Wiejski ogród przed sezonem cz. 34

[Maska]

Witam serdecznie Moje Panie!

Iwonko a no u mnie klimat górski, a w górach śnieg leży do wiosny Ja myślę ze Ty tych pań po prostu masz dość i żadna sympatii nie zdobędzie? Ja tez planuję rewolucje w ogrodzie, a raczej parę małych rewolucji i mam nadzieję, że nic mi planów nie pokrzyżuje Na razie chodze po ogrodzie i ogarniam wzrokiem ile mam pracy jeszcze przed rewolucją Trzymaj się Kochana

Aguś taka lilia dobra na sen ...łagodna i zapachem potrafi uśpić

Tereniu wiesz nie nastawiam się na taniość tylko raczej na grubość tej wikliny, chce żeby była solidna i dłużej przetrwała. Coraz bardziej skłaniam się ku tej z Casto i to jeszcze przed sezonem tylko najpierw ustalę z M czy pozwoli mi złożyć w swoim schowku do wiosny...żeby nie dudrał potem . Może wcześniej podjedziemy do innych sklepów tej firmy. Jak zobaczę i pomacam to wiem co kupuję.
U mnie też już dwa dni popielato, a Michał może nas czyta i w końcu się zdecyduje wyjść z zaspy
Dobrego dnia i zdrówka życzę

Julciu a w mojej Casto parę dni temu już były ustawione regały z nasionami ale całe zafoliowane, znaczy to że dostają gotowce Dzisiaj to już może odsłonili, tylko że ja już nasion nie powinnam kupować
Sympatycznego dnia Julciu

Dobrego dnia odwiedzającym!

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu . Przepiękne lilie i nawet nie wiedziałam, że masz ich tak dużo .Krzewuszki to piękne krzewy a w dodatku jest sporo nowych i kompaktowych odmian. Ja też mam kilka ale to jeszcze młodziki i nie widać ich z bardzo . Mam nadzieję, że urosną i za kilka lat będą widocznym akcentem w ogrodzie . Kto wie pewnie i dokupię jeszcze inne . Bardzo podoba mi się biała a białej nie mam . Nie wiem czy są jakieś niższe odmiany białej ale może znajdę . Udanego dnia Ci życzę .

[zielonajagoda]

Marysiu, wiklina tylko wizualnie poprawi ogólny wygląd, czyli da tło Twoim roślinom, ale jeśli Twój sąsiad jest z tego gatunku co mój, to i tak będziesz się z jego zielskiem użerać. Pokrzywy, powój, maliny, sumaki, winogrona i inne dziwne rzeczy jeżeli nie wepchną się gałązkami przez szczeliny to wlezą pod ziemią, u mnie omijają dość głęboką podmurówkę, czyli potrafią nurkować w ziemi Ja żałuję że ustąpiłam na początku, chciałam z tej jednej strony dać płot betonowy, ale eM nie, bo beton bleee... no i teraz walczymy co roku, a tak to tylko z podziemnymi odrostami walczylibyśmy
Miłego

-- 25 sty 2017, o 10:12 --

I dodam jeszcze, że jak jestem przeciwna chemii, to tak serdecznie mam dość że chyba randap pójdzie w ruch

[ewarost]

Śliczne lilie Marysiu ... tak mi żal moich , że muszę zaopatrzyć się w kolejne cebulki i może już ich nie ukatrupię Krzewuszki tez mi się podobają... ale nie wszystko na raz ... Jak to mawiają,,, nie od razu Kraków zbudowali Pozdrawiam

[maniolek]

Marysiu piękny ogród lilie zachwycają oby tak dalej. Zapisuję wątek i będę Cię odwiedzał
Krzewuszkę też zaplanowałem u siebie posadzić, ale to jeszcze troszkę muszę miejsce przygotować i wybrać jakiegoś rarytaska

[Maska]

Ewelinko jeszcze mi jednej czy dwóch lilii brakuje, a parę przepadło. Na szczęście parę przybędzie na wiosnę Zdecydowałam się z powrotem do lilii po tym jak kiedyś wysiekł mi czerwcowy grad. Niestety dziwne te lilie jeden sezon ogromna kępa, a na drugi jeden kwiat Krzewuszki szybko rosną, ale są i odmiany niskie słabo rosnące. Mam takie dwie Monet i Black a. White (i ta kwitnie na biało i jest niziutka). Te wysokie mocno rosnące można ciąć i trzymać je z ryzach Miłego dnia

Iwonko przy moich nasadzeniach nie poprowadzę stałego ogrodzenia, beton na wąskiej działce to tunel . Jednak widzę że miejscami nawet wkopane deski dają dużo, najgorzej jest tam gdzie tylko siatka. Mam nadzieję, że wiklina przynajmniej trochę poprawi sytuację. Był czas że kury sąsiadów wydziobywały wszystko co rosło przy siatce a były to niestety rośliny ozdobne, kawałki blachy ustawione wzdłuż za krzewami poprawiły ich stan. Nie mam pretensji do sąsiadów, bo sama kiedyś pracowałam i nie miałam czasu na pielenie wzdłuż siatki, ale teraz chcę zabezpieczyć moje rośliny Nie zastosuję też randapu, bo spryskam to co chronię Zresztą starsza pani sąsiadka leje go na swoje maliny i pokrzywy, a one i tak rosną Nawet zlała mi świerka ewidentnie bo część po jej stronie jest brązowa, a po mojej zielona
Iwonko, ale na pustkowiu nie chciałam mieszkać, a ludzie mają swoje wady

Ewciu z liliami jest tak, że trzeba je ciągle dosadzać Chcesz pobawić się w ukorzenianie krzewuszek? to mogę Ci patyki podesłać, bo one łatwo się ukorzeniają i czasem nawet kwitną w tym samym roku Zdrówka życzę, bo czytałam że coś szwankuje

Witaj Mariuszu! bardzo miło mi Cię gościć, tym bardziej że Panowie uprawiający ogród to rarytas, a do tego zachwycający się liliami Zapraszam serdecznie! Z krzewuszkami to jest tak jak z innymi roślinami zaproś jedną, a zaraz będziesz szukał drugiej i kolejnej. Powodzenia

[zielonajagoda]

Maryniu, oprócz tego sąsiada, mam jeszcze troje innych z którymi graniczę, to nie jest tak że ten sąsiad nie zajmuje się ogrodem/polem/posesją z braku czasu czy przepracowania , ale z nim mam najdłuższą granicę i do tego ciągle dokarmiam jego kury . W lecie pieseły biegają po podwórku to pierzaki nie przyfruwają, ale zimą urzędują pod karmnikami, no to takie zimowe dokarmianie ptaszków

[Maska]

Iwonko wiem o którym (z opowieści) sąsiedzie piszesz, ale cóż poczniesz? teraz pewnie i na beton za późno Do Ciebie należałoby wcześniejsze uporządkowanie terenu Na szczęście ja mam tylko 2 sąsiadów, ale za to na długim odcinku. Ja też pewnie wiele rzeczy robię nie tak jak trzeba, a o tym co zastałam nie wspomnę. Wyrzutów sumienia nie mam, bo ja nie sadziłam wielkich drzew metr od ogrodzenia tylko poprzedni właściciel, natomiast moi sąsiedzi sadzili i wyrosły ogromne. Ja swoje staram się podcinać albo nawet wycinać, ale przestałam, bo ja coś wytnę to ich drzewo panoszy się nad moją działką Zwierzęta to inny rozdział, ale u mnie to epizod a u Ciebie treść

[zielonajagoda]

Marysiu, jakbyśmy wszystko robiły tak jak być powinno, i żadnych błędów i szaleństw, to by chyba trochę nudno było , a tak to walczymy cały czas i końca nie widać, bo ciągle nowy cel mamy przed sobą

[Maska]

I tym to optymistycznym akceptem Iwonko idziemy w dzień tzn ja idę karmić kurice

[ewarost]

Marysiu skoro krzewuszki takie chętne do rozmnażania to ja je jeszcze chętniej przygarnę Mam taki kawałeczek do obsadzenia i chciałam to zrobić kwitnącymi krzewami, takimi co cięcia się nie boją , ale niestety emerycki portfel nie jest z gumy Dzięki za propozycję

[plocczanka]

Marysiu, no i miałam przyjemność popatrzeć sobie na Twoje piękne lilie, ze szczególnym uwzględnieniem mojej ulubionej z Twojego ogrodu. Ty wiesz, której. Tej białej piegowatej.
Rundap to wielki pic na wodę fotomontaż. Przez dwa sezony podejmowałam próby pozbycia się podagrycznika za pomocą tego środka. Nic z tego. Jedynie część malin sobie przerzedziłam.
Pokrzywy likwiduję w ten sposób, że wyrywam z korzeniami, gdy tylko się pokażą. Innego sposobu nie znam. Może ktoś zna? Wiem tylko, że rundap nie działa.

Miłego wieczoru.

[Beaby]

Czyli Marysiu, mam się przygotować, że posadzone jesienią lilie będę musiała szukać z lupą i też nie wiadomo czy się pokażą... Jestem bardzo ciekawa ile mi ich przetrwa.

[Maska]

Ewciu to Ty mi poślij adres na pw, bo jak nie będzie większych mrozów to utnę różnistych kwitnących, a Ty w międzyczasie przygotuj wiadro z piaskiem do przechowania patyków do kwietnia

Lucynko bo tenże randap wcale podagrycznika nie zabija, pokrzyw też. Ja w swoim ogrodzie też pokrzywy wyrywam do skutku, ale co zrobić jak u mnie tylko głowisko wystaje a nogi ma za płotem? no co?
Dobrej nocy Lucynko

Bea a lilie sadziłaś w pojemnikach czy na żywca? U mnie znikają dopiero po latach i to nie wszystkie. Może kiedyś znajdę kępę żółtych lilii co mi się rozrosły przepięknie, nawet komuś miałam dać cebule...nic nie dałam, bo nie wyszła żadna za rok, a po dwóch latach wyszedł jeden kwiatek

[Beaby]

Lilie mam posadzone i tak i tak. Wiem, wiem, nornice.....
Jak nie wyjdą to będę inwestować już tylko w liliowce, w lilie nie.
Teraz się pojawił jeden żółty kwiatuszek lilii u Ciebie no to jest szansa, że znowu ich będzie sporo. Może one tak mają, że kwitną falami.