Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1272
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Dołączam się do tej wszechobecnej tęsknoty za wiosną! Dobrze, że mam mnóstwo innych obowiązków, to trochę łatwiej powstrzymać się od irytacji. Z przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia :lol:
Rozmawiałam w tym tygodniu z dwoma producentami róż w mojej okolicy. Oni wszystkie, przeznaczone na sprzedaż krzewy mają od jesieni posadzone w doniczkach i przechowują je w tunelach. Doniczki są nie zadołowane, jedynie mają izolację od podłoża.
Martwią się o stan roślin, ale powiedzieli, że nie jest źle. Zresztą, pozostałych w gruncie róż nigdy nie kopczykują.
Ale biorąc pod uwagę przebieg tej zimy, to ceny róż mogą skoczyć.
Zdecydowanie najkorzystniej kupować je jesienią, po kopaniu z gruntu, z gołym korzeniem, omijając pośredników (czyt. sklepy)
Sprawdziłam to, oszczędza się przynajmniej 80 procent na cenie jednej róży.

Podziwiam Twoje poczynania ze szczepieniem. I jeszcze winorośle...! Czy podkładki do róż wysiewasz sobie sama?
Wytrzymaj, jeszcze chwila i zacznie się! Mogą zakwitnąć wszystkie wiosenne, z lutego, marca i kwietnia??? No tak! :lol: :lol:
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Witajcie w sobotni wieczór :wit
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa! ;:196

Halinko i Halinko, Aniu, Dominiko, Igorze, Liseczko ;:167
wiecie... Ewa kusi od zawsze ;)
co, jak co, ale ten głóg to zjawisko,
i oby coraz więcej takich okazów w naszym otoczeniu!
Sadźcie kochani! :uszy
mój rośnie dziewiaty rok,

Gencjano,
z róż mam wiekszość krzaczastych i pnących.
Wielkokwiatowe w małej ilości - te najszybciej marzną.
Twoje z pewnościa odbiją od dołu!
Miło mi, że "spacerujesz" po moim ogrodzie, zapraszam !
Dziękuję za uznanie! ;:196 Z tą pracą jest różnie :oops:
Najpierw to co konieczne, potem reszta...
Z miejscem też już krucho , hi hi.
Sama sie dziwię, jak to weszło wszystko. A ile czeka w piwnicy... ;:224
Fotek nazbierało sie sporo, czasem z roku na rok róża wygląda inaczej.
Co do siewek dam znać na pw :wit

Vita,
róże i drzewka jesienią a reszta wiosną! - to też moja zasada!
Zupełnie się zgadzam, najlepiej sie przyjmują, dobra jakość materiału i duzy wybór i korzystna cena!
Wiosną zostają już resztki. Choć przyznam się, że czasem ulegam pokusie i coś niecoś wskoczy i wiosną. :oops:
Szkółkarze jakby mieli kopcowac cale pola róz, to by była jazda :roll:

Z podkładkami tak się zdarzyło, że pozwoliłam rosnąć caninie w ogródku (zasiała się) i stąd mam podkładki.
Szczepienie to ciekawe doświadczenie :) i nawet proste. Panuje chyba mit o jego trudności.
Podkładki najłatwiej nakopać w parkach czy lasach, jest tam mnóstwo siewek .
Idealny materiał na nasze eksperymenty ;:136

Dzisiaj lał pierwszy porządny deszcz czyli wiosna już za chwilę :heja :heja :heja
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

W moim mieście jest cała ulica, wzdłuż której posadzone są takie głogi :D Pięknie to wygląda, zwłaszcza, że są stare i okazałe :D :D
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

gloriadei pisze: Czytam tu i ówdzie o głogu Paul's Scarlet.
Dla zachęty dla tych, którzy zastanawiają się nad kupnem: :wit

Obrazek
Sadystka ;:224
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Szczęściarze ...,którzy mogą mieć to pięknie kwitnące drzewo... :D z wielką przyjemnością będę do Ciebie zachodzić ,aby podglądać tę różową masę kwiatów... ;:154
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

To ja jeszcze dopytam kiedy i jak długo ta masa kwiatów kwitnie.. ;:224
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Moniu
to masz szczęście mieszkać w tak pięknym mieście! :D
U nas nie ma takich alejek, ale są np. w Wałbrzychu. Ogólnie Niemcy przed wojną sadzili duzo takich głogów na Dolnym Śląsku, część się jeszcze ostała!
Aguś, :lol:
zaraz sadystka! trzeba tą zimę jakoś przegonić ;:224
Nelu
zapraszam :wit , do maja już tylko chwila... ;:3
AniaDS pisze:To ja jeszcze dopytam kiedy i jak długo ta masa kwiatów kwitnie.. ;:224
Anuś, zaczyna kwitnąć końcem kwietnia, kwitnie prawie cały miesiąc, zależy od pogody.
Te zdjęcia są z 24. maja i za ognikiem widać kilka gałązek głogu z przekwitajacymi kwiatami:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Ewuś - w Lidlu są róże odmianowe. :lol:
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
potfoor
200p
200p
Posty: 348
Od: 21 maja 2009, o 12:27
Lokalizacja: Poznań

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Witam serdecznie.
Chciałabym zaciągnąć rady w sprawie róż. W moim wątku dokładniej napisałam o którą rabatę mi chodzi i o jakie nasadzenia.
Mam w projekcie queen elizabeth, ale proponują mi bonicę.
Czy mogłabyś zajrzeć do mojego wątku i rozwiać moje ewentualne wątpliwości?

pozdrawiam ciepło

Monika
muszę się tyyyle nauczyć jeszcze...
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

potfoor pisze:Witam serdecznie.
Chciałabym zaciągnąć rady w sprawie róż. W moim wątku dokładniej napisałam o którą rabatę mi chodzi i o jakie nasadzenia.
Mam w projekcie queen elizabeth, ale proponują mi bonicę.
Czy mogłabyś zajrzeć do mojego wątku i rozwiać moje ewentualne wątpliwości?

pozdrawiam ciepło

Monika
Monia, Ewunia pewnie doradzi swoje, ale jeśli ja mogę coś podpowiedzieć, to wolałabym również Bonicę :D
Awatar użytkownika
potfoor
200p
200p
Posty: 348
Od: 21 maja 2009, o 12:27
Lokalizacja: Poznań

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

oczywiście że możesz, każda rada mile widziana :)
zapraszam do mnie, bo znalazłam kolejne odmiany i na prawdę nie wiem co wybrać :roll:
bonica potrzebuje ponoć podpór i to mnie nieco zniechęca, ale myślę, że spośród tyyylu odmian róż można wybrać jeszcze coś innego :)
dziękuje za podpowiedź
muszę się tyyyle nauczyć jeszcze...
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

[quote="gloriadei"]Moniu
to masz szczęście mieszkać w tak pięknym mieście! :D
U nas nie ma takich alejek, ale są np. w Wałbrzychu. Ogólnie Niemcy przed wojną sadzili duzo takich głogów na Dolnym Śląsku, część się jeszcze ostała!

ja pamiętam z dzieciństwa cudowne różyczki na drzewie bo tak je nazywaliśmy, była to ulica prowadząca do dworca kolejowego ale zmodernizowano ulice, wyburzono te domy z duszą oczywiście różyczki poszły pod piłę, to prawda sadzili je jeszcze Niemcy.

Ewuniu ja na jesień okryłam róże liściami, korą kiedy tak naprawdę usunąć kopczyki?
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Krysiu
dzięki za wieści ;) odpisałam u ciebie :wit
Moniko
cały wywód skomponowałam w twoim wątku :uszy
Tutaj dodam zdjecia Bonici dla porównania wielkości.
Bonica to ta jasna wysoka (wyszła blado, ale w realu jest różowa) po prawej, miała 1,5m wys. rok temu

Obrazek

to drugi krzew nizszy ok. 1m w połączeniu z : lawenda, szałwia lekarska, ostrogowiec

ObrazekObrazek

i kwiaty z bliska

ObrazekObrazek

Obrazek
Aniu
takie wspomnienia z dzieciństwa zostaja na zawsze, prawda? :D Wielka szkoda, że te głogi wycięto :(

Kopczyki usuwamy w drugiej połowie marca, oczywiście w zależności od pogody. Okrycie trzymajmy jeszcze w pogotowiu w razie mrozów.
Odkrywamy w pochmurny, bezmroźny i suchy dzień. Myślę, że ten weekend będzie dobrym czasem na te prace, ma się ocieplić :uszy
Najbardziej niebezpieczne są jeszcze takie skoki temperatur: w dzień ciepło i słonecznie - soki w pędach zaczynają krążyć a w nocy przymrozek i mamy gotowe peknięcia mrozowe :( Kto nie ma ogrodu przy domu, aby wyskoczyć w razie potrzeby i okryć, lepiej niech zostawi jeszcze kopczyki. Na wschodzie i w centralnej Polsce wystarczy zdjąć w tym tygodniu liście, jedlinę, włókninę itd... Na zachodzie można zacząć odkopywać kopce.
Awatar użytkownika
potfoor
200p
200p
Posty: 348
Od: 21 maja 2009, o 12:27
Lokalizacja: Poznań

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

bardzo CI dziękuje :) casting wygrała bonica :uszy
jeszcze nad ilością się zastanawiam. Czy odmiana Rosa rugosa 'Hansa' to dobry wybór jeśli chodzi o przetwory?
muszę się tyyyle nauczyć jeszcze...
moje zmagania: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=26564
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy cz.2.

Post »

Moniko
właśnie byłam u ciebie ;)
Hansa jest OK! Jednak wybieram damsceńską ze względu na niepowtarzalny aromat!!! ;:137
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”