Różanka Fridy

[Frida]

Tak, bo tamta wydała mi się dość mizerna przed zimą, jej koleżanki ze wspólnego zakupu wypuściły pączki po posadzeniu, a ona nie. Jak przeżyje będą dwie, mam słabość do tego koloru.

[Annes 77]

Frida no no super odmiany zamówiłaś...ja zastanawiałam się nad Alohą i nie wzięłam jej.....nie wiem dlaczego....przecież tak mi się podoba:)

[Rozeta]

Frido, piękna szczęśliwa piętnastka .
Same rarytaski .
Mme Pierre Oger i ja zamówiłam. Cuuudne ma kwiaty i powtarza.
Marzę o Lavender Dream (jak sama nazwa wskazuje ).
Jasmina - nic dodać, nic ująć; sama istota piękna - pragnę...
Alohę w doniczce miałam w rękach i ... odłożyłam .
Piano (prawdopodobnie ) kupione jesienią od Bogusia .
Stanwell Perpetual, nie spocznę, póki nie zdobędę .

O pojemność ogrodu na razie się nie martw, myśl o przyjemności,
jaką rozbudza, szczególnie na wiosnę .
Przy dobrych chęciach zawsze znajdzie się sposób na rozciągnięcie areału .

[JSZFRED]

Danusiu,
Piękna lista choć faktycznie bardzo skromna , no miejsca u Ciebie jeszcze dość

[Frida]

Rozeto, Annes są dwie Alohy, jedna stara, kwitnąca jeden raz i druga unowocześniona, powtarzająca. Zamówiłam oczywiścię tę drugą, miejsce już na nią czeka, przynajmniej w teorii, bo muszę wykopać różne cosie.
Piano już kiedyś kupiłam, tylko, że okazało się kolejną NN.
Temat zakupów u Bogusia przemilczę.
Joasiu, czy sugerujesz mi wycięcie lasu (nie chcę i nie dostanę pozwolenia), likwidację garażu (przyznaję, że szpetny) czy przejęcia działki sąsiadów?

Pozdrawiam, D.

[Annes 77]

Frido o tym,że Alohy są dwie to nie wiedziałam Będę na to zwracała uwagę przy jesiennym zamówieniu:) Na razie będę u Ciebie podziwiać tę pieknotkę:)

[Rozeta]

Z Twojej wypowiedzi, Frido, wnioskuję, że nacięłaś się na zakupach u Bogusia.
Ale w czym rzecz: kiepska jakość sadzonek, czy niezgodność odmianowa,
a może przyjechały ususzone? Dopytuję się, ponieważ forumki raczej zadowolone.
Wiesz, Boguś ma naprawdę atrakcyjne ceny i to w pierwszej fazie różomaniactwa
daje możliwość, aby zaszaleć zakupowo .
No, sama już nie wiem...

[Frida]

Moni, może miałam pecha, ale wystąpiło wszystko o czym piszesz i jeszcze coś na dodatek.

[Rozeta]

No to przykro mi Frido . Chyba faktycznie pech jakiś, ale może jednorazowy?

A tak z innej beczki, to ... wiosna idzie i musi być lepiej!!!

[Aga2]

Ja w sprawie cięcia Charlesa Austina .
Pierwsza wiosna to wiadomo ale jak postąpiłaś na drugi rok .
przyciełaś czy nic tylko coś co złamane, suche... ?

[danutab]

Danusiu pamiętam że kiedyś zaglądałam do twojego ogródka i bardzo mi się podobał że był blisko lasu podobnie jak u Moni i twoje tam piękne rośliny i nawet nie zauważyłam że masz wątek o różach dzisiaj przypadkiem zajrzałam i bardzo mnie zachwyciła twoja różanka.Ja też bardzo lubię róże i będę tutaj zaglądać na twoje.

[Frida]

Witaj Danusiu, bardzo miło gościć imienniczkę. To prawda, moja różanka jest w lesie i wiele osób stukało się wymownie w głowę, gdy powstawała.
Ago, na Karolka obraziłam się bardzo mocno, on u mnie po trzech sezonach sięga mi do kolan, więc nie bardzo jest co ciąć. Jedna z niewielu róż nie zadowolana z pobytu w lesie

[stasia109]

Frida
Gratuluję zamówienia. Ale pięknie będzie u Ciebie latem. Już się nie mogę doczekać.

[AniaDS]

Danusiu, ale zamówiłaś róże
Wszystkie w moim guście

[armabapa]

Melduję się tylko w tym, wybranym wątku różanym