Wczoraj w fazę wełnistego pąka weszły krzewy odmian Veltliner, Chardonnay, Pinot Blanc, Elbling, Feslauer i Tauberschwarz. Do końca tygodnia dołączą do nich pozostałe odmiany.
Jeden z Veltlinerów
Dzisiaj rano zauważyłem, że kolejne odmiany weszły w fazę wełnistą pąka : Riesling, Chasselas, St. Laurent, Traminer, Siilvaner i Pinot Noir. Dzisiaj rozkładam paliki.
U mnie od wczoraj różowe pąki, a niektóre, jak Heunisch Weiss wypuszczą dziś, najpóźniej jutro zielone. Nawet krzewy Merlot i Cabernet Sauvignon w fazie pąka wełnistego, nie mówiąc o innych odmianach. Wszystkie winorośle w ciągu paru dni wypuszczą liście. Niektóre Białe Burgundy mają już tak :
Od środy palikuję winorośle. Jak przystało na tradycyjną uprawę, wzorem winnic z Szampanii, ustawiam paliki na kozłach.
Jeden z krzewów mojej sztandarowej odmiany, czyli Biały Burgund (Pinot Blanc) prowadzony w formie "rogów".
buum, nie mam wyjścia, rośliny nie chcą zwolnić .
Wczoraj skończyłem palikować winorośle. Wszystkie odmiany w fazie wełnistego, różowego paka, nawet już Merlot i Cabernet Sauvignon. Liście wypuściły Veltliner, Juliamsrebe, Triumphrebe.
Widziałem większe uprawy ;).
Winorośl szaleje .
Chasselas Dore
Riesling
Biały Burgund (Pinot Blanc)
Chardonnay
Veltliner i Elbling mają tak:
A Merlot i CAbernet Sauvignon tak :
Jedne ze starych odmian ( sztobry podarowane przez Grzegorza kt70):
JuliamsrebeTriumphrebe
I moje Chardonnay 2010
Tu Merlot 2013 (drugi krzew tej odmiany i dwa Cabernet Sauvignon, wszystkie z rocznika 2013 mają identycznie. Krzewy z roku 2010 dopiero otwierają powoli pąki):
VeltlinerRiesling
Moja sztandarowa odmiana Pinot Blanc
Pięknie to wygląda i bardzo mi się podoba, że je prowadzisz tak tradycyjnie paliki wyciągasz na zimę i zakładasz wiosną, czy to tak wyjątkowo?
U mnie pierwsze pączki pękły tylko na młodziutkiej winorośli posadzonej blisko płotu przy jednej podporze z minikiwi, ale zostawiłam jej tylko dwa no i tam od betonu jest trochę cieplej
Epickie! https://images83.fotosik.pl/1032/0a6ef5 ... b33med.jpg
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Aguss85, dziękuję. A jaką masz odmianę winorośli ?
Co do palików, to wyciągam i składam je w domku ogrodniczym na zimę. To nie tylko praktyczne i ekonomiczne, ale i na starą, modłę francuską, ponieważ jako frankofil tworzę sobie małą Szampanię nad Odrą i Nysą. ;) A co !
Powiedz mi jedno. Co roku tak mocno przycinasz winogron??? Bo ja tnę znacznie mniej i na pewno źle. Zostawiam 2-3 główne gałęzie i na nich przycinam boczne do 2 pąka. Dwa lata temu przyciąłem mocno jak Ty. By odmłodzić winogron.
Tej jednej nie pamiętam nazwy, posadziłam ją w zeszłym roku i gdzieś zachowałam etykietę. Pozostałe, trzyletnie jakoś lepiej kojarzę, od kiedy owocują. Mam Kodriankę, Muskat Letni i Palatinę. Kodriankę próbowałam sobie w tym roku ukorzenić ze sztobrów, ze średnim efektem, ale coś tam chyba się uda
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
. Palatinę posadziłem u babci w Brzegu, a miała już jeden krzew spod Zielonej Góry. Smaczne owoce rodzi. W tym roku wraz z majowym zamówieniem Chasselas kupiłem jedną Palatinę dla żony. Moja żona lubi najbardziej jednak Gewurztraminer, którego owoce mają przyjemny, korzenny, aromatyczny smak. W tym roku dosadzam wzdłuż płotu parę sztuk, abyśmy mieli co podjadać.