Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

A widzisz, być może artykuł ilustrowano zdjęciami z tak zwanej okolicy. Domu jako takiego było bardzo mało, w zasadzie tylko pracownia i fragment kuchni. Według tego co stoi w artykule, to małżeństwo witrażystów to też jacyś uciekinierzy z miasta.
Te domy są wspaniałe, dobrze, że znaleźli się chętni na ich zagospodarowanie. Czyżby okolica była niespokojna, że ten monitoring wszędzie i te pe?
Las i pola...ech, no co tu dużo pisać, bajka :) Opis Małżonka w akcji: znamy to, znamy :)
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
przemo1669
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4054
Od: 27 cze 2011, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Beatko fajne domki ;:138 ja jak gdzieś jeżdżę to nie na domy sie patrzę, a na ogrody i pola co gdzie rośnie i jak rośnie ;:306
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

...żeby uzyskać zgodę na prowadzenie praktyki w Polsce. Jak wiadomo, Niemcy mają (mieli?) ograniczenia w tym względzie. Ona uzyskała takie pozwolenie bez większych problemów, bo chcąc założyć mały gabinet wet. nie odebrała pracy żadnemu miejscowemu weterynarzowi, ponieważ wszyscy weterynarze z tej okolicy wyjechali do Niemiec...
Ale cwana kobitka ;:306

Piekne, kocham domy o takiej konstrukcji budowlanej, sporo takich mozna spotkac we Francji i Italii.

Obrazek

Obrazek
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

A ja zdjęć nie widzę. ;:145
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Cudnie, ale więcej nie mogę napisać, bo mnie zawiść zalewa na widok tak pieknie odrestaurowanych domów ;:224 A po łubin się wybiorę, też gdzieś koło nas widziałam, ale skleroza i już nie pamiętam gdzie :(
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Zastanawiam się, kogo tu tak skręca z zazdrości, a to Pati ;:oj Nowy awatar ;:138
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Dorota71 pisze:A ja zdjęć nie widzę. ;:145
Chiba masz popsiuty komputer :wink:

Szkoda ze nie gram w nic, ale teoretycznie gdybym mial to szczescie z pewnoscia kupilbym taki dom o kamiennych scianach :D
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Beatko, ja cicho zawsze jestem, ale wyrwał mi się dziki okrzyk zachwytu na ten widok. Idę po ten jeden łubin, który zostawiłam na spacerze, w nadziei, że doczekam kiedyś takich zjawiskowych obrazów. Łąkę łubinową bardzo chciałabym zobaczyć :D

Obrazek
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Ja tamtędy jeżdżę, bo widok wyremontowanych domów napełnia mnie optymizmem. Nawet z tych domów "ściągnęłam" sobie dwa pomysły do swojego remontu, właściwie jeden to ściągnęliśmy razem z Małżem, gdy zobaczyliśmy po raz pierwszy to rozwiązanie, oboje od razu powiedzieliśmy, że podobnie u nas zrobimy :lol:
Okolica jest spokojna ogólnie, ale jednak część z tych domów to domy letnie, gdzie właściciele np. z Wrocławia przyjeżdżąja tylko na dni wolne i wakacje, stąd monitoring.
Swoja drogą dzisiejsze rozwiązania monitoringu są niezłe, kamera jest stacjonarna oczywiście, ale to, co pokazuje, jest na żywo wysyłane przez internet i nagrywane na serwer, więc jeśli nawet złodziej wtargnie i zniszczy kamerę, to i tak zostanie nagrane, kto zniszczył. Aby sie bezkarnie włamać, trzeba odciąć dostęp kamery do netu, ale to nie jest takie proste, to już wyższa szkoła jazdy hakerskiej, bo trzeba umiec odkodowywać zmienne kody bezprzewodowego łącza... Przeciętny złodziej takich umiejętności nie ma, a ci , którzy je mają, to raczej nie zajmują sie włamami do domków letnich i wyrywaniem muszli klozetowych :pogon żeby je potem opchnąć na miejscowym czarnym rynku.
Dzisiejszy monitoring pozwala na żywo oglądać, co dzieje sie w twoim domu i wokół niego, gdy cie tam nie ma ;:333 Dlatego pisałam, że zapewne zostałam zobaczona i nagrana, gdy zatrzymywałam sie i pstrykałam zdjęcia, moja twarz i moja rejestracja są juz w bazie serwera ;:224 ale to nic, mnie tam w okolicy znają (jedni dobrze, inni z widzenia) i wiedzą, że jeśli coś ukradnę, to tylko pomysły ewentualnie :;230
Przy domkach letnich to raczej nie ma jakichś specjalnych ogrodów, wiadomo. Ludzie sadzą drzewka i krzewy i parę skalniaków najwyżej, bo wiadomo, że to przetrwa bez opieki, gdy juz podrośnie. Parę ciekawych ogrodów jednak jest, ale zrobienie zdjęć cudzego ogrodu to jednak coś innego niż cyknięcie z drogi kawałka domu. Czasem cos pstryknę z jezdni, ale żeby zrobić jakieś sensowne foty ogrodu, to trzeba jednak pójśc do właściciela, pogadać i dostać zgodę. A niby czym to uzasadnię? Tym, że chcę na forum pokazać? No, można, nawet chyba niektórzy byliby dumni, że ktoś chce upublicznić ich wysiłki, ale myślę, że niektórzy mogliby mnie pogonić widłami ;:306 że im mir zakłócam :;230 Poza tym, to wymaga czasu, trzeba sie zatrzymać, porozmawiać, wejść, spędzić troche czasu... Ja nawet wtedy miałam ochotę zagadnąć właścicieli pewnego ogrodu, bo akurat byli oboje przy płocie, gdy przejeżdżałam, ale dróżka jest wąska, a za mną jechała wielka terenówka, nie mogłam sie nagle spontanicznie zatrzymać, a potem, gdy mogłabym ewentualnie zawrócić, rozsądek wziął górę, bo pomyślałam, że jednak juz nie mam czasu, muszę wracać do domu, bo Małż przyjedzie i trzeba kolację przygotować z tych zakupów, które mam w bagażniku...
Ogród tych państwa jest zupełnie nie w moim stylu, ale niewątpliwie jest wart uwagi, bo jest tak wypieszczony, wypielęgnowany i wypełniony strzyżonymi formami, że nie sposób go nie zauważyć. Nie mówiąc o tym, że kto sam ma ogród, ma pełną świadomość, ile muszą wkładać w to ciężkiej pracy, że to TAK wygląda :shock: Przykładu to ja z nich nie wezmę, bo jak wiecie, to nie ten styl i zresztą nawet, gdybym tak chciała, to u mnie byłoby to niewykonalne (na szczęście nie chcę tak, bo chyba by mnie zazdrość zżarła ;:306 :wink: ) Kiedyś z nimi pogadam i jeśli sie zgodzą, to pokaże Wam zdjęcia.
Znam też z widzenia kilka takich wiejskich ogrodów, gdzie wkroczyła nowoczesność i oprócz grządek warzywnych i z kwiatami jednorocznymi, są trawniki wyglądające jak wyjęte z ogrodu królowej angielskiej ;:224 i "nowoczesne" rośliny gdzies w eksponowanym miejscu...
Bea
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Dziękuję Bea za ten pokaz starej niemieckiej architektury ;:196 Cudowne domy trochę za duże dla mnie bo ja już nie w latach gdy się chce gonić chłopa lub chce być się gonioną ;:306 /trochę zawile to wyszło :D /
Najbardziej podoba mi się ten z kamienną scianą i zdjęcia o nr 5 i 8.
Remont takich budynków przekracza chyba cenę zakupu? chyba, że wyszykować jedną anclę i powoli dzióbać remoncik
Jeszcze raz uzmysławiam sobie w jak pięknej okolicy mieszkasz.
Ach jak ta kochana psinka pozuje Ci do zdjęć ;:167
Coś nie przychodza mi powiadomienia, muszę zreanimować pocztę :wink:
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

ewa w pisze: Remont takich budynków przekracza chyba cenę zakupu?
O tak....zdecydowanie, jeśli chce się osiągnąć taki efekt, jak na zdjęciach Bei :wink: a te zdjęcia ogrodów to może zza winkla jakoś...puszczasz psa przodem, szczując w kierunku dobrych miejsc do robienia zdjęć i głośno pohukując "no gdzie Ty idziesz" gnasz za nim strzelając foty spod kurtki ;:306
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

:;230 Pat, widze, że Ty masz doswiadczenie w takim procederze :;230
Wiesz, sposób może by sie sprawdził, gdybym ja była w stanie gdzies "pognać", a ja, inwalidka na kilka sposobów, poruszam sie ...statecznie ...dystyngowanie rzec można, czyli powoli i z zadyszką ;:306 Ja nawet, gdy idę, to muszę uważać, żeby sie nie wyrypać na prostej drodze, a co dopiero, gdybym miala gnać i spod kurtki foty strzelać ;:306 Na takie moje mozliwości trzeba jeszcze poczekać, jeszcze ze trzy worki dropsów i wtedy będę gotowa do takich akcji ;:306

A z innej beczki. Mam własnie u siebie pod tymczasową opieka dwa małe psiaki. W końcu nie mozna sie koncentrować tylko na sobie :wink: one miały gorsza sytuacje niż ja. Świetne psiątka z nich. mają gdzieś po 1,5 roku i sa malutkie, jeden waży 5 kg, drugi 7. Małe słodziaki, przymilne, grzeczniutkie, biedaki wylądowały na bruku. A teraz ganiają po moim podwórku.

Nazywaja sie tymczasowo Grześ i Antoś
Obrazek

To Grześ, został ostrzyżony "na yorka" ;:172 przez psiego fryzjera zanim do mnie trafił, bo miał taki filc zamiast futra, że nic innego nie dalo sie zrobić
Obrazek

Obrazek

Antoś, ma lekkie zapalenie spojówek, stąd te zacieki pod oczkami, wyleczymy to oczywiście
Obrazek

Obrazek

Jutro chłopaki beda miały kastracje, a za jakis tydzień będa gotowe do adopcji.
Ktoś chce dwa malutkie śliczne pieski? Najlepiej razem, ale osobno tez może być ;:196
Bea
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Bea, zdjęcia domów w Twojej okolicy są przepiękne. Cieszę się, że ludzie je remontują i ratują przed zapomnieniem.
Psiaki urocze i gdyby nie moja horda, to pewnie bym się skusiła na choć jednego,
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Grzes z ta fryzura jest szczegolnie uroczy :wink:
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Wiem, ze ostatnio opuszczam się w FO, ale jakoś tak wychodzi, roboty huk, a czuję się średnio (co wbrew pozorom jest bardzo dobre, bo oznacza, że antybiotyki dobrze działają, tak ma być, ale doraźnie oczywiście miłe to nie jest).
Wczoraj moi tymczasowicze czworonożni zostali wykastrowani, sa lżejsi o ten zbędny balast :lol: chodzą w kolnierzach, czyli "abażurach", żeby sobie nie wydłubali szwów, czuja sie dobrze. Grześ lepiej zniósł zabieg i narkozę i dziś biega po podwórku, natomiast Antoś dzis cały czas śpi, ale ogólnie w porządku.
W ogrodzie pieknie kwitną kaliny, ale mam tyle do zrobienia, że jakos nie zrobiłam nawet zdjęcia... Zaraz pójdę pstryknąć, wieczorem wstawię, jeśli nie padnę na pysk ok. 19-tej, oczywiście, co mi sie ostatnio ciągle zdarza ;:219 ;:19
Bea
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”