Lana i storczykowe towarzystwo.

Storczykowa · Post » 20 kwie 2009, o 19:57

ciekawy Phalaenopsis. a kupiłaś sobie coś będąc na wystawie w Sosnowcu?

Baryczka · Post » 20 kwie 2009, o 19:59

Lucynko, pH. kunstleri jest przepiękny!

Lana · Post » 20 kwie 2009, o 20:03

Dusiu pokusiłam się na maluteńkie Dendrobium capituliflorum i jeszcze jedną roślinkę, ale to już nie storczyk

. Jak to bywa w ostatni dzień wystawy, nie za wiele jest do wyboru.

Kamilo też tak uważam

, jest moim bardzo wdzięcznym nabytkiem. Polecam go gorąco każdemu, mi nie przysporzył jakichkolwiek kłopotów.

Storczykowa · Post » 20 kwie 2009, o 20:04

byłam w piątek i w niedzielę. w niedzielę był już bardzo mały wybór, półki świeciły pustkami. z moich wymarzonych kupiłam tylko malutką lueddemanianę i kilka innych.

Lana · Post » 20 kwie 2009, o 20:07

Zatem i w twoim przypadku zakupy się udały

.

AnnaL · Post » 20 kwie 2009, o 20:48

Lana ślicznotka to mało powiedziane. Oj mam na niego chrapke. ;:8

agata0806 · Post » 20 kwie 2009, o 20:57

Lana pisze:Kolejne zdjęcia Phalaenopsis kunstleri , z prawie już wszystkimi, rozwiniętymi pączkami .

Piękny..Też takiego sobie sprezentowałam ;:6
Cieszę się że napisałaś że jest bezproblemowy..

Lana · Post » 20 kwie 2009, o 21:15

Aniu nie ma się nad czym zastanawiać, tylko szukać i kupować

!
Aga sama się przekonasz, że nie ma przy nim za dużo roboty. Jeżeli roślinka jest dorosła, to kwiatuszki powinny się niebawem pokazać, chyba że twój nabytek też jest już kwitnący. Phal. kunstleri ma na dodatek takie kompaktowe wymiary, co nie jest bez znaczenia przy braku miejsca

.

madzik · Post » 20 kwie 2009, o 22:34

Lucynko - zrobię tylko tak:

,

Art · Post » 20 kwie 2009, o 23:10

Lucynko, poprzednie kwitnienie Phal.kunstleri było mniej obfite. Odszukałam zdjęcia na wcześniejszych
stronach.
Jestem pod wrażeniem ilości kwiatuszków w domowej hodowli. Są takie maleńkie i urocze !

Lana · Post » 21 kwie 2009, o 09:04

Madziu dziękuję bardzo

.
Asiu rzeczywiście poprzednio może nie było mniej kwiatuszków, ale rozwijały się sukcesywnie, jeden po drugim. Jak pierwszy przekwitał, to dopiero następny się rozwijał. Teraz 3 kwiatuszki na starym pędzie, a na nowym już 4 otwarte

. Tutaj botaniki pokazują swoją przewagę na hybrydami. Zawsze ze starego pędu coś się wykluje i mamy zapewnione kolejne kwitnienie. Co prawda kupiłam już dorosłą roślinkę z pędem kwiatowym, ale to kwitnienie jest wyłącznie moją zasługą. Ach, wystarczy tego, bo jeszcze wpadnę w samouwielbienie, a to już nie jest taka fajna cecha.

MirkaS · Post » 21 kwie 2009, o 09:17

Lana zachorowałam na kunstleri, ale to jest cudo. . Napisz proszę na PW gdzie udało Ci się go kupić, szukam ale na razie nic.

madzik · Post » 21 kwie 2009, o 09:37

Lucynko - masz prawo czuć się dumna

W końcu dzięki Twojej troskliwej opiece zechciał zakwitnąć po raz drugi

Mirko - Phal. kustleri jest w sprzedaży w Orchidsklepiku, przynajmniej dalej jest na liście...

Lana · Post » 21 kwie 2009, o 09:53

Miruś tak jak napisała Madzia. Mam nadzieję, że nie będzie to kryptoreklama

, bo mój właśnie z tamtąd pochodzi.

Tulipan998 · Post » 21 kwie 2009, o 14:12

Lano , witaj !

Same najwieksze pięknotki masz w swojej kolekcji

. Ten ostatni rewelacja , wygląda ślicznie

.