Ogród Elizabetki po góralsku

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Witajcie. :wit

Jagódko być może są inne wyższe odmiany janowca ale mi ten w zupełności wystarczy.
Widzę, że masz już wstępny pomysł....ale powiedz czy ten szpaler będziesz cięła czy puścisz wolno...coś w rodzaju osłony.
Gdybym miała posadzić liściaste to zrobiłabym mieszankę np. grab, lipa i dąb ale sadziłabym w przygotowane dołki ze względu na glinę jaką obie mamy.Trochę luźniejsze podłoże myślę na początek dobrze by zrobiło młodym sadzonkom. Później powinny sobie poradzić.
Jest też fajna odmiana grabu Carpinus betulus "Columnaris" ale nie wiem czy można go dostać...wkrótce się przekonam jak dobrze pójdzie. :D

Felu....natura sama posiała a ja staram się nie przeszkadać i zbytnio mimo wszystko nie ingerować. Miło, że znalazłaś chwilkę i wpadłaś do mnie. ;:196

Aniu ja też tak powiedziałam jak go pierwszy raz zobaczyłam. :;230 ale wtedy był grudzień i nic nie kwitło. :wink:

Geniu to kaczeniec błotny Caltha palustris ale widziałam też swego czasu prawdopodobnie u Lila31 kaczeniec o pełnych kwiatach. Na taki bym się skusiła :D i jak tylko spotkam to....nie oddam. :wink:

Bardzo Wam dziękuję, że zaglądacie do opuszczonej zegrodki zasypanej śniegiem. ;:196
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Elżbietko to jak spotkasz to pomyśl też o mnie :;230

Genia :wit
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Elu ;:167 ja od wyżej dodanej fotki, przez Genię, oczu nie mogę oderwać :heja
Wyjątkowo urocze miejsce ;:138 ;:138 ;:138
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Geniu jak tylko gdzieś spotkam to masz pewne. :D
Halinko ...to my wszystkie jednakowe....trochę wody, parę kamulców, żółte kwiotki i ugotowane na miękko. :lol:

Słonko dla Was i ciepełko ;:167 .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Ja też zaglądam i w góry i na śląsk i podziwiam ale się nie odzywam ..
no się odezwałam :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Dzięki Izuś ;:196 ....ja tu też często zaglądam i myślę o mojej cieszyniance a szczególnie o lilii martagon i zadaję sobie pytanie czy w tym roku w końcu zakwitnie. :D
Serdeczności. ;:167

Obrazek

Obrazek

Wszystkich miłych gości ujawnionych i nie zostawiajacych śladu słonecznie pozdrawiam. ;:3 :P
Grzegorz B

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

A ja wciąż tęsknym wzrokiem spoglądam na ten strumyk, wiosennym, złocistym kaczeńcem ubarwionym, co nieprzerwanie mknie do przodu, zachwycając swą doskonałością :D

Przy okazji trzymam kciuki, aby lilia zakwitła ;:215
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Taki zwykły a taki ładny...w prostocie piękno.....Grzegorzu ładnie to napisałeś :D .
Dzięki za trzymanie kciuków. :D


Postanowiłam :!: , że kole strumyka pasują języczki i na wiosnę będę szukać. :D

Dzięki za odwiedzinki ...miłej nocki życzę i udanego tygodnia. :P
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Grzegorzu, piękne słowa :D
całkowicie oddają nastrój zdjęcia :D
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Elizabetko, wpadam często do Ciebie?, ale Ty masz wiele wątków i trochę się wczoraj pogubiłam. Napisałam post, potem jakoś mi przepadł, to pomyślałam , że został wysłany, ale nie pamiętałam już do którego wątku go pisałam. Elizabetka po góralsku, czy po śląsku ? W czasie tych rozterek wpadłam do wątku ?Kalendarz biodynamiczny i z zainteresowaniem go przeczytałam, ale nie miałam już czasu się tam wpisywać. Nie sposób wpisywać się wszędzie. ;:196
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Aniu ;:196

Felu najważniejsze, że jesteś :D

fela pisze:

Góraleczko, wyjaśnij mi pewną zagadkę. Dlaczego na góralskim kapeluszu są muszelki?
Felu też swego czasu mnie to zastanawiało.
Na pewno nie ma muszelek na kapeluszu w stroju górali beskidzkich czyli z moich stron ;:91
no zobacz sama. http://www.perfekt.krakow.pl/stroje/beskid-slaski
Natomiast znalazłam w necie odpowiedź na nurtujące nas pytanie :D
Skopiowałam z netu.


skad muszeli na kapeluszu?

Dawniej górale nosili na kapelusu ozdoby z kości. Jak zbójnicy zaceni wędrować,
przywlekli na Podhale muszelki kauri. Zbójnicy przywlekli całą modę - prawdziwe korole,
tybet. Ofiarowali to swoim kochankom. Górale wse lubili się stroić. Pasterze na sałasie
przystrajali sobie kapeluse, cym się dało - pióreckiem sójki, cetynom, snureckiem. A z tymi
muszelkami to musiało być tak: nojpierw wiesali sobie na syje, ale im dyńdało, to sobie
powiesili na kapelusu. Swego casu górale z Podhala słynęli z dobrego płótna lnianego.
Sprzedawali je na zogle aze nad Morze Śródziemne i Corne. Śli ślakiem burśtynowym.
Muśle były tam środkiem płatnicym. Górole, jak duzo zarobili, chcieli się pochwolić, to sobie je
wiesali na parade na kapelusu - tak wyjośnio Zygmunt Kuchta, szefunio
bukowiańskiego Domu Ludowego. Dodaje jesce, że równie chętnie nosili na kapelusu
zamiast muszelek tzw. "recioski" - misternie robione z drutu łańcuszki.

Zdaniem znawcy kultury wołoskiej, Jana Fudali z Rabki, muszelki na kapeluszu góralskim
to nic dziwnego. Uważa on, że górale gorczańscy wywodzą się z tej samej rodziny
wołoskiej co górale greccy, tureccy, bułgarscy czy macedońscy. Przekonuje, że wszyscy
mają wspólne korzenie starożytne i już w Imperium Rzymski zasłynęli jako
dobrzy "bitnicy". Bliskość morza spowodowała, że chętnie swoje kapelusze ozdabiali
muszelkami. Plemiona wędrowały, a wraz z nimi muszelki na kapeluszu. - Była to nie tylko
ozdoba, muszelki pełniły też funkcję amuletu, miały chronić i przynosić szczęście. Jest też
wersja, że pełniły one rolę monet, ale to raczej nie jest prawda - twierdzi Jasiek spod
Gorców. Sam Fudala może pochwalić się kapeluszem ozdobionym prawdziwymi dużymi
morskimi muszlami, zwanymi "rapanami".
Gorczański góral proponuje, żeby przy okazji Zjazdu Górali zrobić na Podhalu lustrację,
bo tylko ten jest prawdziwym góralem, kto ma pochodzenie wołoskie. Ci z Zakopanego
to banici wyjęci spod prawa - przekonuje.
- Muszelki to po prostu ozdoba. Górale je nosili, bo biel ładnie kontrastowała z czernią
kapelusza - twierdzi nowotarski poeta i działacz Związku Podhalan, Roman Dzioboń. -
Wcześniej górale nosili na kapeluszu rzemyk albo inne ozdoby. Jak te muszelki dotarły na
Podhale, nie mam pojęcia. Myślę, że im coś z dalsza było przyniesione, tym było
cenniejsze. Dlatego takie muszle aż znad morza musiały być bardzo wartościowe -
twierdzi. - Tak jak parzenice czy wyszywane wzory na serdakach, tak i kostki na
kapeluszu musiały przyjść do nas z Węgier albo ze Słowacji - przekonuje poeta.
A co na to literatura? Autorzy Wielkiej Encyklopedii Tatrzańskiej, Zofia i Witold Paryscy
wyjaśniają: Kostki - u górali podhalańskich nazwa skorupek ślimaka porcelanka
(Cypraea) żyjącego w ciepłych morzach. Jego muszelki mają piękną barwę i połysk. Już w
starożytności były znane i używane jako ozdoby, przedmioty kultu i magiczne. U
niektórych ludów, jako drobna moneta wymienna(...). Górale takimi muszelkami
(kostkami) naszytymi na pasek otaczali główkę kapelusza. Czasami zamiast kostek
juhasi używali łańcuszka.
Dr Stanisław Eliasz Radzikowski w objaśnieniach do "Krótkiego opisu Tatr" Franciszka
Kleina (zarządcy kuźnic w Kościeliskach na początku XIX wieku)) pisze: Na kapeluszach
noszą górale najczęściej "kostki", czyli właściwie muszelki drobne (Cypraea moneta),
które sami sprowadzają z nad morza adryatyckiego. Przekupnie takich kostek obrabiają
muszelki na kamieniach, ścierając wypukłość tak, że następnie powstają otworki, przez
które dadzą się kostki nanizać na barwny, zazwyczaj czerwony, powrózeczek wełniany.
Tak nanizane przyszywają na tle wąskiego rzemiennego czarnego lub czerwonego. Im
drobniejsze kostki, tym droższe(...). Kostki noszone na kapeluszach pochodzą od muszli
porcelanowej, żyjącej w morzu czerwonym i indyjskiem. Muszla ta w wielu miejscach, a
przede wszystkiem w Afryce i u Hindusów stanowi pieniądz zdawkowy(...). Ponieważ
bardzo wielka ilość muszelek przedstawia nieznaczną jednostkę wartości pieniężnej,
więc dla ułatwienia w liczeniu nizają muszelki po sto na sznurek i dopiero takie wianki
liczą. Muszla porcelanowa zowie się też kauri w Afryce, po malajsku zaś beya, to znaczy
podatek. Zważywszy pochodzenie i znaczenie muszel porcelanowych, tym bardziej
zadziwiać musi, skąd się wzięły u górali tatrzańskich. Widocznie pochodzą ze wschodu, a
najpewniej z Adryatyku, gdzie górale sprzedawali płótno zgrzebne swego wyrobu
Turkom na żagle, a za to dostawali muszelki nizane w wianki (pisownia oryginalna).
Jako komu pasuje tak godo....

Dla Was i wszystkich odwiedzających.....znad strumyczka. :D ;:3
Obrazek
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Witaj, Eluś :D
Piękne zdjęcie!! Humor od razu się poprawia :lol:
U mnie już drugą dobę sypie bez przerwy...oby do wiosny!!
Miłego dnia ;:196 :wit
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

?Im coś z dalsza przyniesione, tym cenniejsze.? To prawda. Widzę niemalże na codzień, kiedy spacerujemy po tutejszych plażach. Ludzie, którzy zbierają muszle to z pewnością turyści spędzający tu wakacje. Miejscowi ich nie zbierają, chyba że trafi im się jakiś duży i ładny okaz. Na początku i ja je zbierłam i właśnie takie, które miały już gotowe,wytarte dziurki piaskiem dna morskiego.
?Nojpierw wiesali sobie na syje, ale im dyńdało, to sobie powiesili na kapelusu. :;230
Bardzo ciekawy ten artykuł Halżbietko. Dziękuję.
Muszle na jednej z tutejszych plaż. Gdyby to był środek płatniczy...
Obrazek
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

Felu dzięki za fotkę ;:196 .
Wiesz, że ja chyba rzeczywiście mam coś z tej góralki bo i ja przywożę albo to kamyczki albo muszle albo Ci jakowyś piasek.

Aniu :D :wink:
Obrazek

Obrazek
I to są najpiykniejsze pamiątki.....o i jeszcze najzwyklejsze pocztówki oprawiane w ramki.

Obrazek

Obrazek




Na dowód tego, że ziemia bardzo gliniasta grzybki ulepione przez córkę i pomalowane plakatówkami.
Mam kawałek tutejszej ziemi w moim domu.
Obrazek

Dla Was kochani. ;:196 Obrazek
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Ogród Elizabetki po góralsku

Post »

A jak lubisz Góraleczko takie pocztowkowe pamiątki to mam dla Ciebie taką nadającą się na ramki. Mam nadzieje, ze spodoba Ci się. Jeszcze dziś ją wyślę.
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”