Kolczaste serce Jagny

Zablokowany
Awatar użytkownika
bejsonki84
200p
200p
Posty: 327
Od: 7 maja 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Witaj Jagna :wit
Piękne krzaczki pokazałaś ;:oj . Mogłabyś mi napisać jak Crocus reaguje na upały i deszcz? Dosyć mocno się na niego napaliłam, ale strasznie mnie drażnią omdlałe i przypalone kwiaty, no i nienawidzę mumii. U nas od wczoraj upały i nerwica mnie bierze jak idę do ogrodu, a tam wiszące smętnie omdlałe kwiaty :evil: .
Jalitah też mam - 2szt, obie 2 sezon jako pierwsze złapały mączniaka :evil:. Ale im wybaczam bo mają bardzo trwałe kwiaty a to dla mnie bardzo ważne
Pozdrawiam Werka
Pozdrawiam Werka
Po­cie­szam się myślą, że zwierzęta ni­jakiej świado­mości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zroz­paczo­nych is­tot na świecie.
Wisława Szymborska
Danka11
200p
200p
Posty: 424
Od: 8 kwie 2014, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna, ależ ładnie u Ciebie ;:215
Szczególnie przyglądam się Gartentraume i Vojage - to moje tegoroczne nabytki ze szkółki, które nie mogą zakwitnąć (uschły im pierwsze pączki kwiatowe) i Queen od Sweden, która trafiła mi się prawdopodobnie w kartonikowej loterii.

Ale generalnie ślicznie u Ciebie, aż sobie powzdychałam ;:108
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Twoja Pani Johnowa plenna kobitka, widzę już zaplanowała nawet pięcioraczki ;:306 . Dzięki za fotkę Chandos, teraz już jestem pewna, że dobrze rozpoznałam swoje grudniowe różyczki ;:180
Różyczki fantastyczne, Hotel ;:131 , no piękny jest ;:108
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Przepraszam, że tak się jakoś nie odzywam, ale obowiązki mnie przytłoczyły pewne. Blee.... Zmęczonam.
Kasiu, o Savoy na razie nie mogę wiele powiedzieć, bo to bardzo młody krzaczek, ale wygląda na to, że będzie wyprostowany, bo te duże kwiaty trzyma pionowo do góry. I trzyma je długo. Zapowiada się super. Szkoda tylko, że nie pachnie. Więcej może Ci powiedzieć Alicja (Georginia) bo to ona mi poleciła tę różę ;:167

Aneczko, jak tam Brother? Zakwitł weekendowo? Artemis gentlemanem nie jest, bo uwalił się na Marysi tak bardzo, że musiałam ostudzić te końskie zaloty kawałkiem sznurka Obrazek Ale oboje są siebie warci, bo jedno i drugie to kawał różycy jest.

Alegoria, piszesz, że nie odróżniłaś ślazu od ostróżki i dlatego jesteś zielona. A jak myślisz, dlaczego nazywam to zielsko urocze Glusiem? Bo nawet nazwy nie mogłam zapamiętać cały sezon Obrazek To co ja mam powiedzieć?
Kwiat Queen of Sweden nie otworzył się już. Depresja go zabiła. A James został skazany na zesłanie, bo miał bardzo reprezentacyjną miejscówkę i widocznie ta odpowiedzialność go przerosła, bo po przekwitnięciu stracił wszyściuteńkie pąki. Uschły i ostatecznie odpadły podczas wichury. Wyleciał na rabatę pod płotem, żeby się już nie stresował Obrazek Tak wiec teraz czekam aż mi serce mocniej zabije na widok jakiejś panny, która ma zdobić jedną z głównych rabat. Mam niewielkie wymagania: ma być niewysoka, kwitnąć non-stop przecudnymi kwiatami, nie chorować, obłędnie pachnieć i najlepiej sama się podlewać. Tylko tyle Obrazek

Werka :wit Crocus zachowuje się bardzo przyzwoicie w upały. Moja ma trzy lata i w tym roku naprawdę się ładnie rozrosła i kwitnie obficie, zrobię jej zdjęcie to zobaczysz. Kwiaty wyglądają świeżo, nie przypalają się i nie zwisają w dół. Deszczu mamy nadal mało, więc nie odpowiem na sto procent, ale nie kojarzę Crocuski jako róży deszczo-nie-odpornej, tak jak np. Cinderella. Porobiłam zdjęcia i zaraz wstawię. Jalitah faktycznie długo trzyma kwiaty, naprawdę dłuuuuugo... I teraz u mojej te długotrwałe pod wpływem słońca wyglądają jakbym je wrzuciła do pralki i z powrotem powiesiła na słońcu. Blade jakieś ;:306 Ale nadal ją bardzo cenię.

Danusiu, dziękuję Ci bardzo ;:167 Gartentraume mam trzeci sezon, ale dopiero w tym ta róża doszła do siebie (miałam fatalną sadzonkę) i pokazała sporo kwiatów, które są śliczne i pięknie pachną, ale mają tendencję do zwieszania się, bądź na to przygotowana. Voyage jest przepiękny, trzyma kwiaty długo i sztywno do góry. Mam go od zeszłego roku, ale już dokupiłam drugiego :D A Queen of Sweden to piękna róża. Delikatne kwiaty, ale pędy wypuszcza silne i chętnie kwitnie, jestem pod jej ogromnym wrażeniem Obrazek

Daysy, Johnowa ładnie w tym roku się odzieciła, to prawda. Trochę choruje na plamistość, ale tylko do okolicy kolan, reszta zdrowa, śliczna i taka pachnąca, że mmmm....! Hotel Savoy zrobił super pierwsze wrażenie. Bardzo długo trzyma te ogromne kwiaty, nie jest wrażliwy na deszcz ani upał, no same ochy i achy. Miałam dokupić drugą Chandos Beauty, ale teraz się waham czy jednak nie postawić bardziej na Hotel.
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

I teraz obrazki.
W czwartek dojechały do mnie kolejne nowe dziewczyny z Floribundy. Niektóre powtórzone (Eglantyne, Blue Moon), ale też i nowe imiona do zapamiętania: Parfum Flower Circus i Minerva. Jak ja lubię takie widoki:

Obrazek

A w ogrodzie rozkwitają kolejne róże:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dla tej panny to idealna pogoda:

Obrazek

Mój niedawny mieszkaniec. Pierwszy kwiat jest jakiś taki... zamyślony. Ale podoba mi się

Obrazek

musiałam wziąć pod brodę i poprosić, żeby pokazał brzuszek:

Obrazek

Kolejna Garden, na tym etapie ją najbardziej lubię:

Obrazek

Dolce Vita nadal trzyma kwiaty. Jestem nią oczarowana:

Obrazek

Giardina aż pęka z wysiłku:

Obrazek

Wiem, że Pashmina ma róże opinie. Ja jestem nią zachwycona

Obrazek

Miałam mieć dwie Munstead Wood. Zakwitła ta druga dokupiona i szczęka mi opadła

Obrazek

Obrazek

Pierwsza (z jesiennego zamówienia) zapowiadała się jeszcze lepiej, bo pięknie trzymała pędy pionowo w górę. I byłoby cudnie, gdyby nie okazała się ... Dieterem Mullerem Obrazek Reklamacja przez Ewę oczywiście bez problemu uznana i jesienią pojawi się Munstead, która mam nadzieję okaże się Munstead Wood

A tego gościa jak nie kochać?

Obrazek

Pod wrażeniem jestem też tej Pani. Pani Anisette. Trzyma kwiaty już drugi tydzień i pachnie anyżem. Fajna laska się zapowiada. Zdjęcie niestety robione z bocznym słońcem, ale widać jaka jest napakowana

Obrazek

Pierwszy kwiat i już jestem zakochana:

Obrazek

I na koniec obiecana Crocus Rose. Zdjęcie dzisiejsze, po dwóch dniach skwaru:

Obrazek

Tu razem z Chippendale, też z dzisiaj:

Obrazek
x-al-ia

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagno, ale pokazałaś galerię... ;:oj Rządzisz! ;:306 Róże coraz liczniej kwitną, odżyły po burzy, życzę Ci żebyś miała wreszcie swój różany eden i dużo ;:3
Widzę, że oprócz Pashminy mamy znowu wspólną różę - Minervę. :wink: Wg mnie ta róża ma fantastyczny kolor i bardzo efektownie łączy się barwą z innymi różami. Jedyny jej minus to ten, że kwiaty ma dość nietrwałe i lubią się przypalać.

Wiem już dlaczego Floribunda nie ma w ofercie Parfum F.C. - wykupiłaś wszystkie. :;230 Obserwowałam tę różę i też jest na mojej liście pożądanych róż. Widziałam jak ślicznie rośnie u Alexii... Wyobrażam sobie jak cieszy Cię nabytek nowych sadzonek... Sama lubię ten "dreszcz", dlatego ciągle myślę o zakupie nowej róży.

Na koniec Ci wyznam, że nie bardzo podoba mi się sposób potraktowania James'a... wyleciał pod płot... :( Zobaczysz, on Ci jeszcze pokaże i z dumą będziesz szukać dla niego centralnego miejsca. ;:306 A te Twoje niewielkie wymagania względem nowej róży, to szukanie ideału... Ciężko z tym będzie, ale życzę Ci żebyś znalazła taką, która naprawdę Cię zadowoli. :wink:
Danka11
200p
200p
Posty: 424
Od: 8 kwie 2014, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna, piękne nowości, ja też nie wytrzymałam - róże przyjechały do mnie z Floribundy w ub. piątek. Większości róż, na które miałam ochotę już nie było, ale i tak się trochę obkupiłam, głównie w angielki.
Przez forumowe ogrody zakochałam się w Munstead Wood, moja też na żywo okazała się prześliczna.
W podobnym kolorze kupiłam też Darcey Bussell, piękna róża, podarowałam ją tacie na urodziny, ale przy następnych zakupach na pewno kupię też dla siebie.
Generalnie bardzo mi się angielki podobają, mam z nimi tylko jeden kłopot - one raczej nie przepadają za taką pogodą jak dzisiaj.
U Ciebie też tak kiepsko znoszą upały? A może to dlatego, że są jeszcze nie zahartowane?

Widzę, że kupiłaś Minervę, ja się też nad nią zastanawiałam, ale ostatecznie wybrałam (wiosną) Old Port i jestem z tej róży bardzo zadowolona (kolor, kształt kwiatu, przyzwoita długość utrzymywania kwiatu).

Ach, znowu tyle ładnych róż pokazałaś... do tej pory zachwycałam się głównie różowymi, a po tej Lady of Shalott (i innych pokazywanych w forumowych ogrodach), może mi się jeszcze pogorszyć, tzn. zacznę kupować wszystkie kolory.
Ciekawe tylko gdzie ja je posadzę ;:131
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

jajagna pisze: Pod wrażeniem jestem też tej Pani. Pani Anisette. Trzyma kwiaty już drugi tydzień i pachnie anyżem. Fajna laska się zapowiada. Zdjęcie niestety robione z bocznym słońcem, ale widać jaka jest napakowana
:wit Cześć ja też jestem pod wrażeniem tej Pani :;230
Twoje róże są piękne i zadbane ;:138 a jak radzi sobie w te upały Voyage ?
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Alegorio, Minerva będzie rosła obok Novalisa i oboje mają miejsce w półcieniu, więc mam nadzieję, że obojgu będzie to sprzyjało, żeby trochę dłużej i ładniej "pobyć" :D James jest w tej chwili kępką listków. Jakby miał być tą kępką w centralnej rabacie, to by mnie wkurzał. a tak niech sobie robi co chce. A Parfum Flower Circus kupiłam dwie, być może ostatnie :oops:

Danusiu, moja Munstead dwa kolejne kwiaty wypuściła jaśniejsze! Nadal śliczne i aksamitne, ale brakuje im tej baaardzo ciemnej barwy. A rośnie w półcieniu... Mam nadzieję, że odzyska ten swój zabójczy odcień. Ty chciałaś Minervę a ja polowałam na Old Port ;:306 Dużo osób go chwali, więc mam nadzieję, że prędzej czy później się u mnie pojawi. Angielki na pewno potrzebują czasu. Mój Abraham Darby dopiero w tym, czwartym sezonie, nabrał nieco ciała i pięknie kwitł. Pogoda nie sprzyja różom ogólnie, nie tylko angielkom. Niewiele jest takich które nie reagują ani na upał ani na deszcze. Niestety. A Lady of Shalott kompletnie zawróciła mi w głowie. Jeżeli potwierdzi dalszymi swoimi działaniami to co o niej myślę teraz, to na pewno dokupię jeszcze jedną. Albo dwie... ;:224

Majeczko, witaj ;:196 Z Twoich ust (klawiatury) słowo "zadbane" nabiera szczególnego znaczenia. Chociaż muszę przyznać, że z braku czasu nie poświęcam moim krzewom tyle uwagi ile bym chciała i odnoszę wrażenie, że są właśnie trochę zaniedbane :D Na szczęście są tolerancyjne i wybaczają mi to, wdzięcząc się kwiatami mimo wszystko ;:167 Voyage radzi sobie z upałami całkiem nieźle. Szybciej otwiera się kwiat, ale nie przypala się. Niestety gorzej znosi wichury, bo ma raczej sztywne pędy z ciężkimi pąkami na czubku i po zeszłotygodniowej nawałnicy oba krzewy straciły po kilka kwiatów. W tę niedzielę zrobiłam mu nawet zdjęcie między jedną burzą a drugą:

Obrazek

Ogólnie to fajna róża, chociaż jeszcze niewiele mogę powiedzieć jako, że mam go od zeszłego roku.

I jeszcze kilka panienek z perełkami deszczu.
To Wisley, na którym też widać ślady po gradzie. Ogólnie jestem nim na tę chwilę rozczarowana. Wątły, delikatny, szybko traci kwiaty, których zatrzęsienia wcale nie ma, ale młody jest. Trzeba mu oddać, że przekwita i od razu pojawiają się kolejne pąki, ale chyba zajmie mu kilka sezonów zanim stanie się porządnym krzewem.

Obrazek

To pierwszy kwiat młodszej Afrodyty. Troszkę dla niej nietypowy, ale też ładny.

Obrazek

A ten kolega jak co roku zakwitł sobie bez hałasu, bez nerwówki, bez patosu. Ot, przyszła pora, to kwitnie...

Obrazek

Pastella w zeszłym roku zakończyła sezon pięknym bukietem pąków, które nie zdążyły już zakwitnąć. Potem tak zmarzła, że myślałam że nic z niej nie będzie. A ona nie dość, że przeżyła, to jeszcze sprawia wrażenie, jakby odtworzyła swoje ostanie wcielenie, tyle, że w lepszym terminie. Upał odebrał jej rumieniec, ale poza tym nic jej nie jest

Obrazek

Pashmina podobno nie lubi deszczu... Serio? ;:209

Obrazek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Pashmina cudowna! ;:167 ;:167 ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Basiu, też mi się podoba. Dojrzewam do decyzji kupienia drugiej :D

Znowu latałam z aparatem. Niedługo wywalicie mnie z forum za zanudzanie fotkami ;:173

Na Muzykantach pojawił się śliczny meloman

Obrazek

Obrazek

I znowu pierwsze kwiaty:

Obrazek

Obrazek

Wedding Piano miało duuuużo pąków, ale ślub został odwołany jak przyszła wichura. Zostało kilka pączków.

Obrazek

Munstead zakwitła kolejnymi kwiatami, ale kolor coś się nie zgadza... Mam nadzieję, że to chwilowa niedyspozycja bo wolę tę ciemniejszą wersję.

Obrazek

Młodszy Chippendale nadal ma bardziej formę drzewka bo wszystkie młode pędy wyrastają z jednego grubego, ale kwitnie jak zwykle przepięknie

Obrazek

I na koniec Voyage, sponiewierany przez burzę, ale daje radę:

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jak Ci się podoba Minerva?

Widzę, że zakwitła Crown Princess Margareta :D Moja też rozwinęła dwa kwiaty. Są śliczne ;:215 Niestety nie zrobiłam jej zdjęcia, nie miałam czasu. Pewnie jak wrócę, to będzie po kwitnieniu. Tym bardziej, że wczoraj przesadzałam ją do większej donicy i niechcący wyłamałam jej calutki pęd, na którym był pączek ;:223 Willam Moris już pokazał swoją urodę, a Ambridge Rose za kilka dni też zakwitnie. Szczególnie jestem ciekawa tej ostatniej.
Awatar użytkownika
bejsonki84
200p
200p
Posty: 327
Od: 7 maja 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Madame Anisette u Ciebie to cudeńko ;:oj U mnie wszystkie trochę rozwinięte pąki zgniły od deszczu :evil:
Masz takiego pięknego Czipka? Ile ma lat? Mój ma na razie 25cm wys :;230 Byczek z niego! A jak u Ciebie radzi sobie Angela ze słońcem?
Munstead Wood ;:oj ;:oj ;:oj ;:oj Normalnie bym go schrupała ;:167
Crocusik wygląda super! Oj, mój ci on ;:167
Pozdrawiam Werka
Po­cie­szam się myślą, że zwierzęta ni­jakiej świado­mości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zroz­paczo­nych is­tot na świecie.
Wisława Szymborska
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Dorotko, u mnie właśnie zaczyna kwitnąć Ambridge Rose i kolorek jest.... mniam.

Obrazek

Obrazek

Minerva podoba mi się. Wręcz coraz bardziej. Czekam, żeby się zgrała z kwitnieniem z Novalisem, ale on po pierwszym kwiatku, na razie tylko rośnie w siłę. Widocznie chce jej bardziej zaimponować muskulaturą niż urokiem osobistym.

Obrazek

Szkoda pędu "Margerity" (pamiętasz, mówiłam Ci, że jakoś tak u mnie ona w głowie utknęła i obawiam się, że tak już zostanie ;:306) , ale z drugiej strony wiemy obie dobrze, że zaraz wypuści trzy kolejne i szybko obie zapomnicie o tym niefortunnym wydarzeniu.

Werka, przepraszam, że tak długo, ale ja mam intensywny Czas Innych Spraw i wpadam tylko z doskoku. Mam dwa Chippendale i ten akurat to dwulatek. W zeszłym roku wiosną sadzony, potem w środku lata przesadzony o kawałek, potem znowu wykopany i obrócony, to cud, że żyje. Tyle, że ma jeden główny pęd, który się rozkrzewił na górze jak drzewko i nic nie puszcza od korzenia, co jest w przypadku tej róży dziwne. Chyba jednak jest jeszcze obrażony. Ale kwitnie, bo jego wrodzony ekshibicjonizm mu to nakazuje :D Byczek to był z tego starszego, trzyletniego, w zeszłym roku. Zajął połowę rabaty. Teraz odbija po bardzo dla niego ciężkiej zimie, ale już dochodzi do formy. I ten Czipek też kwitnie bo lubi:

Obrazek

Tak więc nie martw się, z Twoich 25cm, zanim się obejrzysz będziesz miała krzew 100x100 ;:108
Moja Anisette już też bez kwiatów, ale i tak trzymała się nieźle po ulewach. Angela radzi sobie ze wszystkim doskonale. U mnie rosła na patelni, ale wyrosła z niej taka krowa, że musiałam jej dać nowe miejsce jako soliter. I znowu na patelni. To genialna róża, nic jej nie rusza.
A Munstead Wood będzie kwitł kolejnymi pąkami, ale te też zapowiadają się na jakieś jaśniejsze niż pierwsze kwiaty, z którymi przyjechał. Zaczynam się zastanawiać czy to nie wina gleby, w której go posadziłam, bo tam mam bardzo ilastą glinę i może to wpływa na jego kolor... Bo nadmiaru słońca raczej tam nie ma :( Może ktoś coś wie i się wypowie?

Kolorki, ach te kolorki. Ten też jest trudny do uchwycenia na zdjęciach:

Obrazek

Obrazek

Za to ten odcień wygląda dokładnie tak. Jestem zakochana po uszy, zamówiłam drugą... Tym bardziej, że wiosenna sadzonka z gołym korzeniem, teraz jest zgrabnym, choć jeszcze dość delikatnym krzewem. Z tych sadzonych w tym miejscu i tym samym czasie, ona radzi sobie najlepiej. Lady ;:167

Obrazek

Równie miło patrzy mi się na młodziutką Jubilee Celebration, która właściwie od momentu posadzenia wiosną, ciągle albo ma pąki albo kwiaty. Niestrudzona, choć jeszcze takie dziecko. Szacun ;:180

Obrazek

I idąc tropem takich odcieni, nieśmiało napomknę, że zaczyna mi chodzić po głowie Marc Chagall, o którym się prułam, że paskowańców u mnie nie będzie bla, bla, bla... Tylko tak... rzucam hasło, żeby mi nikt nie zarzucił, że robię z gęby cholewę ;:224

Ale wracając do bladawców. Eifellzauber bardzo mocno oberwała w wichurze. Straciła pąki i całe pędy. To co zostało teraz kwitnie, ale i tak widać, że bidula po przejściach jest. Nic to, lubię ją i tak, i mam nadzieję, że jesienią porządzi, bo to fajna, silna, nieskomplikowana kobita jest.

Obrazek

Moonstone młody jest, wiec ma trądzik.
(to też ślady od gradu, ale jak rozkwitnie to powinno się to nieco zakorektorować... eee....zatuszować :D )

Obrazek

Za to tutaj cera nieskazitelna

Obrazek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagno piękne te dziewczyneczki pokazałaś. Porcelanowe i nieskazitelne.... albo z rumieńcami większymi czy mniejszymi ;:167


Czasami się zastanawiam po co ja wchodzę i oglądam takie cudności, potem tylko chcę to i tamto, i jeszcze owamto... ;:223
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”