Maryniu, u mnie ranniki dopiero się gramolą ale jeszcze nie kwitną, to samo ciemierniki.
Kochana, musiałaś tego przystojniaka zahipnotyzować, że tak pięknie zapozował, nawet wąsiki można mu policzyć.
Ileż to razy, kot tylko ogon na fotce zostawił.

A ten zapatrzony w Ciebie jak w obraz.
