Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12

[x-ag-a]

Jolu, dziękuję - miło mi czytać słowa uznania... pracy w sezonie udało się wykonać sporo, ale jeszcz etyle przed nami... wiosny nam trzeba!
Bogusiu, żebyś wiedziała - bez stresu jest mniej dolegliwości, a energii więcej, zwłaszcza przy tak pięknej pogodzie... szkoda, że tak się nie da cały czas! Zgapiaj do woli, jeśli coś Ci przypadło do gustu... miłego dnia i dziękuję za odwiedziny!
Marysiu, wzajemnie - pięknego poniedziałku!
Kasiu, wpadnę później na rekonensans rabaty
Robaczku, latte czeka, zapraszam Czy w Posen pogoda się utrzymuje? Masz już nie dużo czasu na sadzenie, ponoć po weekendzie mrozy!
Agnieszko, i tego stanu bardzo Ci zazdroszczę... ja już nie potrzebuję wyścigu szczurów i całego tego pędu... wolę porozmawiać ze starszą panią, która podobnie jak ja kocha kwiaty, niż mieć w głowie cały ten marketingowo-korporacyjny bełkot. Zwolniłaś i bardzo dobrze - teraz na pewno masz poczucie, że ogarniasz i kontrolujesz swoje życie... tak trzymaj!

[robaczek_Poznan]

Jakie piękne radosne czosnki!
Słonko za oknem, oby jak najdłużej. W tym tygodniu mam sadzić kolejne róże od Ewy, potem tylko 4 angielki zamówione na Wyspach, najwyżej zadołuję jeśli miałyby nadejść mrozy.

[April]

Jak fajnie że jeszcze raz do Ciebie zajrzałam
Czosnki to jedne z moich ulubionych roślinek, na razie bezskutecznie uprawiane w moim ogrodzie

Ale narobiłam byków w swoim ostatnim poście Aż dziwne że zrozumiałaś co napisałam tak to jest jak się człowiek śpieszy i zagląda na Fo między pracowymi zadaniami

[Tajka]

Aguniu u nas także piękna, słoneczna pogoda i ciepło.
Nawet sobie myślę, że pospieszyłam się z okrywaniem roślin, no ale trudno.
Ja z racji siedzenia w domu także nie narzekam, chociaż jak mam dużo czasu, to moje zorganizowanie bierze w łeb.
Dawniej miałam odpowiedzialną pracę, nie w tym sensie, że jakieś stanowisko, ale odpowiedzialną, wiecznie chore dziecko i jeszcze wieczorami chodziliśmy do rodziny i znajomych, albo oni do nas, a teraz ciągle brak czasu.

[x-ag-a]

Tereniu, April, Robaczku - dziękuję Wam za odwiedziny i miłe wpisy... Dla Was (i przede wszystkim Jule - matki chrzestnej rzeczonego) mała sesja psa z dredami, zwanego w niektórych tylko kręgach modrzewiem

Pies w perspektywie:




















...i z bliska:

[Tajka]

Aguniu cudne widoki ogrodowe, aż się oczy do nich śmieją.
Floksy ogromniaste Ci wyrosły, sądziłam, że to jakiś krzew tak kwitnie.

[E@K66]

Aguś narobiłaś mi smaka na psa z dredami w następnym sezonie zarazgo sobie kupie

[Jule]

Sesja mojego chrzesniaka wiesz ze kocham go wielka nieograniczona no czyz nie jest piekny to nie bylo pytanie, tylko stwierdzenie faktu - takiego egzemplarza ze swieca szukac.

[Jagodka]

Wiesz , tak patrzę na kolejne psie odsłony i owszem , ciekawy egzemplarz
Patrząc jednak na ogród okiem bliższego i dalszego planu w oczy rzuca się ...trawnik -dla mnie - niczym angielski , z katalogu . Podkreśla urodę kompozycji , bez tak utrzymanego , w takiej kondycji , trawnika ogród nie był by tym , czym jest - bez koniczyny , mniszka , babki lancetowatej , stokrotek - jak u mnie . Widać , że starasz się , by był trawnikiem nie tylko z nazwy i wielki .

Powiedz , proszę , ile ma Twój klon rosnący tuż przy tarasie i czy to odmiana Atropurpureum ?

[constancja]

Jak w pysk strzelił....puli. Doskonałe skojarzenie. Dorodny i wypielęgnowany.
Pięknie wyglądają na jego tle te czosnki.
A ja myślałam, że to kolejne krzewy hortensji..... a to floksy. Niestety u mnie nie zamieszkają, bo mam na nie uczulenie. ale dredziaka sobie zafunduję.

[ewamaj66]

Za propozycje dziękuję, ale rąbać i sadzonkować będę swoją własną, bo jest najśliczniejsza na świecie i koniecznie muszę mieć więcej krzaków
Pokazało się trochę słońca, ale oczywiście właśnie dziś wyszłam później z pracy, a o czwartej już trochę ciemno. Jutro muszę wybrać się do lekarza na badania okresowe, więc kolejny dzień w plecy

[Ewa_tuli]

Dzięki za ciacho, oslodzic sobie zycie zawsze mozna Gosik, Agus jest z tych kobiet prawie doskonalych - nie powiem, ze mnie zazdrosc zzera, bo ja lubie swoje lenistwo hihi ale taka zone chciala bym miec

Oj i ja chciałabym mieć taką żonę: ugotuje, posprząta, o zwierzaki zadba, dzieci doglądnie,
a i ogród cudownym uśmiechem omiecie. Ideał nie baba.

[Margo2]

Dzięki za ciacho, oslodzic sobie zycie zawsze mozna Gosik, Agus jest z tych kobiet prawie doskonalych - nie powiem, ze mnie zazdrosc zzera, bo ja lubie swoje lenistwo hihi ale taka zone chciala bym miec

[/quote]

Jula, ja się nie dziwię,że lubisz swoje lenistwo. tez bym lubiła, gdybym miała m. który za mnie tyle rzeczy zrobi
Aguś, gdybym miała więcej kasy zrezygnowałabym z pracy.
tez lubię posiedzieć w domu. Może wtedy nareszcie miałabym ogarnięty jako tako? A od kuchni nie stronię, ale jak brak czasu to nie wydziwiam tylko co najprostsze robię
Ja sie po prostu nie wyrabiam i podziwiam wszystkie osoby, które tak umieją sobie zorganizowac czas, że mają wszystko porobione , a jeszcze zdążą odpocząc.
Mnie się to nie udaje.
Jak pisałam u Justynki, tutaj wychodzi obraz ogrodu. U Was wylizany,poukładany, elegancki, u mnie bałaganiarski, roztrzepany.

[malgocha1960]

Witaj Aguś porannie,udanego dnia w fabryce.Muszę się rozgrzeszyć dzisiaj i okopczykować róże i chyba okryję delosperme.

[takasobie]

Modrzew uroczy i w ogóle i w szczególe! Bardzo malowniczy! Towarzystwo czosnków dobre!
Widzę, ze również Tobie żółkną liście czosnków podczas kwitnienia! Ponoć da się coś z tym zrobić: trzeba wykopać, zaprawić na grzyba i posadzić potem z powrotem. Ale ja zawsze zapominam!