Magda - żadnej z moich roślin niczym nie doświetlam, nie utrudniam sobie życia
Jak któraś nie rośnie - rozstaję się z nią.
A te akurat stoją centralnie przy oknie wschodnim, gdzie w zimie mają mnóstwo światła i słońca, o ile w ogóle jest ...
No i chociaż się bałam, bo mam sporo małych roślinek, które kupiłam późną jesienią,
to jednak dość mocno ograniczyłam podlewanie, i pewnie dlatego nie rosły, na szczęście.
A to na dole - o ile chodzi o tą kwadratową, czarną doniczkę, to jest
Quaqua mammillaris.
Pięknie kwitnie i mocno śmierdzi
Ale podobno trudno ją doprowadzić do kwitnienia, zobaczymy.
Żałuję bardzo, że ukatrupiłam jednego z najpiękniejszych według mnie śmierdziuszków,
który nie musi kwitnąć, bo ma tak obłędnie piękne badylki -
Stapelianthus pilosus
Ale upoluję go w tym sezonie na bank
A co się stało z Twoimi ?
Jeżeli się tylko wyciągnęły, to nie ma się co zamartwiać - na pewno nadrobią latem
