Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuś ;:196 śliczny ten Twój ORI prawdziwy wielkolud,ale twierdzisz ,że dalej masz przed nim respekt. On to wyczuwa i na pewno nic by Ci nie zrobił tylko nastraszył ,bo przecież Cię zna .Zimowy ogród wygląda cudnie w krzewami i iglakami mój raczej nie nadaje się na razie do pokazywania
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwia - jakie plany już w twojej głowie - ja zaczęłam planowac i chyba stanie a niczym, bo okazuje się, że może działkę powiększymy - a wtedy nie będzie kasy na inwestowanie w ogród, bo kasa pójdzie na jego powiększenie...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Witajcie :wit
Cieszę się ze poniedziałek szybko minął. Bo nie ukrywam że nie lubię poniedziałków ( wyjątek jak na go wolny ) :)
Dorotko paluję już od początku stycznia. Co gdzie postawię, co zasadzę, co w donicach będzie. :)
Madziu nie mam takiego dobrego aparatu bo widok był naprawdę super. Conica sobie rośnie i jak widzę że coś się dzieje to opryskuję. Na szczęście jest mało problemowy. Jedynie co to na wiosnę podlewam go woda z nawozem na przeciwbrazowienie igieł.
Asiu jest to wierzba Hakuro. Na jesieni dużo ją przycięłam bo biedaczka pod śniegiem by się złamała. Teraz ma nową fryzurkę i wioną jak będzie trzeba to ja też troszkę przytnę. Też tak uważam ze plany zeszłoroczne są planami najważniejszymi na ten rok. :) Żeby tak w totka wygrać oj wtedy można byłoby poszaleć :) :) :)
Karolinko ja mam i kamienie , kamyczki oj wszystko się przydaje. A takie zbiory to ja lubię. W tym roku będę ich potrzebować bardzo dużo.
Ewuniu jeszcze nie liczyłam ile będzie mi potrzeba ale tak myślę że 10 to minimum. Tylko jak maja być róże to i więcej krawężników będę potrzebować.
Iwonko dziękuję :) taka zima to mogłaby być.
Jadziu może jakby był z nami od szczeniaka to bym się nie bała a to przybłęda i mam przed nim respekt. Nie wiem co ona tam miał wcześniej. Jeść mu nie daję bo to robi mój tato. Jak wczoraj wychodziłam z Szymonem do samochodu to zaczął szczekać ale się odezwałam i przestał. Stał patrzył i ogonem pomachał ale tylko raz.

-- 19 sty 2015, o 20:16 --

Agniesiu ale jak dokupicie ziemi to na przyszły rok będzie więcej miejsca na inwestycje kwiatowe. Nie przejmuj się ;:196
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuś, ja mam w domu suczkę, wiesz jakie są dzikie psy błąkające się po polach i atakujące wszystko co do jedzenia?, a ja właśnie taką suczkę przygarnęłam, oszczeniła się na mojej działce, podeszłam do szczeniaków, zabrałam jej, nawet nie warknęła, poszła za mną, weszła do budy i tak zaczęła się nasza przyjaźń w skrócie, teraz jest cudnym psem domowym, wnuki moje robią z nią co tylko chcą i nie boją się i ja się nie boję, widzę w jej oczach wielką miłość do nas. Sylwuś aby jej pomóc nie zawahałam się ani na chwile, szłam do niej z otwartymi rękoma, parę razy dałam jeść i zobacz z dzikiego psa ;:108 jest naszą wielką miłością. Nie bój się, nie wahaj się, daj jemu parę razy smakołyka, zobaczysz, będzie Twój ;:108
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Iwonko postaram się tak zrobić jak sugerujesz. Może jeszcze będzie między nami przyjaźń. :)

Wieczorkiem kochani szykuję Wam małą niespodziankę. :)
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuś nie mogę więc doczekać się wieczorka :)
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Witajcie :wit
Troszkę pobuszowałam w albumach i znalazłam kilka zdjęć przedstawiających mój dawny ogród.

Wspomnienia:

Tak było jak się wprowadziliśmy:
Obrazek
( tak to ja miałam ok.9 lat) Taką alejka szło się do mnie do domu :)

Później było przesadzanie, karczowanie ( na zdjeciu mój brat cioteczny ) czasowo nadal moja podstawówka
Obrazek
( po prawej stronie zdjęcia widać posadzone małe świerki )

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A tutaj czasy szkoły średniej ( moje przyjaciółki) Tutaj już świerki dużo większe. :)
Obrazek


A to ja i Apsik na tle kasztanów które rosły po zachodniej części działki ( obok domu) Niestety ale trzeba było je ściąć bo zaczęły chorować.
Obrazek

Nadal okres liceum myślę że to może być rok 2004 - moja rabatka i skalniaka
Obrazek

Obrazek

Obrazek

2011r
Obrazek


A teraz kilka zdjęć jak jest teraz ( w wielkim skrócie ):

Obrazek
w miejscu gdzie kiedyś rosły kasztany są teraz jałowce

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

-- 20 sty 2015, o 19:04 --

Jeszcze o jednym zdjęciu zapomniałam :
Moje kotki dwa
Perełka i Franek- tylko taka pamiątka po nich mi została

Obrazek

Ich ulubione drzewo :)-kasztan
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Pieknie Sylwunia wyglądałaś , taka panienka z okienka.
Podobna jesteś nadal do siebie, tylko lat przybyło , ale to nie uniknione.
Ogród naprawdę przeszedł sporą metamorfozę ;:138
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Jadziu oj tak lat przybyło i kilogramów. ;:306 W tym roku 30 lat ;:131
Nie mam więcej zdjęć ukazujących poszczególne miejsca na działeczce, ale rzeczywiście dużo się zmienił.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuś, ale super niespodzianka ;:138 . Czegoś takiego to ja się nie spodziewałam ;:215 . Świetne retrospekcje.
Dopiero teraz tak naprawdę można zobaczyć jaką przemianę przeszedł Wasz ogród. Zmiany są bardzo korzystne. Aczkolwiek brzydko nie było. Było bardzo ładnie. Ale wiadomo, czasy się zmieniają, rośliny też :). Świetny pomysł z tym postem.
Myślałam, że mieszkasz tam od zawsze. Też kiedyś miałam taką brykę ;:71 .
Sylwuniu cieszę się że nam się pokazałaś. Nie zmieniłaś się bardzo. Po prostu dojrzałaś.
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Madziu lubię zaskakiwać. :)
Jabłonek było jeszcze więcej ale usunięte były jak dobudowywali rodzice dom.
Tutaj gdzie teraz mieszkam to są strony mojego taty. Na tej działce mieszkał mój tato z rodzicami i siostrami.
Przeprowadziliśmy się w 1993r. Wcześniej mieszkaliśmy w Kotuniu.

Madziu były to czasy. po rowerku już śladu nie ma tylko zdjęcie pozostało. :)
Awatar użytkownika
hanna133
500p
500p
Posty: 658
Od: 23 sty 2013, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuniu masz cudowny ogród ,tak pięknie zaprojektowany.
Awatar użytkownika
anym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5322
Od: 4 kwie 2013, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Grudziadza

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuś witaj ;:196 ależ fajne zdjęcia porównawcze teraz widać dokładnie jak ogród wypiękniał no i ty jak prawdziwa modelka wśród kwiatuszków. Widzę, ze od dawna cię ciągnęło do ogrodu ;:108
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu. Anka
Moje wątki, Aktualny
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Fajne zdjęcia wspominkowe :lol: ale stan obecny to już wyższa klas :!: :!: :!: super zrobiliście to ;:138 brak mi słow. piękne rabaty otoczone kamieniem ....cudnie ;:oj ;:63 ;:oj
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuś, super że rodzice dali Ci ogród we władanie. Widać jak wypiękniał przez te lata. A te ostatnie zdjęcia -tu już widać rękę ogrodowej maniaczki. Jest wspaniale. Pięknie zaaranżowałaś tę wielką przestrzeń. To wcale nie tak łatwo, gdy ma się prawie pusty, prostokątny kształt bez żadnych wzniesień i zakamarków. Brawo :)
Sylwuś, a Wasze psisko bardzo mi się podoba. Lubię takie wielkie misie. Szkoda tylko, że jest taki groźny. Niemniej do pilnowania podwórka doskonały. Nie to co mój wielki powsinoga-do każdego by się łasił. Dobrze, ze chociaż wyglądem straszy ;:306
Sylwuś wcale Ci się nie dziwię, że czujesz przed tym psem respekt. Skoro Cię nie toleruje to ja nie próbowałabym do niego podchodzić. Psy wyczuwają strach-zresztą na pewno to wiesz. Ja tam nie ufam zwierzakom. Nawet swojemu w 100% jakoś nie potrafię zawierzyć. Tym bardziej, ze to przybłęda, tak jak i Twój :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”