Bogusiu, żebyś wiedziała - bez stresu jest mniej dolegliwości, a energii więcej, zwłaszcza przy tak pięknej pogodzie... szkoda, że tak się nie da cały czas! Zgapiaj do woli, jeśli coś Ci przypadło do gustu... miłego dnia i dziękuję za odwiedziny!
Marysiu, wzajemnie - pięknego poniedziałku!
Kasiu, wpadnę później na rekonensans rabaty

Robaczku, latte czeka, zapraszam


Agnieszko, i tego stanu bardzo Ci zazdroszczę... ja już nie potrzebuję wyścigu szczurów i całego tego pędu... wolę porozmawiać ze starszą panią, która podobnie jak ja kocha kwiaty, niż mieć w głowie cały ten marketingowo-korporacyjny bełkot. Zwolniłaś i bardzo dobrze - teraz na pewno masz poczucie, że ogarniasz i kontrolujesz swoje życie... tak trzymaj!









