Jagoda kamczacka cz. 4
- SETA
- 200p
- Posty: 277
- Od: 4 cze 2016, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań wschodni
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Przepraszam, jeśli ktoś już poruszył temat, ale pytam czy macie jagody w odmianach japońskich? Chodzi mi o te 100% japońskie. Wyglądają na rewelacyjne odmiany. W polskim necie, można je chyba kupić tylko w jednym miejscu.
Jeżeli je macie, to podzielcie się opiniami o nich.
Jeżeli je macie, to podzielcie się opiniami o nich.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 5 lut 2021, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szydłowiec
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Jeśli mowa o odmianach Colin, Lori, Tomi, Maxin i Willa to mogę powiedzieć, że startują później niż wszystkie pozostałe (rosyjskie, polskie, kanadyjskie), rosną faktycznie w V. i na tą chwilę tyle, bo udało mi się je zdobyć dopiero w zeszłym roku - wtedy puszczono je na rynek. Pierwsze owoce zapewne w małej ilości będą latem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13969
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Też zauważyłem pierwsze owocki na swoich jagodach. 

- SETA
- 200p
- Posty: 277
- Od: 4 cze 2016, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań wschodni
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
No to i ja je kupię i zasadzę.Macios pisze: ↑15 kwie 2023, o 22:22 Jeśli mowa o odmianach Colin, Lori, Tomi, Maxin i Willa to mogę powiedzieć, że startują później niż wszystkie pozostałe (rosyjskie, polskie, kanadyjskie), rosną faktycznie w V. i na tą chwilę tyle, bo udało mi się je zdobyć dopiero w zeszłym roku - wtedy puszczono je na rynek. Pierwsze owoce zapewne w małej ilości będą latem.
Pozdrawiam
Są jeszcze inne: KAPU i TANA. Te są prosto z Japonii, ale chyba jeszcze nie sprzedają ich w Polsce.
Poniżej link do artykułu o nich.
https://jagodnik.pl/nowe-odmiany-jagody-kamczackiej/
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Czy aurora ,honey,indigo i jakaś Polska wystarczy do zapylenia blizzarda? Niby jest jeszcze idealny zapylacz bestia do wzięcia ,ale nie ukrywam ,że już starczy mi tych krzaków. Taka okazja ,że mogę sadzanki sklepowe dostać, ale to już trochę takie na siłę. Myślałem aby blizzarda upchać.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22040
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Hej ,hej Panowie czy nie zauważyliście,ż e jest to watek dot. ZUprawy jakogdy kamczackiej?
O murarkach rozmawiamy tutaj.... viewtopic.php?t=125923&hilit=murarki
o trzmielach tutaj viewtopic.php?t=81328
Prosze się zastanowić nad formą Waszych wypowiedzi.
O murarkach rozmawiamy tutaj.... viewtopic.php?t=125923&hilit=murarki
o trzmielach tutaj viewtopic.php?t=81328
Prosze się zastanowić nad formą Waszych wypowiedzi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Aurora, Honeybee i Boreal Blizzard będą się dobrze zapylały. Aurora ma jednak tą ,,wadę", że kwitnie wcześniej przy chłodnej pogodzie a Blizzard nie kwitnie i ma opóźnienie. Dlatego obecność Bestii i Pięknej na pewno nie zaszkodzi. Bestia kwitnie później jak jest zimno i będzie lepszym zapylaczem a przy okazji ma cenne owoce o innym niż Aurora smaku, mało kwaskowym jak na jagodę i to szybko po wybarwieniu. Piękna jest kwaśna na wczesnym etapie dojrzałości.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Dogadany beast i blizzard w następny weekend sadzonko. Widziałem , że spuchnę ,bo mam słabość do tego typu krzaków owocowych. Później bym się zastanawiał dlaczego nie wziąłem. 

- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3969
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Teraz mam pełnię kwitnienia. Trzmieli niebranie. Pszczoły miodnej nie zauważyłem ani jednej.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2182
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Nie cytuj postów jeśli udzielasz bezpośredniej na nie odpowiedzi.Karo
Ładne ilu letnie?
Ładne ilu letnie?
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13969
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Sadziłem dwa lata temu jesienią, część trzyletnich, a część dwuletnich. Teraz będzie ich drugi rok u mnie. W pierwszym zebrałem z wszystkich garść owoców.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
U mnie nie tylko jagody kwitną i pełno owadów lata w tym pszczoły miodne i inne. Na jagodach nie ma tłoku ale na wiśniach i czereśniach brzęczy aż miło. Również agrest jest oblegany a na jagodach luzik. Wczoraj zakwitła pierwsza borówka średnia. Wniosek z tego taki, że kwiaty jagody kamczackiej nie są aż tak atrakcyjne dla pszczół. U mnie na małych i średnich krzewach pojawiały się czasowo jeden, dwa trzmiele a na czereśniach i wiśniach latają setki pszczół.
Jedna uwaga, jest tego tyle ponieważ niedaleko znajduje się pokaźna ilość uli jakiegoś rolnika.
Jedna uwaga, jest tego tyle ponieważ niedaleko znajduje się pokaźna ilość uli jakiegoś rolnika.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3969
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Po kilku latach obserwacji doszedłem do wniosku , pszczoły miodne ne są dobrym zapylaczem dla jagody kamczackiej. Może taka sytuacja ma miejsce regionalnie, tylko u mnie? Może pszczoły miodne w tym czasie znajdują lepszy pożytek? Teraz kwitną wkoło inne drzewa owocowe i to one przyciągają ich uwagę.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Ze strony https://www.portal-sadownik.pl/artykuly ... a-sytuacje
Dla lepszego wykorzystania potencjału zapylania roślin przez dzikie owady pszczołowate, należałoby wykosić murawę oraz obrzeża plantacji, aby zmusić trzmiele do zapylenia gatunku uprawnego. Po przekwitnięciu roślin sadowniczych powinno się natomiast pozostawić kwitnące chwasty w spokoju, aby wzmocnić populację dzikich owadów pszczołowatych na danym terenie, pozwalając im wykorzystać pożytek.
Usuwam mlecze, ale nie usunę agrestu, zaczynają też kwitnąć czereśnie i wiśnie.
Dlatego przenośne uliki (na palikach) stojące blisko kamczatek przeniosę później między borówki.
Dla lepszego wykorzystania potencjału zapylania roślin przez dzikie owady pszczołowate, należałoby wykosić murawę oraz obrzeża plantacji, aby zmusić trzmiele do zapylenia gatunku uprawnego. Po przekwitnięciu roślin sadowniczych powinno się natomiast pozostawić kwitnące chwasty w spokoju, aby wzmocnić populację dzikich owadów pszczołowatych na danym terenie, pozwalając im wykorzystać pożytek.
Usuwam mlecze, ale nie usunę agrestu, zaczynają też kwitnąć czereśnie i wiśnie.
Dlatego przenośne uliki (na palikach) stojące blisko kamczatek przeniosę później między borówki.