kozula pisze:Dom to co innego , przy samej ścianie na pewno nie rosną , rano mają światło od wschodu , po południu od zachodu , no i część korony dość szybko wyrasta ponad dach .
Oprócz jednego rosną one 2 i 2,5 metra od ściany domu. Jeden największy - z wystawą północno-wschodnią, z najlepszymi owocami jest od wschodu ocieniony przez cis i świerki, od południa przez dom i częściowo świerki a od zachodu przez... dom i świerki

Fakt, korona dostaje troszeczkę światła, ale to nie przeszkadza owocować mu na wszystkich gałęziach.
kozula pisze:
orzechy kochają słońce , ale też w równym stopniu wodę . Dopóki jej nie sięgną , klepią biedę .
W zeszłym roku posadziłem jednego jegomościa na działce z wodą, w słońcu (od wschodu, aż do popołudnia (14-15)). Rośnie fatalnie. Może się weźmie w tym roku?
Podsumowując, dla mnie orzech włoski to przedziwna roślina, bez typowych, stałych wymagań.