Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

danaa chodzi o to chińskie cudo jak dobrze pamiętam http://thephotogardenbee.com/2010/01/03 ... -the-land/ a to Lycopersicon esculentum, regularny pomidor tylko ciut inny
W razie czego Artur niech mnie poprawi, gdzieś pokazywał nasiona.
danaa
200p
200p
Posty: 485
Od: 13 sty 2012, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

moniko oglądam i aż się wierzyć nie cbve,że to nie fotomontaż :D . Też bym chciała mieć taki " ogródek" w którym nie trzeba by było się schylac przynajmniej przy zbiorach.... Ech - marzenia!!!
Pozdrawiam - Danuta

Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
marcinek123
100p
100p
Posty: 153
Od: 28 mar 2013, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Wczoraj posadziłem pomidorki. ile czasu potrzebują żeby się ukorzeniły i zaczeły rosnąć?
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Jeśli są ciepłe noce i dni, to powinno praktycznie na drugi dzień widać przyrosty, gdy rozsada jest z doniczki.
marcinek123
100p
100p
Posty: 153
Od: 28 mar 2013, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Rozsada była rwana (ok 5- 7 cm)
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Lepiej było wcześniej po pikować do doniczek i większą posadzić.
marcinek123
100p
100p
Posty: 153
Od: 28 mar 2013, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

To różnicę będzie widać za pół tygodnia, tydzień czy jeszcze dłużej?
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Przy tej pogodzie mogą stać długo. Trzeba im ciepła by ruszyły.
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Marcinek,

co do godziny nikt Ci nie poda wyniku :;230 :;230

człowieku, wszystko zależy od temperatury otoczenia, warunków w jakich rosną, nie piszesz gdzie je posadziłeś

i czy były hartowane, wielokrotnie jest tak że pomidor nie zamierza podjąć współpracy bo mu coś nie pasuje

wtedy żółkną liście a przyrosty są zerowe, przy uprawie pomidora pierwszy odruch to pokora :;230 :;230
Pozdrawiam, Agata.
Aimee
200p
200p
Posty: 341
Od: 22 sty 2013, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Moje gruntowe też biedne są.Nie wszystkie się oparły pogodzie. No to czekamy co dalej...mam jeszcze parę sztuk młodszej rozsady na ewentualną wymianę.
Ale wolałabym zobaczyć u każdego już rosnącego dziarską zieloną czuprynkę nad tymi ubłoconymi łodygami.Ech...
Pomorze...klimat łagodniejszy :-).
Awatar użytkownika
radog
200p
200p
Posty: 421
Od: 13 sty 2013, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Moje w gruncie dają radę.

Obrazek

Obrazek

Te sadzone jeszcze w kwietniu :) . Tak wtedy wyglądały:

Obrazek
AmeliaL
200p
200p
Posty: 307
Od: 23 maja 2013, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Czy z nich jeszcze coś będzie czy mam je spisać na straty :?: :(

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Wody nie było gdzie odprowadzić,bo reszta podwórza wyglądała tak:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Po pierwszej burzy woda wsiąkła w ciągu godz,ale później były jeszcze 2 burze,grad,wiatrzysko no i deszcz.
No i prognozy niezbyt ,więc zastanawiam się nad usunięciem tych pomidorków.
Kurcze....sama już nie wiem co mam robić :(

Jeśli mimo podtapiania mają szansę,to spróbuje.Wystarczy,że potopiły mi się dwutygodniowe kurczątka :cry:
Pozdrawiam Amelia
Awatar użytkownika
basow@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3850
Od: 5 gru 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Prognozy nie są optymistyczne... Ja bym je wykopała , wsadziła do donic na razie i schowała pod dach. Przed posadzeniem do świeżej ziemi odczekałabym trochę ,żeby nadmiar wody odciekł. Masakra z ta pogodą...
Pozdrawiam,Małgorzata
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7526
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

nie masz ich duzo..wykop ,tak jak radzi Ci Basowo
W tym roku to najlepiej wyszedł by nam ryż.... :(
Asia
karr-km
200p
200p
Posty: 377
Od: 3 paź 2011, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TBG

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

U mnie też leje już 5 dzień z kolei, ale na szczęście z przerwami. A pomidory ze względu na niższe temperatury rosną powoli. Oby jak najszybciej się wypogodziło to pójdą w górę jak szalone. :D
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”