Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

No!!! Byłoby super :D Bo mnie zaczyna już jakaś deprecha chwytać jak patrzę za okno, a co tu się kwiatom dziwić, że nawet kwitnąć im się nie chce
Awatar użytkownika
Delete
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2082
Od: 16 maja 2009, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Mi się prolifera podoba bardzo. Ostatnio mną zawojowały i już mam 11 gatunków. :lol: Tyle, że nie kupuję ze względu na kwiaty tylko na odrosty i efektowny wygląd. :)
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Awatar użytkownika
katrina26
1000p
1000p
Posty: 2319
Od: 14 sie 2008, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Lofka śliczna, nie dziwię się że kojarzy Ci się z kajzerką :D Pięknie ociernione Twoje rośliny, i szykują się kwiatuszki.
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Delete pisze:Mi się prolifera podoba bardzo. Ostatnio mną zawojowały i już mam 11 gatunków. :lol: Tyle, że nie kupuję ze względu na kwiaty tylko na odrosty i efektowny wygląd. :)
;:111 nawet nie wiedziałam, że jest ich aż 11 :D Wiesz, jak popatrzyłamna swoją "kolekcję" to widzę, że przeważają u mnie takie kaktusy, które rosną w kępkach (niektóre na razie są pojedyncze, ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni :D) Bardzo mi się podobają takie kępy w momencie kiedy kwitną i są całe obsypane kwiatami ;:109

Kasiu, dziękuję ;:196
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

:D :wit po długiej przerwie

Drugi pączuś Submatucany już dogania kolegę, są prawie jednakowej wielkości, ciekawe ile jeszcze poczekam na kwiatka :roll: bo coś się ociągają

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mammilaria backebergiana chyba zdecydowała się zakwitnąć

Obrazek

Euphorbie meloformis i obesa ładnie się wybarwiłyod słonka

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
mika78
200p
200p
Posty: 215
Od: 17 lip 2009, o 08:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Beatko Euphorbie cudnie Ci się wybarwiły ;:138
Pozdrawiam Dominika
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=32176" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Ło, świetne te euphorbie. Nie wiedziałem, że mogą nabrać takich ciekawych wzorków i kolorów.
Jak na poligonie :wink:
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
katrina26
1000p
1000p
Posty: 2319
Od: 14 sie 2008, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Wyglądają jak zeberki :D ;:138
Awatar użytkownika
Delete
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2082
Od: 16 maja 2009, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Efki cudaśne. Paskowanych jeszcze nie widziałem. :D

Pąki pewnie szybko się rozwiną jak będą miały tyle słońca co teraz. :)
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Awatar użytkownika
lampart111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2376
Od: 5 gru 2009, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świeradów - Zdrój
Kontakt:

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Piękne kolory chyba sobie taką sprawie :tan
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

oj, ale tu ruch! :D
Witajcie kochani :wit
Widzę, że Euphorbie cieszą się dużym zainteresowaniem :D dobrze im robi pobyt na balkonie i bezpośrednie słoneczko, "zeberka" - rzeczywiście bardzo pasuje to określenie Kasiu :D - w tamtym roku nie miała na tyle widocznych pasków, ale fakt, że nabyłam ją dopiero w sierpniu, a obesa to wynik zakupowego szaleństwa na październikowej wystawie, więc nie miałam okazji oglądać ich tak pięknie wybarwionych i co wychodzę na balkon to nie mogę się nadziwić, że te paski takiego mocnego koloru nabrały

Bartku, trzymam Cię za słowo, bo następnego niezdecydowanego chyba nie zniosę, wystawiają na próbę moją cierpliwość, naprawdę, już co najmniej 4 kaktusy od wiosny miały kwitnąc i nic z tego, więc mam nadzieję, że i ona nie zrobi mnie na szaro :lol:
ana777
200p
200p
Posty: 334
Od: 1 kwie 2010, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: k. Wrocławia

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Ja jeszcze muszę pochwalić Euphorbie!!!! No aż się nadziwić nie mogę, że takie wzorzyste się zrobiły!!!!!! Cudnie wyglądają!! ;:138 ;:138 ;:138 ;:138
Pozdrawiam, Ania.
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Dziękuję Aniu ;:196

Z ostatniej chwili :D

Coryphantha i jej wykluwający się z puchu pączuszek :heja

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pączuszki Fraileii nieznacznie się powiększyły

Obrazek

Obrazek

Mammillaria rozszalała się ;:65 na dzień dzisiejsz naliczyłam 9 pączków, ciekawe czy zakwitnie wianuszkiem

Obrazek

Obrazek

Lobivia - pączek z którym ją kupiłam niestety zasuszył się :( i nie wiem, czy to dlatego, że może za mało ją podlewałam, czy jaka może być przyczyna? zobaczymy jak pójdzie od początku do końca na moim domowym gruncie, bo wypuszcza właśnie pączusia, a może i dwa będą, bo są pewne oznaki :tan

Obrazek

Obrazek

A tu chciałam wam pokazać jaką dziś śmieszną, rozwianą grzywę mają pączki Submatucany :lol:

Obrazek

Obrazek

A taki gość dziś odwiedził Aylosterę :D

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Delete
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2082
Od: 16 maja 2009, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Lepiej nie chuchać i dmuchać, bo to jeszcze gorzej wyjdzie. Ja się cieszyłem z małego pąka grudnika i a tu odpadł. Podobno działa też przemoc psychiczna. :;230 Kiedyś coś na Discovery było w Pogromcach Mitów. :)
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Co do lobivki (mamy taki sam gatunek) moja również przystopowała z rozwojem pąków - nie są wyschnięte. Całkiem możliwe, że to zmiana środowiska miała na to wpływ. Jeśli 'stres jej przejdzie' to powinna powrócić do rozwoju pąka jeśli oczywiście pąk jest nadal żywy (przykładem może być mój Echinopsis ancistrophora, który w końcu zakwitł). Pozostaje mieć nadzieje.
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”