Różanka Fridy

[Frida]

Niestety, nie mam fotki. To młoda roslina, dostałam bezimienną sadzonkę od znajomej, zakwitł pierwszy raz, nie zrobiłam zdjęcia. Mam nadzieję, że przetrwa zimę i będę mogła go pokazać w przyszłym sezonie. Rośnie wśród róż.

Pozdrawiam, Danuta

[JSZFRED]

Witam,
Danusiu juz nie obiecyje że przyjadę żyję dniem dzisiejszym bedę mogła to wpadnę tak "po drodze",uf ale mam zaległosci ?
Jak Ty masz dobrze ze swoim M tyle miejsca na róze mmmmm, piekne okazy zamówiłas super, mam nadzieje że będę mogła je podziwiać naocznie,

[Frida]

Witaj Asiu wśród róż, dawno Cię u mnie nie było. Mam nadzieję, że złe czasy już odeszły a wraz z wiosną będzie lepiej.

Usiłuję zewidencjonować moje róże, co okazało sie trudniejsze niz myślałam. A wszystko to moja wina, bo mam idiotyczną manię robienia notatek na kartkach. Mnóstwo kartek, a nawet kawałki gazet, z zapiskami na marginesie, plącze sie po domu, wszędzie ich pełno, no i co tu dużo gadać, część ginie, a z nimi nazwy róż.
Wiosną, po odkryciu kopczyków, a przed rozwojem liści, postaram sie odgrzebać metryczki i może uda mi się nazwać jeszcze kilka różyc.
Oczywiście nie silę się na szukanie nazw bezimiennym, których też mam trochę.
Oby do wiosny, pozdrawiam cieplutko, Danuta

[asia0809]

Przeglądam sobie po raz kolejny Twoją różankę i mam pytanie o Chippendale.
Jak byś określiła kolor kwiatu?
W literaturze jest napisane, że powinna być pomarańczowa a na zdjęciach zazwyczaj jest to ciepły róż.
Mam ochotę na tą różę ale jeśli jest pomarańczowa.... no to mam dylemat.
Pozdrawiam ciepło w ten wietrzny wieczór.

[Aszka]

Asiu,pozwolę sobie odpowiedzieć.Ona nie jest pomarańczowa.Ja bym powiedziała morelowo-różowa

Danusiu,sorki ,ze u Ciebie ale o Chippendale mogłabym długo i dużo.
Asiu,nie zastanawiaj sie

[asia0809]

Aszko dziękuję . Jest śliczna. Upewniłaś mnie w 100%.
Ta Twoja wyjątkowo wypasiona

[armabapa]

mój najmłodszy wczoraj (6.5l.) oświadczył mi, ze najbardziej kocha kwiaty a dokł.róże-moja wyroda więc wracam poszpitalnie do Twego wątku Frido

[Frida]

Aszka, wklejaj, bo piękne i chętnie popatrzę.
Chippendale nie jest różowa, ja ją określam jako pomarańczowo-morelową, rośnie obok róży Westerland i grupy trzech Friendshipów.

U nas lało i wiało potężnie, na szczęście nic nie złamane, tylko zimowe ubranka nieco sponiewierane. Oczywiście woda w piwnicy, ale to już zaczynam traktować jako stały element.

[Atka-a1]

Witaj Danusiu,
U nas też woda wchodzi do piwnicy. A budując teoretycznie wszystko było zrobione jak należy, ale na naturę nie ma siły. Niestety domy trochę "chodzą" i powstają mikropęknięcia i wtedy woda może się przecisnąć
Trzymam za Ciebie kciuki przy ustalaniu imion róż. Już czekam na zdjęcia Twoich kwitnących piękności

[Frida]

Wiosna, a raczej tęsknota za nią mnie dopadła, zaczynam planować co kupię i gdzie posadzę, wywalając przy okazji jakieś krzaczory. Prawdę mówiąc, to już niewiele jest do wywalenia. Obmyślam nowe miejsca na róże, jakieś kratki, pergole i słupki. W wolnym czasie, którego praktycznie nie mam, próbuję zrobić spis swoich róż, przepisując z karteluszek poupychanych w różnych dziwnych miejscach. Ciągle sporo jest NN i chyba tak już zostanie.
Postanowiłam, że tej wiosny zakupy będą bardzo umiarkowane, przemyślane i rozsądne.
Dzisiaj mój kolega umiarkowany różomaniak zapytał mnie, czy wiem, że oprócz róż są jeszcze inne rośliny ogrodowe.
Pozdrawiam, Danuta

[armabapa]

u mnie znaczne opady śniegu opóźniły planowane zabiegi ogrodowe

[asia0809]

umiarkowany różomaniak zapytał mnie, czy wiem, że oprócz róż są jeszcze inne rośliny ogrodowe.

No niby są, tylko co nam z tego, kiedy prawdziwą radość powoduje rozkwitająca róża
Jest w nich jakaś magia.

[Rozeta]

I jak widać nieustająca ... nawet zimą .

[Frida]

Witam różomaniaczki,
dzisiaj siedzę, a właściwie poleguję, w domu, bo łupnęły mnie korzonki. W piątek było tak źle, że M. musiał mnie odebrać z pracy, nie dałam rady wrócić komunikacją miejską. Ba, nie mogłam osiągnąć pionu. Śmiesznie i strasznie zarazem.
Złożyłam już zamówienie na róże, oszczędne i przemyślane, ogród mi się niebezpiecznie kurczy, więc rozsądek bardzo wskazany.
A oto moje zamówienie:


1. Mme Pierre Oger ? 1 ? hist. - porcelanoworóżowa
2. Hercules ? - 1 ? park. - pastelowolawendowa
3. Robin Hood ? 1 ? park. ? wiśniowoczerwona z jasnym środkiem
4. Komet ? 1 ? wielk. - cynobrowoczerwona
5. Leo Ferre ? 1 ? wielk. ? dwukolor- róż-biel
6. Senteur Royale? - 1 ? wielk. ? fiolet-purpura
7. Lavender Dream? - 1. okryw. - lawendowa
8. Crocus Rose? - 1 ? ang. ? morelowa, białokremowa
9. Jasmina ? - 1 ? pnąca ? fiol-róż
10. Aloha? - 1 pnąca ? pomar-róż
11. Aphrodite? - 1 nostalg, perłoworóż
12. Belvedere? - 1 nostalg, herbaciana
13. Piano? - 1 nostalg,czerwona
14. Stanwell Perpetual ? 1 ? hist. ? pasteloworóżowa
15. American Pilar ? pnąca różowa z białym oczkiem

[gosia07]

Drugi raz Belveder zamawiałaś?