
Niestety wietrznie i zimno jak diabli. W nocy mróz i aż do teraz zawieruchy śnieżne - oszaleć można z tą pogodą.



Danusiu - niestety moje śnieżyce jakby pociemniały i zwiesiły główki.

Chyba nocny mróz im zaszkodził, wyglądają jakby ścierpły.
Moje pierwsze drzewka posadziłam do donic na balkonie.
Te drugie jeszcze nie przyszły a mam nadzieję, że lada dzień będą.
Też się zastanawiałam co z nimi zrobię. Na wszelki wypadek donice mam kupione i na razie będą rosnąć w donicach. A potem się zobaczy. Latem postawię pod namiotem.
Gebo13 - jo tyż ni.
U mie to leci jak w kalejdoskopie. Śniyg, słonko na pore minut i zaś śnieżyca.
A głowa móm jak murarsko faska. Trza by z tóm głowóm do kowola iść , aby czymsi ścióngnął.
Mosz prowda to je puszkinia, ino strasznie malutko, bo zima i wylyść ni może.
Sam teroz tak zaś dosypało że już nic nie widać ino biołe.



Tak piere śniegym, że ino pozióme piski lecóm.



Niech to dunder ściśnie....

Tujeczko - trochę zaczęło , ale wyjś nie może, bo ciągle śniegu dosypuje.
Narcyzów to w ogóle nie widać, hiacynty w powijakach, tulipany tyciusie.....ech.....

Szkoda gadać....żyć się nie chce......

Hanuś - tych petów to by mi brakło, jakbym miała wszystko okrywać.
Zresztą co....tulipany, których prawie nie widać ?
Śnieżyce odporne, nawet jak kwiaty zmarzną to w przyszłym roku znów odrosną.
To samo z innymi maluchami a hiacynty jeszcze prawie w ziemi.
My to już nawet zaCzechami jesteśmy daleko w tyle.
Wiesz jakie oni mają fajne z plastiku inspekty ? Zobacz na www.laniplast.cz.
Po 350 koron o wymiarach 100 x 50 z wietrzeniem na bokach - ekstra !
Tylko, że za przesyłkę każą sobie drogo płacić.
Gdyby tak zebrać zamówienia i dużym autem skoczyć do Pragi to by się opłacało.
Aż dziw bierze, że u nas nikt takiej formy nie zrobił i mógłby tłoczyć setki takich inspektów i zarobić na tym kokosy



Izuś - mam nadzieję, choć nie wiem czy już będą takie cudne.

Czosnek niedżwiedzi po kwitnieniu znika jak narcyze. Nie masz się więc o co martwić , a gdyby co, to u mnie są go całe łany. Tylko rzeknij a masz zaraz ile chcesz jak tylko wyjdzie.


Tulipanko - do tej pory radziły, ale po nocnych przymrozkach nie wiem jak to będzie.
U mnie też poza tym wszystko śpi.
Nastrój optymistyczny to raczej miałam a dzisiaj to już niczego nie jestem pewna.

Pocieszają mnie tylko tulipany na balkonie - te chyba niedługo zakwitną.

A tak wygląda inspekt czeskiej firmy z plastiku - każdemu by się przydał.

Dzięki za wizytę i zapraszam znowu.

