Orzech włoski - uprawa Cz.1

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4521
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Orzech włoski w cieniu

Post »

Trochę o mnie dziwi bo mój orzech posadziłam w słońcu to o mało go nie straciłam.Nie pamiętam jak to odmiana.Już mi tak biedak marniał, że pomyślałam ,że nic z niego nie będzie.Przypomniałam sobie jednak piękny,olbrzymi orzech włoski, który rósł koło jakieś 6 metrów od lasu. W rezultacie moich wspomnień przeniosłam orzech w miejsce gdzie słonce ma rano, w południe docierają promienie słoneczne poprzez drzewa, więc marnie, no i dostaje jeszcze porcję słońca po godzinie 17. Orzech od chwili przesadzenia rośnie bardzo dobrze, a na pierwotnym miejscu chyba już by go nie było chociaż miał cały dzień słońce. Więc nie wiem jak to w końcu jest . Mój orzech jest inny :;230 Przyzwyczaiłam się do dziwnych rzeczy i zdarzeń na mojej działce typu ulewa taka ,że szok a deszcz beczki stojącej koło szklarni nie napełnia :;230
Awatar użytkownika
markpm
200p
200p
Posty: 286
Od: 10 lis 2007, o 15:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
Kontakt:

Re: Orzech włoski w cieniu

Post »

Również nie mogę zgodzić się z radą Kozuli - w moim ogrodzie rosną trzy orzechy włoskie. Światło dociera tylko do ich koron i to w niewielkim stopniu (ocienione przez dom). Drzewa są już duże, dają dużo orzechów. Owszem, jeden czasem jest chory (plamki na liściach), jednak nigdy go nie pryskaliśmy, gdyż nie przeszkadza to ani w owocowaniu, ani w estetyce.

Podobna sytuacja jest u mojego sąsiada (duże drzewo w cieniu - orzechów co roku jest cały worek), jak i u wujka - to samo.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski w cieniu

Post »

Dom to co innego , przy samej ścianie na pewno nie rosną , rano mają światło od wschodu , po południu od zachodu , no i część korony dość szybko wyrasta ponad dach . Położenie które opisał S_H_A_D to tak jak w starym sadzie orzechowym . Orzechy plonują tylko w skrajnych rzędach , w środkowych tylko w wierzchołowych partiach korony . U S_H_D_A dla orzechów zostaje właśnie ten środek , w którym po opadach deszczu utrzymuje się podwyższona wilgotność , co sprzyja chorobom . W tym miejscu lepiej radziłyby sobie orzechy czarne , bo to drzewa leśne .

Perdii , orzechy kochają słońce , ale też w równym stopniu wodę . Dopóki jej nie sięgną , klepią biedę .
Co do innych gatunków orzechów , o ile wiem w Polsce nie są dostępne odmiany szczepione , więc jak ktoś nie ma możliwości zakupu za granicą , innego wyjścia nie ma jak posadzić siewki . Orzech mandżurski tylko do ozdoby , bo jest siarczyście twardy i ma maleńkie jądro . Gdzieś w Azji mają odmiany uprawne , chyba jednak trudne do zdobycia . Pozostałe można znaleźć w szkółkach Europejskich . Poza mandżurskim i czarnym nie miałam jeszcze przyjemności skosztowania owoców pozostałych gatunków . O odmianach będzie jeszcze mowa w późniejszym terminie .

Pozdrawiam , kozula .
marmul

Re: Orzech włoski w cieniu

Post »

kozula pisze:Poza mandżurskim i czarnym nie miałam jeszcze przyjemności skosztowania owoców pozostałych gatunków .
A te dwa jak różnią się smakiem od włoskiego?
Awatar użytkownika
markpm
200p
200p
Posty: 286
Od: 10 lis 2007, o 15:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
Kontakt:

Re: Orzech włoski w cieniu

Post »

kozula pisze:Dom to co innego , przy samej ścianie na pewno nie rosną , rano mają światło od wschodu , po południu od zachodu , no i część korony dość szybko wyrasta ponad dach .
Oprócz jednego rosną one 2 i 2,5 metra od ściany domu. Jeden największy - z wystawą północno-wschodnią, z najlepszymi owocami jest od wschodu ocieniony przez cis i świerki, od południa przez dom i częściowo świerki a od zachodu przez... dom i świerki :D Fakt, korona dostaje troszeczkę światła, ale to nie przeszkadza owocować mu na wszystkich gałęziach.

kozula pisze: orzechy kochają słońce , ale też w równym stopniu wodę . Dopóki jej nie sięgną , klepią biedę .
W zeszłym roku posadziłem jednego jegomościa na działce z wodą, w słońcu (od wschodu, aż do popołudnia (14-15)). Rośnie fatalnie. Może się weźmie w tym roku? :roll:


Podsumowując, dla mnie orzech włoski to przedziwna roślina, bez typowych, stałych wymagań.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski w cieniu

Post »

Orzechy mają jasno określone wymagania , potrzebują dużo wody , ale nie może ona znajdować się zbyt płytko , 1,8 - 2m to górna granica . Na ciężkiej zlewnej i kwaśnej glebie rosną źle , na słabej piaszczystej też źle , dopóki nie sięgną zasobnego podłoża . Orzechy mają większe wymagania pokarmowe od pozostalych gatunków drzew owocowych , Są światłolubne , co jest bardzo dobrze widoczne właśnie teraz . Drzewa rosnące przy zabudowaniach od strony pólnocnej w zacienionej części korony mają dużo suchych gałęzi , w oświetlonej części jest ładnie zielono . Ponieważ rosną szybko , można je z powodzeniem na takich stanowiskach sadzić . Część korony która dostaje światło , odżywia tę zacienioną . Lubią towarzystwo budynków , ponieważ jest tam suchsze powietrze niż w sadach , co sprzyja lepszemu zdrowiu .
Co do smaku orzechów czarnych i mandżurskich , to są bardzo tłuste z jakimś mydełkowym aromatem . Orzechy czarne mają odmiany nadające się do spożycia i być może będę próbować coś takiego sprowadzić , na razie jednak muszę się uporać z włoskimi .

Pozdrawiam , kozula .
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Orzech włoski w cieniu

Post »

Witam mam nagły przypadek z drzewkami prosił bym wszystkich kompetentnych o odpowiedź na posta : http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 33&t=34392
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Orzech włoski - hodowla

Post »

Witam. Podczepiam się pod ten temat,ponieważ mam pytanko. Od wielu lat rośnie u nas orzech włoski. Nie wiem ile ma lat, ale jak dla mnie, to na pewno duzo. Ma niewielkie orzechy-takie o średnicy ok 3 cm. Jadłam niedawno orzechy po prostu ogromne! Wydaje mi się, że byly duzo smaczniejsze niż te nasze. Jak nazywa się odmiana orzecha , który ma takie ogromne "nasionka"?
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski - hodowla

Post »

Meno515 , zlokalizuj jeśli możesz drzewo z którego jadłaś orzechy . To najprawdopodobniej siewka , jeśli wartościowa to zaszczepimy i będziesz mieć takie same . Oczywiście możesz też kupić szczepioną odmianę , jednak już się spotkałam z taką siewką która smakowo kasuje wszystkie dostępne odmiany ( niestety ma twardą skorupę ) , dlatego wskazuję możliwość zaszczepienia tego którego degustowałaś .

Pozdrawiam , kozula .
przemekk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 8 maja 2010, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: B-B
Kontakt:

Re: Orzech włoski - uprawa

Post »

Obiecane fotki tegorocznych szczepów jeszcze przed wysadzeniem, wczoraj wyczekalem moment przewy miedzy dzeszczami i zdecydowałem się je wysadzic recznie.

Przyjęcia w tym roku bardzo rózne, odmiana ktorea szczepimy od kilku lat dała ok 80-85%, natomiast zrazy, które sciagnałem w tym roku dały słaby procent 30-40.

Obrazek, Obrazek


Wkrótce fotki Leopolda, nie pameitam juz w którym roku zaczął owocowac.
Pastilda
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 6 cze 2010, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Orzech włoski - uprawa

Post »

Witam,
od dawna jestem czytelniczką tego wątku, ale jeszcze nigdy nie pisałam. Tym razem jednak mam dylemat.
Niedawno posadziliśmy 100 drzewek orzecha włoskiego szczepionego (głównie Leopold i Koszycki).
Mieszkamy na południu Polski, a drzewka niestety posadzone są przy wale... no i w związku z ostatnimi wydarzeniami woda podchodzi gruntem na pole.
Niektóre drzewka są już od ponad dwóch tygodni w wodzie :(
Nie wiem co robić, przed chwila zaczęliśmy te najbardziej zalane drzewa wyjmować z ziemi gdyż już więdną. Wysuszyliśmy trochę korzenie na słońcu i zaraz będziemy je przesadzać do ziemi wyżej położonej. Mam nadzieje, ze nie zaszkodzi im takie przesadzanie. Jak myślicie? Korzenie nie zostały uszkodzone bo ziemia była bardzo miękka.
;:223
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Orzech włoski - uprawa

Post »

Nie wiem czy suszenie na słońcu to był dobry pomysł, ale może coś wyżyje.. Ja na wiosnę przesadzałam orzecha którego wykopały m dziki, leżał odkryty parę dni chyba, i jakoś odbija..
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski - uprawa

Post »

Suszenie korzeni na słońcu to zły pomysł . Oczywiście wyjąć trzeba jak najszybciej , te drzewka które więdną mogą mieć już martwe korzenie . W tej chwili jest najgorszy moment na przesadzanie . Być może byłoby lepiej zadołować je w dobrze napowietrzonym podłożu (torf z piaskiem ) i powtórne posadzenie jesienią . Niestety są to kolejne koszty , chociaż 100 drzewek można ścieśnić , więc tak bardzo dużo podłoża by nie poszło .

Pozdrawiam , też ze stratami kozula .
Pastilda
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 6 cze 2010, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Orzech włoski - uprawa

Post »

Dziękuje za rady.

Kozulo, mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie.
Wspomniałaś o zadołowaniu drzewek w podłożu z turfu i piasku, ale czy drzewa orzechowe nie potrzebują stosunkowo wysokiego odczynu gleby? pH 6,8 - 7,2
Czy chodzi Ci o torf odkwaszany z dodatkiem wapna?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski - uprawa

Post »

Drobnoziarniste piaski miewają wysoki odczyn , więc jeśli wymiesza się pół na pół z torfem , wtedy odczyn jest w sam raz . W innym przypadku torf powinien być odkwaszony . Jeśli tylko orzechy mają cokolwiek żywych korzeni , w takim podłożu powinny się ukorzenić . Na początku trzeba je delikatnie , ale często podlewać i koniecznie opryskać , Topsinem lub Previcurem , jak przestaną więdnąć dwa trzy razy Miedzianem . Aha , podłoże nie może być nawożone . Za jakieś dwa , trzy tygodnie będzie można podlać wieloskładnikowym nawozem w małym stężeniu ( 1 łyżka na 10 l wody ) dla wzmocnienia i regeneracji .

Pozdrawiam , kozula .
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”