Witajcie poniedziałkowo
Jak miło Was widzieć
Miałam tak zaganiany weekend, że nawet nie dałam rady przepisu na torta wrzucić
Zaraz nadrobię
Dorotko 
Zapytaj Jubilata jaki tort by chciał, może Ci ułatwi decyzję

Ja zapytałam (mój Synek w listopadzie skończył właśnie 6 lat

) i musiałam czapkę czarodzieja lepić

Bo Harry Potter był na tapecie
Asia 
Jak to inwazji nie widać? A cały batalion pomknął! Zamarzły po drodze, czy jak?..
Róże lepiłam, wykorzystałam czekoladę plastyczną, którą robiłam do czapki czarodzieja, zostało mi jej duuużo, na szczęście przechowuje się idealnie szczelnie zawinięta w folię
Maryś 
Różyczki lepi się prościutko
Eluś dzięki

Bo Ty to dzielna jesteś

Ja tam zawsze coś skubnę, a potem aerobiki muszę uskuteczniać
Wiolciu, witam cieplutko

i zapraszam, dzięki za miłe słowa, bardzo się cieszę, że przepisy Ci się podobają
