Pepsi używa i to bardzo często w rozmowach dyscyplinujących z Mikusią swoich kłów. ;:131

;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;

Pojechałam dzisiaj do dużego miasta, bo wiosna idzie i jakoś trzeba wyglądać. Po drodze zawitałam też do sklepu z roślinkami i wyniosłam dwie zdobycze. ;:224 Małe to jeszcze, ale urośnie. A jak urośnie to zapewne będzie konieczność zmiany miejscówki :lol:

Obrazek

A w ogrodzie coraz bardziej kolorowo.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Posprzątany i zielony :D

Obrazek

W domu na parapetach dżungla.

Obrazek

A sąsiad odkrył już palmy, które wyglądają dobrze. Zimą były porządnie opatulone , a nóżki grzały im kołderki. Takie prawdziwe, puchowe kołderki. Wiem, bo zaglądnęłam sobie przez dziurę w płocie ;:224


Obrazek

Do popisania :wit
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

O, widzisz, mój cytrynek do Ciebie przyleciał :lol:
Co ty zrobiłaś u siebie że masz już tak zielono ;:oj Aż surrealistycznie to wygląda ;:108
Podglądać to tak chyba nieładnie? Jak już to się bezczelnie gapić na całego :lol:
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Zabawnie wyglądają palmy na tle gałązek świerkowych i brzozowych.
Ale dobrze, że wyglądają tak zielono :)
Może sąsiad oprócz okrycia stosuje kable grzejne, kto wie.
Do tego gatunek sam w sobie musi być odporny na spadki temperatury.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Małgoś, u Ciebie to zawsze miło ;:196 i widoki warzywniaka takie,że buzia się śmieje. Zrębki fajnie wymyśliłaś na dróżki, a ta kapusta wczesna, to jaka ?. Ja mam kamienną głowę, myślisz,że mogę ją też dać do gruntu i tak pod butelki ?
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 7

Post »

Rany Małgosiu jaki Ty masz porządny warzywnik ;:oj Zasadź szkodnikowi w misie owsa, to może skoncentruje się na własnych uprawach i nie bedzie mieszać w Twoich. Mój z uporem maniaka wyjmuje z doniczki kaktuska - jedynego, który wyrósł mi z posianych nasion. Wyjmuje i porzuca w pobliżu. Chyba dba o to, zeby pani miała co sadzić... ;:224
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”