Witajcie kochane praca na działce się zaczęła. Przez dwa dni miałam piękną pogodę więc byłam na działce. Dużo nie zrobiłam bo czasu mało, ale zawsze coś. Plewiłam grządkę z kwiatami, przeryłam grządki ze świeżym obornikiem końskim pod pomidory i ogórki i zrobiłam grządki ma marchew, seler, porę. przycięłam hortensję, porzeczki, zrobiłam oprysk na drzewa i przygotowałam domek dla murarek. Odpoczywając posadziłam bratki do jednej doniczki te drobne, a do drugiej te duże. No i najważniejsze zmierzyłam miejsce na sofę ciekawe czy będę miała czas na niej się wylegiwać. Już jest zamówiona będzie po 20 kwietnia.
Witaj
Ewuniu jak ostatnio siałam i sadziłam to urosła mi bardzo ładna i duża, nie wiem czy to za sprawą odmiany czy jej u mnie pasuje. Przekonamy się w tym roku. Ja bym posadziła na Twoim miejscu ale zmienić miejsce i odmianę wydaje mi się że urośnie ładna nie ma co sie zniechęcać. Będzie dobrze. Ewuniu co do sprzedawców to mało jest takich uczciwych każdy chce sprzedać nie patrząc na klienta, a to bardzo źle. Pozdrawiam miłego piątku udanego weekendu
Witaj
Aniu papryczka posiana w styczniu rośnie nawet nie zapeszając ładnie oby tak dalej. Pomidorki już powoli pikuję na chwile obecna brakło mi ziemi. Powoli zaczyna brakować miejsca oby jak najszybciej było ciepło i mogłyby iść na balkon do szklarenki. Aniu mam pytanie co sie stało z Twoim wątkiem czemu zablokowany? Pozdrawiam życzę miłego piatku udanego ciepłego weekendu
Witaj kochana
Lucynko trzeba dać im nauczkę bo będą wciskać wszystkim takie badziewie. Ciekawe czy cos z nich będzie mam taką nadzieję, ale na pewno odchoruja to i dopiero o ile będą to na przyszły rok. Pozdrawiam miłego słonecznego

weekendu
Witaj
Majeczko kochana z Ciebie dziewczyna jest mi bardzo miło, że mogłabyś sie ze mna podzielić Jeśli by się znalazła jakaś sadzoneczka byłabym wdzięczna

Buziaczki

miłego weekendu i oczywiście dużo słoneczka
Witaj
Dorotko mi kiedys tez przyszła doniczka z ziemią i nic z niej nie urosło kiedyś też kupiłam w sklepie sadzonke z woreczku i oprócz ziemi nic tam nie było, ale tym razem miałam tego dość bo mało pieniążków za to nie dałam, więc sie wkurzyłam. Nie możemy sie tak dawać. Ja tez będę dzwoniła bo w zeszłym roku kupiłam piwonię drzewiastą i miała mi zakwitnąć czerwona a zakwitła mi kolejna różowa ładna ale ja takiej nie chcę. Obiecała mi Pani, że odłoży mi biała i czerwoną do tego roku i poczekamy jak zakwitnie jeśli kolor się zgodzi to dostaną jeśli nie to zwrócą mi pieniądze. Ciekawa jestem jaka będzie. Pozdrawiam miłego piątku i udanego weekendu
