Ogródek pełen marzeń cz.3

[JAKUCH]

Oj Irenko nie zazdroszczę chowania tych wszystkich doniczkowców.mam nadzieję ,ze choroba szybko przejdzie Widzę ,ze kwitła Ci także Sundavilla a to zaś zapomniałam jak się zwie wiem ,ze ma bordowe piękne liście https://images82.fotosik.pl/865/55dc1e8e0a7b2a48med.jpg . Zdróweczka

[plocczanka]

Jak Ty to robisz, Irenko, że pomimo ogromnego nawału zajęć i chorób masz taką piękną kolorową działeczkę?
Gratuluję pracowitości i zdrówka życzę.

[Maska]

Irenko pewnie w natłoku zajęć zaniedbałaś zdrowie ale teraz już dbaj i dolecz dolegliwość do końca, proszę Cię nie lekceważ. Na końcu koniecznie zrób (we właściwy sposób) badania czy wszystko w porządku. Ogród tętni życiem i nie wygląda na opuszczony. Zaproś koleżanki na herbatę i niech pomogą wnieś te doniczki do altanki, bo jak zabawa wspólna to i praca! Zdrówka i trzymaj się pierwszoklasitko

[adamiec]

Marysiu mar , Jadziu, Lucynko, Marysiu Maska
Dziękuje za odwiedziny.
Teraz kilka fotek z przed kilku dni.

[Maska]

Irenko jeszcze życie w ogródku się tli! kwiatuszki kwitną. Działka przygotowana do zimy...gorczyca rośnie, folia z tunelu zdjęta, a kotki wygrzewają się na nagrzanym dachu. Byle do wiosny

[ewa w]

Witaj Irenko, teraz to już na jakiś czas laba z pracami w ogrodzie. kotki są Twoje?

[plocczanka]

Jakże podobne do siebie są teraz działeczki, Irenko, gdy większość roślinek zakończyła rewię kwitnień.
Kotki zawsze tak zgodnie i parami chadzają i wysiadują na ciepłym dachu? Milusie.

Sprawdź PW, Irenko, bo ja nie umiem się zdecydować.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.

[adamiec]

Marysiu byle do zimy w moim ogródku troszkę brakuje. Ten rok zaliczam do nieudanych i poplątany chorobami.
Ewo kotki to dzikusy, są bardzo przyjazne witają nas przy furtce i nawet dają się pogłaskać.
Lucynko postaram się odpowiedzieć , wieczorem wróciłam z Krakowa , zwiedzałyśmy komnaty a że były bezpłatne wejścia , zebrało nas się dziesięć i miałyśmy wycieczkę, trochę brakuje mi czasu na FO.

[plocczanka]

Super wycieczka, Irenko!
Forum nie ucieknie, poczeka, a okazja darmowego zwiedzania raczej poczekać nie zechce.
Pozdrawiam cieplutko.

[JAKUCH]

Irenko wciąż po wojażach sie włóczysz, jednak trzeba wykorzystać okazję póki jest ochota i czas.Ogródek przygotowany do zimy to trzeba się rozerwać

[Maska]

Irenko Ty to umiesz wykorzystać sytuacja, żeby coś ciekawego zobaczyć Podziwiam Cię

[adamiec]

Witajcie, Lucynko, Jadziu, Marysiu
Odpowiem Wam razem na jeden temat, wszystkiemu winien internet że ja wybywam z domu,koleżanka znalazła to ogłoszenie i dziesięć nas się
wybrało na Wawel.
Dzisiaj ciężko pracowałam na działce a mogłam być a Zabrzu na Mszy Św. KLUBU KRESOWIAN z którym mamy kontakt.Jutro pojadę tam na koncert. Tylko coś za dużo tych wyjazdów , poniedziałek film "Dwie korony", wtorek prześwietlenie kręgosłupa ,środa SPOTKANIE ANDRZEJKOWE trzech klubów Seniora W domu czeka mnie uszycie dwóch sukien dla aniołów na jasełka w liceum.Dobrze że eM zajmuje się wnukami i kuchnią, nie wychodzi z domu , bardzo cierpi na to biodro,dziesiątego stycznia ma się zgłosić z wynikami , zobaczymy jaki dostanie termin operacji.
Moja miłość ogródek, trochę ma mi za złe że mało czasu mu poświęcam.
Ale się rozpisałam teraz cd. fotek z przed kilku dni.

[JAKUCH]

Ło matko Irenko Ty wciąż w rozjazdach i wcale się nie dziwię ,że nie masz czasu, bo harmonogram napięty Jednak nie ma co siedzieć w domu jak można się rozerwać. Jak spadną śniegi będziesz wtedy siedzieć w domu i częściej zajrzysz do nas na FO a w ogródku juz nie ma co robić chyba ,że zakopczykować róże

[Maska]

Mówisz że ogródek robi Ci wymówki To ciesz się że M nie robi Ci wymówek, bo jak ja bym tyle znikała z domu już dawno usłyszałabym coś niemiłego A Twój poczciwy mąż nie dość, że go boli to jeszcze zajmuje się wnukami i podaje Ci ciepłą zupkę Zdrówka dla bohatera!

[plocczanka]

Irenko, tylko pozazdrościć tak cierpliwego i wyrozumiałego małżonka. No i samoobsługowego. Wielkie dla niego. Mój by zginął beze mnie. Kompletnie nie potrafi poruszać się w kuchni. Sam się z siebie śmieje, że nawet wodę na herbatę potrafi przypalić.
Wycieczek i spotkań towarzyskich trochę Ci zazdroszczę, ale rzadkich widzeń z działeczką już nie.
A tak poważnie, to korzystaj z rozrywek, dopóki możesz. I ciesz się życiem, bo mamy je tylko jedno.