Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Zablokowany
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

ja tutaj tylko przekazuję teorię mamy ;:162 . Może zaszczepiona na czymś kolczastym została? Nie wiem, nie znam się na sadownictwie aż tak - na lato wam powiem co za CÓŚ na niej rośnie ;:224 .

O, znalazłam "U dziko rosnących form na młodych okazach występują liczne i mocne ciernie, na starszych okazach ciernie są nieliczne. U hodowanych odmian gruszy brak cierni." Czyli podkładka mogła tam nabruździć ;:202 .
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6421
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Bardzo jestem ciekawa na to CÓŚ ;:306
Pozdrawiam i rychłej wiosny życzę.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

fajny jest ten wątek i bardzo pomocny :wit
phylloscopus
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 28 paź 2012, o 23:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnoślaskie

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Nie należy robić oprysków ekologicznych, kiedy nie zna się dokładnego stężenia... Przeczytałam gdzieś o cudownym oprysku z czosnku, ale jakoś mi umknęło, że roztwór należy jeszcze rozcieńczyć! Padło wszystko, pomidory, porzeczka, nawet mięta i buraki, którym się dostało przypadkiem...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
myszka
200p
200p
Posty: 417
Od: 9 lip 2011, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Kurcze,to miałam szczęście,albo zrobiłam za słaby roztwór,bo mi nic nie padło.Dobrze wiedzieć.Będę uważać ,bo ja stosuje różne mikstury eko.
Pozdrawiam!!!
DnoKwiatowe
100p
100p
Posty: 102
Od: 26 maja 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Witam serdecznie wszystkich, bardzo zazdroszczę tym, którzy mają sady i duże warzywniki. Mój areał niestety nie pozwala na takie uprawy. Ostatnio w śniegu prawie po kolana latałam po ogrodzie wokół rabat, wydeptałam sobie niezbędne powiększenia rabat i myślałam intensywnie, co bedę robić. Po powrocie do domu usłyszałam ( z ust M) - co ty robisz??? Mówię - sadzę róże. Troszkę zgłupiał, ale co się będę tłumaczyć, że wszystko wymaga gruntownych przemyśleń? I tak niech się cieszy, że chwilowo zamówiłam tylko 12 sztuk - biedaczek nie wie jeszcze, że w maju dokupię jeszcze w donicach! W chwilowej przerwie w dostawie nowych porcji śniegu (było widać trawę) M. stwierdził, że trawnik coś marny. Faktycznie - kret idzie w tym roku po linii prostej ( matematyk jakiś, czy co?) i trawnik wygląda jak płot po weselu. Pocieszyłam M, że i tak trochę powierzchni ubędzie (popatrzył koso), tak naprawdę to i tak jest to prawie łąka (tyle tylko, że częściej koszona) z racji dużej ilości roślin dwuliściennych (osobiście po paru latach pielenia trawnika uważam, że biała koniczyna i stokrotki są nader dekoracyjne). Odnośnie "gruszek na wierzbie" donoszę, że pamiętam duży krzew owocującej porzeczki rosnący na wysokości c.a. 3 m na starej wierzbie!!. Pozdrawiam - oby do wiosny (i nowych pomyłek!) - Danka
x-c-9
---
Posty: 576
Od: 9 paź 2011, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Rozsiała mi się śliwa, zostawiłem jedno duże drzewko, na którym pojawiły się kolce. :( Nie wiem, czy zostawiać, czy usuwać?

DnoKwiatowe uważaj, bo popełnisz błąd, który popełniło dużo ogrodników ( włącznie ze mną ;:306 ). Polega na posadzeniu za dużej ilości roślin "na gęsto". :wink:
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Moim błędem w 2012 było skopanie prawie całej działki "na sztych szpadla". Pomijam już to, że w grudniu jeszcze leczyłam nadszarpnięte kopaniem zdrowie ( stara a głupia ) ale ...... skopanie spulchniło ziemię i dało kretom pole do popisu. Ryją dziady jak u siebie ;:131 . A wcześniej, w twardej skorupie nie chciało im się :lol:
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

bonsai pisze:Slila kiedy ja jestem pewna na 99%, że to właśnie z tego drzewa jesienią gruszki zbierałam ;:124 . Ale mama mi podpowiada, że tak zaniedbana grusza mogła zdziczeć [paręnaście/parędziesiąt lat nikt sadu nie ruszał ;:202 ]... Pigwa to na 100% nie była - lubię owoce pigwy i w ciemno bym rozpoznała ;:173
A może to była grusza ulęgałka? Ma małe gruszeczki (tylko, że okrągłe) no i ma dużo ostrych kolców.


A z moich błędów ogrodniczych - najlepsze były początki :D
Gdy zabraliśy się z mężem za zakładanie ogródka warzywnego, nie mieliśmy dużej wiedzy. Kupiliśmy kilka worków ziemi, zerwaliśmy cały humus z miejsca na ogródek, narzuciliśmy obornika i nakryliśmy kupną ziemią. NIE PRZEKOPALIŚMY ;:124 Rowki na warzywa tak cięzko było zrobić, że uznałam, że sianie własnych warzyw, to jakaś katorga :lol: Nie mogłam się nadziwić - jak to możliwe, że panu z Roku w Ogrodzie tak gładko idzie robienie rowków ;:202 Oczywiście prawie nic nie urosło. Rzodkiewka i marchew po świeżym oborniku prawie w ogóle nie wzeszły - a te kilka sztuk, które wzeszły - były całkowicie niejadalne. Wtedy pojawiły się u mnie prawdziwe wątpliwości - czy jest w ogóle sens się w to bawić, skoro to takie ciężkie :) Dopiero po ilości odpowiedniej lektury spróbowaliśmy jeszcze raz i potem ogródeczek był już super :tan

Jak coś mi się jeszcze przypomni, to na pewno napiszę :)
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Amanita pisze:
bonsai pisze:Slila kiedy ja jestem pewna na 99%, że to właśnie z tego drzewa jesienią gruszki zbierałam ;:124 . Ale mama mi podpowiada, że tak zaniedbana grusza mogła zdziczeć [paręnaście/parędziesiąt lat nikt sadu nie ruszał ;:202 ]... Pigwa to na 100% nie była - lubię owoce pigwy i w ciemno bym rozpoznała ;:173
A może to była grusza ulęgałka? Ma małe gruszeczki (tylko, że okrągłe) no i ma dużo ostrych kolców.
Taka śmieszna - okrąglutka, z małym "dziubeczkiem", zamiast wysmukłego gruszkowatego kształtu... szaro-zielona... A, i twarda bardzo, musiała sporo leżeć zanim dąło się w nią zęby wbić ;:108 .
Awatar użytkownika
noriska
100p
100p
Posty: 188
Od: 8 mar 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Buskerud, Norwegia

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

cccc1969 pisze:DnoKwiatowe uważaj, bo popełnisz błąd, który popełniło dużo ogrodników ( włącznie ze mną ;:306 ). Polega na posadzeniu za dużej ilości roślin "na gęsto". :wink:
Potwierdzam. Rok temu dostalam ogrodniczego szalu ;:219 Duzo nasion, z ktorych, jak na zlosc, wszystko wzeszlo ladnie i gesto. Szkoda mi bylo to calkiem rozdac. Bylam tez bardzo ciekawa jak toto (a bylo tych toto ze 20 roznych kwiatow) wyglada jak zakwitnie. Wsadzilam je na kupe, pilnujac tylko by te najwyzsze byly w tylu.
Takiej dzungli nie mial nikt w promieniu 40 km :lol:
Nie bylo jednak z czego byc dumnym, bo wszystko na wszystkim to jednak duzo za duzo :;230 Musialam z ciezkim sercem te cale zielsko wyciac, wkarczowac i posadzilam na to miejsce byliny, scisle wg rozpiski na opakowaniu. Teraz jestem o jeden rok ogrodowy madrzejsza. Sieje z rozwaga a sadzic będę z dokladnym planem w reku ;:132 ;:208

Druga wpadka to grzadki pod warzywniak. Maz mi skopal na trawniku piekne trzy grzadki a mama doradzila, ze skoro to ziemia jeszcze nie uzywana jako warzywniak to nie musze nawozic, bo ona "niewyjedzona". No i jak sie nie dalo to sie nie dostalo ;:223 Nawet rzodkiewka mi nie urosla ;:306 :evil:

W tym roku kupie wor kurzaka i troche piasku (bo ziemia zbita, twarda).
NOTO
200p
200p
Posty: 463
Od: 2 sty 2013, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

[quote="beatrix....złodziej się aż tak nie przejmował - teraz mogę go oglądać przed piekarnią w mim rodzinnym mieście... no a drugim ważnym błędem chyba zamążpójście...ale to raczej każda tak ma.. [/quote]

Jeśli jesteś pewna że to Twój okaz to zgłoś na Policję. Nawet jak nic nie wyjaśnią to ktoś się zastanowi nad kupnem rośliny niepewnego pochodzenia.
Co do zamążpójścia to nie była to zła decyzja. Tylko może nie ten osobnik ...
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Awatar użytkownika
lidkal8
100p
100p
Posty: 101
Od: 15 lut 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Opola

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Ja jesienią posegregowałam, popakowałam cebulki mieczyków i begonii bulwiastej spakowałam i zostawiłam w szafce w nieogrzewanym domku ogrodowym. Myślałam skoro rok wcześniej w wielkie mrozy przetrwała cebula. Oczywiście mróz zrobił swoje.
Pozdrawiam
Lidka
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Taka śmieszna - okrąglutka, z małym "dziubeczkiem", zamiast wysmukłego gruszkowatego kształtu... szaro-zielona... A, i twarda bardzo, musiała sporo leżeć zanim dąło się w nią zęby wbić ;:108 .[/quote]

:wit
To właśnie 'ulęgałka', u nas tego pełno, dziko rosnących.
Udanych plonów.
Magda
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2

Post »

Zamknąłem karton z cebulami hippeastrum.
Cebule oddały trochę wilgoci i wytworzyło się idealne miejsce dla chorób grzybowych.
Po oskubaniu zgniłych części została jakaś połowa masy cebul.
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”