Storczyki Marty

[Nesuniaaa]

Aniu, a jak Twoje ascocentrum?

[AnnaL]

Moje ascocentrum ampullaceum dogorywa, nie ma nadal korzeni ani jednego i listki ma pozbawione turgoru więc chyba nie dam rady uratować Cóż chyba niedługo będę musiała się z nim pożegnać

[Storczykowa]

Dusiu, to jest najzwyklejszy cornu-cervi. Bardzo wdzięczny storczyk! U mnie rośnie jak szalony
Equestris też mocno inwestuję w korzonki. Jedyne co mnie u niego martwi, to to, że wypuszcza coraz mniejsze listki. Może to jest spowodowane faktem, że tak dużo ich puszcza?

Pewnie zużywa dużo soków na pędy i kwiaty? Mój niedawno przekwitł, mial 2 pędy, ale korzonków bardzo mało i się bardzo marwię o niego. A cornu cervi kupię sobie, jak tylko spotkam, najchetniej formę red, choć zwykły też może być. Twój rośnie pięknie, więc nie powinien być jakiś trudny w uprawie.

[Nesuniaaa]

Aniu, strasznie go szkoda Szkoda, że to jesień, a nie wiosna.. Jakby dostał dużo słoneczka, to może obudziłyby się w nim chęci do życia..

Dusiu mój equestris jest bardzo bezproblemowy, kwitnie non stop od paru dobrych miesięcy i wcale nie zamierza skończyć

[Storczykowa]

Mój niby też kwitł, ale korzeni nie puszcza wcale, a powinien, bo bez nich nie przeżyje. Ale u mnie, nie wiem czemu, często tak jest, że jak storczyk straci korzenie, to nie chce puścić następnych i marnieje.

[AnnaL]

Bardzo mi go szkoda ale chyba nie da rady do wiosny za długo przez takie sytuacje mam coraz częściej myśli o zakończeniu przygody.

[Nesuniaaa]

Dusiu, próbowałaś dać go do luźnego sphagnum?

Aniu nawet o tym nie myśl

[Storczykowa]

Dusiu, próbowałaś dać go do luźnego sphagnum?

Nie, bo niezbyt lubię tą metodę, poza tym mam za mało mchu, tylko to, co wydłubałam ze schilleriany przy przesadzaniu. Equestris ma trochę mchu wmieszanego w podłoże. Zastanawiam się, czy mu nie obciąć pędów (już przekwitł), żeby zabrał się za korzenie.

[Nesuniaaa]

Dusiu, sphagnum można bez problemu kupić w LM. Jak będziesz miała okazję to sobie kup, zawsze lepiej mieć je pod ręką. Ja na Twoim miejscu bym zostawiła te pędy, może będzie chciał w keiki zainwestować. Spróbuj mu jakoś podwyższyć wilgotność. Może do jakiegoś pojemniczka go wsadź?

[Agita]

Marta, a Ty kupiłaś sphagnum u nas w LM? Dawno? Ja w zeszłym roku zimą jak szukałam, to nawet nie wiedzieli co to, musiałam ściągać z OS...

Chwaliłam już u siebie, ale pochwalę jeszcze raz- masz świetnego equestrisa, pięknie wygląda z tyloma pędami! A za biedaczka ascocentrum trzymam kciuki, ale widać, że sobie nieźle radzi.

[Nesuniaaa]

Ja swoje kupowałam jakieś 2 msc temu. W ogóle w LM są rzeczy z OS: doniczki, koszyczki, podłoże itp. One są tam od niedawna jakieś 3-4 msc temu zauważyłam je. Są na pewno w tym LM koło Auchan.

[Agita]

Przy Grunwaldzkiej też są i to co najmniej od roku Wszystkie te rzeczy oprócz sphagnum, tak przynajmniej było rok temu, potem już nie pytałam bo miałam zapasik, ale fajnie, że już można je dostać bez potrzeby opłacania drogiej przesyłki ;)

"Szalona mamuśka" nieźle zasuwa, chyba należy jej się jakaś extra porcja odżywki

Aa, no i masz piękny okaz MM, rzadko się zdarza taki dorodny, mam nadzieję, że opowiesz mi w szczegółach jak o niego dbasz jak się zobaczymy ;)

[Nesuniaaa]

Na mamuśce powoli się odbija jej szalone tempo! Dzisiaj zauważyłam, że puszcza nowego listka, a przecież tamten jest jeszcze taki malutki! Jak się przyjrzysz dokładnie zdjeciu to nawet widać pędzik na mamuśce Wychodzi spod tego małego karłowatego listka.

MM jest bardzo wdzięczne, tylko trzeba mu zapewnić wysoką wilgotność. O tym już przy spotkaniu pogadamy

[Agita]

No pewnie, że widzę ten pędzik, ale dopiero teraz- strasznie wysoko wyrósł! Ja go szukałam niżej i znacznie mniejszego, a on już taki chojrak, no proszę... Rzeczywiście 2 ostatnie listki małe, no ale tak się czasem zdarza, mam nadzieję, że następne będą silniejsze.

O tym już przy spotkaniu pogadamy

No to super, a przy okazji obejrzysz sobie moje kwitnące i inne przypadki; przynajmniej katlejka będzie już w pełni rozwinięta

[Storczykowa]

Dusiu, sphagnum można bez problemu kupić w LM. Jak będziesz miała okazję to sobie kup, zawsze lepiej mieć je pod ręką. Ja na Twoim miejscu bym zostawiła te pędy, może będzie chciał w keiki zainwestować. Spróbuj mu jakoś podwyższyć wilgotność. Może do jakiegoś pojemniczka go wsadź?

Kilka razy szukałam mchu w LM, ale nigdy nie było. A pędzik może zostawię 1, a drugi utnę, żeby trochę poszedł w korzonki.